Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na wariackich papierach

slub 2 czerwca 2007 czy jest tu ktos jeszcze?

Polecane posty

Gość na wariackich papierach

A moze jestem jedyna:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach
my o 13tej w Zabrzu, w sumie niedaleko;) Oswiadczyny byly 12go tego miesiaca, ale planujemy jedynie wesele i pozniej obiad w lokalu dla najblizszych:) Poki co i tak jeszcze za wczesnie zeby zalatwiac:) Jedyne co mozemy to nauki:) Blizniak to Twoj znak zodiaku:>? Jesli tak do druga rzecz,ktora nas lączy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach
moj jest waga:) Nie spodziewamy sie dzidziusia,jesli o to pytasz;) Moja druga polowa zbierala na pierscionek. 12go powiedzialam ze nie chce pierscionka bo i tak pieniazkow za bardzo nie mamy i lepiej za to porzadniejsze obraczki kupic;) No wiec tego dnia sie oswiadczyl:) i dowiedzialam sie o Jego oszczednosciach;) W maju mamy 5 rocznice zwiazku i tak mi wpadlo ze fajnie by bylo na 5 lat sie pobrac:D Niestety z majem nie wyszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze lepiej ze w maju nie, bo ponoc to niezbyt szczesliwy miesiac. My tez w rocznice naszego zwiazku slubujemy, ale pierwsza. Zaczelismy ze soba byc 4 czerwca. No, to prawie w rocznice. Tez nie spodziewamy sie dzidziusia. Tez zbyt duzo pieniazkow nie mamy, ale rodzice troche pozycza to im sie z kopert potem odda. Bedziemy miec dosc duze wesele na 80 - 100 osob, bo obydwoje jestesmy tradycjonalistami, ale male wesele tez moze byc fajne. Bylam kiedys na weselu, gdzie rodzice i swiadkowie byli na obiedzie w restauracji, a dla grupki mlodych gosci byl gril na ogrodku. Bylo naprawde fajnie.I slub mieli 4 czerwca 2 lata temu wiec tez sie troche bali o pogode bo taka zmienna, ale bylo dosc cieplo i nie padalo. Mozesz pomyslec o takim przyjeciu na ogrodzie. A waga to swietny wybor dla blizniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach
a mieszkacie juz razem czy dopiero po slubie? My mieszkamy ze soba 2 lata:) Ze maj nie to kazdy mowil. 5 lat mamy 10 maja, wiec slub bylby 12go. Ale chrzesniak mojej bratowej ma 13go komunie(w Niemczech) wiec trzeba bylo sie do nich ustosunkowac:). Moja mama zawsze powtarzala ze jak sa jakies przeszkody to znaczy ze to zly czas. A maj nie chcial bys dla nas laskawy;) U nas to juz bardziej rodzice meczyli anizeli my. Glownie z powodow finansowych sie powstzymywalismy. Nigdy nie chcialam wesela. Nie lubie byc w centrum i jak dla mnie to marnowanie pieniedzy skoro tego nie lubie;) Dla mnie to juz i tak duzo ze 20 osob wyszlo (rodzice i rodzenstwo z rodzinami) :P Dla mnie wystarczykl by sam papierek i tyle:) Jedyne na co zwracam uwage to obraczki. Nie kupie jakis tanich, ktore nie beda mi sie podobaly. Moge miec byle jaka sukienke ale obraczke bede miala cale zycie:) Dla znajomych tez by pozniej trzeba bylo cos skromnego zrobic, ale w zasadzie czesto sie na jakies "nocki" u nas spotykamy ( raz na miesiac,dwa), wiec to raczej standard:) A Wy juz macie wszystko gotowe czy jak:)? Powiem Ci, ze ja jestem z zalatwianiem jeszcze zielona:) Jesli chodzi o znaki to nigdy nie zwracalam uwagi na astrologie,ale skoro tak mowisz to musi tak byc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieszkamy ze soba od pazdziernika. Nie mamy jeszcze wszystkiego zalatwionego, ale mamy juz sale, orkiestre, fotografa i kamerzyste a ja mam juz zamowiona suknie. Duzo jeszcze przed nami i powiem szczerze ze najbardziej martwie sie formalnosciami niezbednymi do slubu koknkordatowego. A jesli chodzi o suknie, to chyba warto sie nieco przylozyc, bo zdjecia to pamatka na cale zycie i warto wygladac tego dnia odswietnie, bo przeciez bialej sukni juz pewnie drugi raz nie zalozymy... Ale to tylko moje skromne zdanie. A jakie obraczki zamierzacie kupic, bo my sie juz w tych wszystkich wzorach pogubilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach
