Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość więc tak

jak wyrwać faceta do samego sexu, żeby nie traktował mnie jak tanią cizię?

Polecane posty

Gość więc tak

rzecz w tym, że nie chcę się na razie z nikim wiązać... no i co robić??co robić?? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uległy
ja bym sie dal wyrwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie chcesz wyjść na
tanią to dobrze zapłać (duży napiwek czy coś)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucky strike.....
trafić na faceta, który ma podobne oczekiwania (albo z byłym albo z grona bliższych znajomych wybierz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ci Hiszpanie...
no żesz mam całkiem podobny problem. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam z takimi stycznosc
którzy sa chcetni na takie ukalady takze rozejrzyj sie dobrze na pewno ktos s ie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ci Hiszpanie...
w moim wypadku to raczej o konkretny egzemplarz się rozchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc tak
no tak, ale to nie takie znów łatwe jest...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chętny...zawsze
poprostu daj znać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ci Hiszpanie...
ja to nigdy nie umiałam sobie takiego znaleźć ( a może nie chciałam) i zawsze kończyło się długodystansowym związkiem, ech. chyba nie ta glina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc tak
ja nigdy nie miałam faceta, więc nie wiem czym by się skończyło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli tylko chcesz...
jak to nie ta glina????Hej????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc tak
o maaaamo, żebym chociaż raz w roku mogła 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc tak
bo juz mi się na mózg rzuca:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ci Hiszpanie...
chciałam, ale się balam. teraz też się boję, ale o to, że jego uczucia i emocje będą wykraczać poza taki 'układ'. heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margerita_1978
bądź kumpelą. Ale radzę, przemyśl sprawę, jeżeli wpakujesz się w takie \"coś\" możesz niechcący się zakochać, a wtedy taki układ będzie Ciebie tylko ranił. Moze później zaowocować, tylko dziwnymi zachowaniami z Twojej strony, nie ma w czymś takim czułości, będziesz czuła się nie wiem jak okreslić, źle:-( jezęli chcesz, zeby to był tylko czysty sex, to nigdy dwa razy z tym samym facetem i najlepiej nieznany i najlepiej zapomnieć, ale to nie jest takie proste. Ale nudzę. Ale bierz pod uwagę to, ze to jest wielkie ryzyko emocjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc tak
ech ci Hiszpanie... --------------->co chcialas i czego sie balaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc tak
margerita_1978 ------------->tego sie obawiam, ze się zakocham ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ci Hiszpanie...
no i dobrze mówisz. z tym, że do przygód w stylu: 'raz i zapomnij' to ja się już kompletnie nie nadaję ;) a ten jeden interesującym facetem jest po prostu. ot co. miłość na zabój mi nie grozi, ale możemy sobie czas uprzyjemnić, tylko jak go umiejętnie wyrwać? hm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ci Hiszpanie...
kiedyś dawno dawno temu chciałam znaleźć kogoś do takiego 'układu' i stchórzyłam. :] ryzykujesz emocje, samoocenę oraz zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc tak
męczą mnie gadki-szmatki na randkach, męczy mnie świadomość, że trzeba się z kimś związać, bo nie jestem osobą, która chociazby w mieszkaniu moze sama mieszkać będąc daleko od domu:( ..chociaz samotność to i tak lepsza niż jakiś niekochający mnie fajtłapa-symulator-uczuć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ci Hiszpanie...
jak się ma świadomość to pół biedy. ja to zawsze nim się obejrzałam znowu tkwiłam w następnym związku z 'perspektywami'. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc tak
...no cóż...ja jednak raz na jakiś czas muszę zaryzykować, nie ma sily: wyznaczę sobie jakieś sezony i będę łowić bardzo to glupie, myśliszech ci Hiszpanie... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×