Mam dwie żony

To znaczy formalnie jestem żonaty z jedna kobieta natomiast w praktyce jestem związany z dwiema kobietami . Napisze wam pokrótce jak do tego doszło. Otóż cztery lata temu wziąłem ślub ze swoją żoną, wszystko układało się ok i byliśmy ogólnie szczęśliwi. Dwa lata później poznałem jej koleżankę z pracy i jak to się mówi zrobiłem skok w bok ;). Po roku jednak żona wykryła romans :( i zaczęła mnie prosić abym z tamta zerwał mówiąc że bardzo mnie kocha. Znalazłem się w sumie w trudnej sytuacji bo kochałem 2 kobiety żonę i kochankę. Zorganizowałem więc wspólne spotkanie i zaproponowałem dziewczynom, że jedynym wyjściem z tej sytuacji będzie zamieszkanie razem. Na początku obie myślały, że zwariowałem ale po kilku tygodniach rozmów doszliśmy wspólnie do wniosku że warto spróbować :D. Przeprowadziliśmy się więc do innego dużego miasta gdzie nikt nas nie zna i gdzie możemy być anonimowi i od 7 miesięcy żyjemy sobie szczęśliwie w trójkę :D. Jako, że dobrze zarabiam nie mamy problemów finansowych a wścibskim zawsze odpowiadam, że moja druga kobieta to siostra żona :P. Mamy duże mieszkanie. Dziewczyny żyją ze sobą w zgodzie choć na początku nie powiem, żeby się jakoś nie znosiły ale czuło się jakiś dystans zresztą dla mnie początkowo tez była to dość dziwna sytuacja. ale po jakichś 2-3 miesiącach jakoś się we trójkę dotarliśmy. Co do spraw seksu to nie faworyzuje żadnej z dziewczyn ponieważ wiem jakie mogłoby to mieć konsekwencje . Generalnie jest tak, że obdzielam je sobą po równo często tez zabawiamy się w trójkę i jest naprawdę fajnie. Jedyne czego się obawiamy to że ktoś nas zdemaskuje a najgorzej jakby rodzina się dowiedziała. Przed rodzina najbardziej musimy grać.Myślę, że mi się udało dlatego ponieważ obydwie moje "żony" są we mnie bardzo zakochane, zresztą ja w nich tez ale one chyba bardziej a ja postawiłem im ultimatum albo się pogodzicie, zamieszkamy razem i będziemy się wzajemnie kochać albo żadna z was mnie nie będzie miała i odejdę. Był to blef bo od nikogo nie chciałem odchodzić ale zadziałał. Co do życia codziennego to staram się przestrzegać jednej zasady a mianowicie nie faworyzować żadnej kobiety. To bardzo ważne żeby żadna nie czuła się gorsza czy pomijana. Jak na razie świetnie nam się to udaje. Mimo wszystko wolę to trzymać w tajemnicy ale miałem nieodpartą chęć aby podzielić się z wami moim doświadczeniem w internacie gdzie jestem anonimowy. Co o tym sądzicie?

Wzruszyła mnie twoja historia ;)

jak ktoras zajdzie w ciaze?? a 2 bedzie zazrosna czy 2 tez zaplodnisz uklad na krotka mete

piekne to doprawdy, telenowela wenezuelska

książki możesz pisać, najlepiej typu Harlequin :P

musisz miec zajebiscie puste jaja, smacu zniewieściały

:D

ktora normalna kobieta by sie na to zgodzila:D BAJKOPISARZ!

jak masz dwie zony to jestes bigamista, a to jest w polce nielegalne i ..karalne :p

może to ten od "śmierdzącego fiuta" :O

juz tu kiedys to opisywal;)

Srutu tutu bajki z Bejrutu...

:D:D:D:D:D idylla, utopia....prowo??????;)

tak i wtedy sie obudziles hehehe swistak siedzi i zawija je w te sreberka itd ..... ale jak to prawda to masz raj na ziemi :p

Ten teskt hulał po kafeterii chyba jakieś pół roku temu :o

po za tym ten ktos slowo w slowo mial to samo;) Pewnie to byla ktoras z Twoich zon:D

:D

stuku puku sryku pyku nie chciała mu bez połyku :D to wziął "se" drugą co była skora i dniami, nocami lizala mu wora :D :D :D

juz gdzies to czytałam... do autora : sam wymyslaj historie a nie powtarzaj jak papuga...

Wiedziałem, ze mi nie uwierzycie :) ale co tam wazne że jestesmy w trójke szczęsliwi :D

ekl..ja tez cie kocham..moge sie dołaczyc????;)

trójka szczęśliwa w łóżku sie kiwa trzyma pod bródkę: "komu dać trutkę" ...

znikajaca hehehehe!!!

;)

cholera... też bym chciał - umieć pisać na kompie przez sen :)

śniło mi się-wielka wtopa że mnie bralo "czterech chłopa" ja się budzę wystraszona a koło mnie chłopów TONA :D

znikająca/niezla jestes :D heheheee