My nie bedziemy mieli nawet kamerzysty i fotografa, bo moim zdaniem tego potem i tak nikt nie oglada:P A tez to kosztuje:) Aparat sie zawsze znajdzie:) Sukienke bede wypozyczala. Od jutra zaczynam diete wiec nie mam nawet co aktualnie jeszcze szukac;) Mama zreszta dwierdzi ze w bieli chodza tylko niewinne dziewczyny:P Widze ze macie zalatwione to,co mozna wczesniej. Z dokumentami trzeba poczekac zeby nie przekroczyc 3 miesiecy a potem pewnie gonitwa;) No i macie zalatwione to czego my wcale nie bedziemy mieli:D My mamy jedynie zaklepany lokal ( obiad, kawa i ciacho, zimna plyta i kolacja) Obraczki chcemy napewno dwukolorowe. Przedwczoraj bylismy poogladac troszke i tak najtaniej 1000-1250zl. W APARCIE podobaly sie nam takie za 6 tysiecy:P Ale to tylko marzenia;) Tak wiec na pasaze sklepow nawet juz nie wchodzimy;) Rodzice mowia ze nawet i te za drogie, ale tak jak mowie, to bede miala cale zycie i chce miec cos co bedzie mi sie podobalo:) To co moj mezczyzna uzbieral na pierscionek, pojdzie wlasnie na obraczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach
no i dobrze ze mieszkacie ze soba juz przed slubem. Co mialo wyjsc to juz wyszlo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sie ciesze ze mieszkamy razem i tak mysle ze jestesmy dobrze dobrani i zgodni. A co do bieli to sie nie zgadzam, bo gdyby niewinne tylko chodzily to by biel wypadla zupelnie z obiegu ;-) W kremowej sukience moge pojsc na koktajl party, a do slubu sie chodzi w bieli. To jedyna taka okazja. Co do diety to chcialabym zrzucic ze 4 -5 kg conajmniej. Ostatnio strasznie przytylam, bo zazwyczaj \'zajadam\' stresy. Dwukolorowe mi sie tez podobaja, ale znajac gust swego przyszlego bedziemy miec starswieckie proste 6 lub 5-cio milimetrowe. A ja wolalabym cos orginalniejszego. No coz, zobaczymy. Jesli chodzi o fotografie, to moja przyjaciolka o ktorej juz pisalam ma zdjecia robione przez swiadkowa, ktora nie jest fotografem, ale ma artystyczna smykalke. Wyszly pieknie. Czesc czarno-bialych. Mysle ze warto troszke wiecej uwagi oswiecic zdjeciom. W koncu nie zawsze bedziemy \'piekni i mlodzi\', a wlasnie te zdjecia kiedys sprawia ze szybciej zabije Wam serce w Wasza 30ta rocznice slubu. Czego Wam oczywiscie i nam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach
Nie rozumiem jak inni sie moga pobierac,a dopiero potem wspolne zamieszkanie... A pozniej mowia ze slub wszystko zmienia;) Tak jak pisalam, bylismy ze soba 3 lata zanim zamieszkalismy razem, ale potem stwioerdzilam ze wcale sie nie znalismy. Sukienek nawet nie ogladalam wiec wypowiem sie dokladniej na ten temat jak bedzie tak blisko;) Kiedys sobie myslalam o bialo - bordowej np. Bardzo mi sie na kims takie podobaja, nie wiem jak na mnie;) Mam nadzieje ze uda mi sie schudnac:) Od jutra dieta kopenhaska - trzymaj kciuki;) Ja przytylam bo siedze moimi 4 literkami przy komputerze (praca w domu). Caly dzien w domu to ciagle podjadam:( Jesli chodzi o obraczki to my naszczescie mamy bardzo podobny gust. Zreszta nie tylko w tym:) Ogolnie wszystko nam sie to samo podoba wiec nigdy z nicztym pod tym wzgledem nie bylo problemow:) My wlasnie pod zadnym pozorem nie chcemy tradycyjnych obraczek. Moze dlatego, ze lubimy "inne" (oryginalne) rzeczy:) Moj brat bedzie mial aparat (nie bylejaki:) ) wiec tez napewno zdjecia beda niczego sobie;) Ja uwielbiam robic fotki, mam ostatnio tzw. bzika na tym punkcie wiec zaluje ze sama nie bede mogla pstrykac:P Jak wspomnialam nie bedzie "platnych" kamerzysty czy fotografa, ale jakies pamiatki oczywiscie ze musza byc:) Ja juz sie nie moge doczekac:) Nie rozumiem jak Inni moga to wszystko zalatwiac poltora roku przed... Przeciez ja z niecierpliwosci bym chyba umarla:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez kiedys robilam diete Kopenhaska. Bardzo ciezko w niej wytrzymac i jedzenie bez soli jest obrzydliwe wiec jadlam jeszcze mniej niz to zalecano. Schudlam, to prawda, ale moj organizm byl tak wyniszczony ze okres dostalam 2 tygodnie wczesniej niz powinnam. Z dietami ostroznie. Ile musisz zrzucic? A wogole co porabiasz jesli mozna spytac, ze nie musisz leciec rano do autobusu i poslusznie wykonywac zachcianki szefowej? Tez nie rozumiem jak mozna planowac slub kilka lat do przodu. Jak co poniektorzy na tym forum. Jaki sens? My jak tylko stwierdzilismy ze jestesmy dla siebie chcielismy jak najszybciej sie pobrac. Bo to tak jest - albo sie jest pewnym albo nie. I dobrze jest razem zamieszkac. To prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach
