BILET KUPIONY i nagle PROPOZYCJA PRACY w SZKOLE - co robic?

Ania jak narazie to bardziej chylę sie ku wyjazdowi tylko mam problem bo chciałabym jeszcze zrobić podyplomówkę a mieszkając za garnicą raczej nei dam rady być na wszystkich zjazdach a to dosyć poważne studia...Ale to juz takie dylematy...Jak podejmę decyzję to napiszę czy było warto :)

powiem krotko - pracowalam w szkole ...i nigdy wiecej - ja bym sie nie zastanawiała na twoim miejscu,po pierwsze marna płaca w szkole, kupe papierkowej roboty no i te awansy zawodowe,przeciez to jest nierealne....ja bym jechała do Irlandii, na podyplomowke zawsze mozna isc

nie rob tej podyplomowki to szkoda pieniedzy jesli juz bardzo bedziesz chciala to zawsze zdazysz ja zrobic ja zrobilam po 30 stce ale i tak nie nie mam lepszej pracy-jedz dzieczyno bo bedziesz pozniej zalowala ze nie wykorzystalas szansy ja zaluje ze nie urodzilam sie 10 lat temu bo tez bym jechala a za kilka lat rynek pracy na zachodzie bedzie nasycony i juz nie bedzie po co jechac

po prostu jedz i wroc z kasa i wtedy zaczniesz podyplomowki i spokojnie znajdziesz prace z wyzszym wyksztalceniem i jezykiem :)

do idealistka ja niestety nie moge sobie pozwolic aby przez 5 lat pracowac za daarmo! zreszta to nie jest powod do dumy aby sie tym chwalić mimo, że teraz odcinasz te swoje kupony szczęścia! liczy sie tu i teraz! za 5 lat to moze mnie na świecie nie być a jeść musze!

Cóż, jeszcze 2 dni do namysłu, troche trudna decyzja :)