duza mam nadwage oj duza:) Zawsze bylam paczus, ale teraz to juz przesadzilam;) Ja w zasadzie soli nie uzywam, zamiast tego kucharek:) Ale tam tez jest troszke soli wiec chyba tez nie za bardzo:O Duzo wtedy schudlas? Pisze ze podobno 7-20kg. Powiem Ci ze mi te 20 by sie z pewnoscia przydalo:O W zasadzie to siedze w domciu:) Sprzedaje akcesoria do komputerow i konsol przez internet. Sama sobie ustalam godziny pracy:) Aktualnie moj mezczyzna mial urlop pare dni wiec juz w ogole wszystko sie przestawilo. On pracuje na noc wiec w dzien spalismy a w nocy siedzielismy;) Teraz tez spi i zaraz sie obudzi bo film jakis chce ogladac:) A Ty tez sie do pacy jutro nie wybierasz;)? Moja siostra planowala poltora roku. Wczoraj sie dowiedzialam ze obraczki kupili za 130zl jedna bo wiecej na wesele chcieli. No i oczywiscie teraz obraczek nawet nie nosza:( Wiesz,myslalam ze nikogo nie bedzie kto by sie pobieral 2 czerwca:) Ile macie lat:)? Ja w maju skoncze 23, moja waga;) skonczy 26 we wrzesniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach
lece bo zaraz w/w film:) Jutro odpisze na Twoja wiadomosc. Wyspij sie i kolorowych snow:) Mam oczywiscie nadzieje ze to nie pierwsza i ostatnia nasza rozmowa;) papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 2 czerwca jest duzo ludzi. Jak szukalam sali w styczniu to nie bylo prawie nigdzie juz szans wiec to dosc oblegany termin. Moze nie tak jak serpien, ale to przeciez miesiac z \'r\'. Jesli chodzi o diete to chyba troche przereklamowane, ale ze 4 - 5 kg schudlam. To bylo kilka lat temu wiec nie pamietam. My juz nie tacy mlodzi jak Wy - 28 i 32 lata. Niestety ide jutro do pracy, choc na 10ta wyjatkowo. Moj Skorpionek tez sie kompami interesuje i jak masz ochote to mozesz przeslac linka to moze cos go zainteresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia***82
my tez slubujemy 2 czerwca a zdecydowalismy sie po jakis 14 miesiącach teraz jest juz ponad 2 lata ,,,,,,a 2 czerwca dlatego ze pozniej wypada cały tydzien wolny ...2 dni sie nalezy ustawowo w środę cos pokombinuję a w czwartek jest boże ciało i piatek wolny wszystko juz mamy załatwoine ( w sumie sale rezerwowalismy rok temu) oprócz kościoła, nauk, obrączek.......ale mysle ze do tego czasu spokojnie zdążymy....sukienkę juz mam wisi w szafie i czeka..... a ja nie moge sie doczekać kiedy ja ubiorę FARAGE GALAXY....jak dla mnie jest sliczna...tylko pracuję nad przytyciem jakies 3kg zeby kosci mi nie wystawały ;-) do ksiedza wybieramy sie w sobote.... najsmieszniejsz jest to ze rok temu srasznie panikowałam a teraz jak zostało 3 miesiace ani o tym nie myślę .....jakby mnie to niedotyczyło;-) mój luby zresztą tak samo sie zachowuje wesele mamy duze 150 osób niestety bo tak wypadło ale raz w zyciu mozna poszalec tym bardziej ze pieniądze dają nam rodzice wiec nie bedzie zadnych pozyczek ....... bede tu zaglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam ze suknia jest przesliczna. Moja troszke skromniejsza, ale mialam tylko 5 dni na jej znalezienie. Najwazniejsze ze dobrze sie w niej czujesz. Wogole nie rozumiem nagonki na beze. Niektore dziewczyny to chyba mysla ze ida na prywatke a nie na slub. Nie pojmuje tez tych wszystkich zlosliwosci na necie. Nie macie sie gdzie wyzyc czy co? idzcie na inny topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach
niunia***82 - nawet nie zdawalam sobie sprawy ze tyle wolnego;) Widze ze tylko ja sie obijam i mam tylko rezerwacje w kosciele i lokalu:) Ja w zasadzie nie pamnikuje tylko chcialabym juz zaczac przygotowania;) Blizniaczek dlaczego mialas tylko 5 dni:)? Ja dzisiaj pierwszy dzien diety i caly dzien bylo ok, teraz moja godzina sie zbliza i czuje moj zoladek bez dna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia***82
ja sie nie przejmuję komentarzami....mi się sukienka podoba i nie zamieniałbym jej na zadna inną ...zreszta moj narzeczony, mama woleliby biała .....a ja sie uparłam na ta i innych nie chciałam oglądać i przymierzać jak sie komus bezy nie podobaja to niech sobie kupi prostą czy krótką....ile osób tyle opini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja suknia jest snieznobiala,ale to z milosci do tradycji. Mysle jednak ze kazda z nas ma jakies swoje wyobrazenia i marzenia, ktore drzemaly w nas od lat i ta suknia jakakolwiek by byla powinna je odzwierciedlac. Co by bylo gdybysmy mialy takie same gusty? Nuda! Jesli chodzi o te 5 dni to dlatego ze nie mieszkamy w Polsce. Przyjechalam do domu na 5 dni w polowie stycznia (zeby trafic na doloslaskie targi slubne) no i musialam zalatwic tyle rzeczy ile tylko sie dalo. To byla szalencza gonitwa. Ciezko tak wszystko przygotowywac na odleglosc. Czuje sie jakbym miala rece zwiazane. Musze chyba czesc obowiazkow przelac na swiadka (moja siostra w zaawansowanej ciazy, a swiadkowa niestety w szpitalu na dlugiej rekonwalescencji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem dlatego
przepraszam ze sie nie odzywalam... Ostatnio nic sie za bardzo nie dzieje, procz tego ze walcze ze soba - dietka:) Na weekend jedziemy do rodzinki mojego mezczyzny, bo pozniej to juz nie bedzie kiedy. Od nastepnego weekendu nauki,a potem to juz zalatwianie pelna para:) Blizniaczek a u Ciebie jak? Mi sie jakos te dni dluza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach
to wyzej to oczywiscie ja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie u mnie tez stagnacja. Teraz szukam ksiegi gosci. Na targach widzialam taka firme, ktora produkuje takie ksiegi. Sa recznie szyte i maja imiona mlodych i date na pierwszej stronie. Czyli nie sa \'masowka\' jak wiekszosc na rynku gdzie sama musisz wpisac czyja to ksiega. A jak z Twoja dieta? Uzywasz soli? Bo ja pamietam strasznie mordowalam sie bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wariackich papierach
na Allegro spotkalam sie z takimi ksiegami:) Tyle ze nie wiem dokladnie jak tam z tym wypisywaniem bylo. Fajna sprawa, ale jak zwykle to nie dla mnie;) Dietka super, jestem pelna energii;) Ja ogolnie nie uzywam soli a jakies warzywa i kucharek. Niestety ten ostatni tez ma w sobie sol, ale jakos daje bez tego rade;) Nawet nie jem tyle ile potrzeba o dziwo. Jestem pelna optymizmu, od wczoraj schudlam prawie kilogram:) Tak bardziej pomiedzy pol a kilo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia***82
hej dziewczyny....ja wybieram sie do ksiedza w sobote pozniej jeszcze poradnia...dzis przeczytałam w gazecie ze do kosmetyczki panna młoda musi isc pół roku wczesniej....aby przygotowac cerę...no to mam 3 m-ce w plecy.... fryzjera mam zamówionego choc szczerze jeszcze nigdy mnie nie czesał ale podobno jest rewelacyjny.....z makijzem to nie wiem najchetniej sama bym sie pomalowała ..bo zawsze na wesela sama sie maluje i wygladam niezle a i trzyma mi sie cała noc ...ale pewno pojde do kosmetyczek 2 -3 aby zobaczyc jaki jest efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super! Tak trzymac. Ja tez nie jadlam az tyle ile kazali. Tez powinam sie odchudzac, a tym czasem wlasnie pochlonelam 5 ciasteczek z czekolada. Jestem potworem. A to dlatego ze moj N jest w pracy i wroci dopiero o polnocy i nie chcialo mi sie robic kolacji tylko dla mnie samej. U nas nauki zaczynaja sie tez w marcu, ale ksiadz nie wie jeszcze kiedy dokladnie. Jest nas juz 5 par chetnych. To rozumiem ze Twoj Nazeczony nie jest z Twojej miejscowosci. Ale znasz juz jego rodzicow? Bo inaczej to bylby stresik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×