Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zeróweńka

po co ten akt małzeński wogóle jest?

Polecane posty

Gość zeróweńka

Do zbliżenia gdy dochodzi - czyli akt małzeński. Dla mnie to wogole śmieszna sprawa. Kto to wymyślił wsadzanie członka do naszej dziurki, i gdzie tu ma byc niby jakas przyjemnośc. /Rozumiem ze aby miec dziecko trzeba wsadzić a tak pozatym to poco wsadzać? nie wyobrazam sobie rodziców, babcie, ciotki i te dewoty w kościele które to robią. To dziwne jakies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paszczakowa.
nie mart się , zwierzeta tez tak robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccc
Zeroweczko, jesli milosc fizyczna nie przynosi Ci przyjemnosci to a) albo jestes jeszcze bardzo mlodziutka i swiezo po 1szym razie b) albo masz zle doswiadczenia z poprzednich/niego zwiazku c) albo Twoj facet zle sie do tego zabiera i nie dba o Ciebie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeróweńka
Właśnie chodzi o to ze jestem po 30stce. Nigdy nie upraswiałam wczesniej seksu bo bałam się ciązy, nie potrzebowałam tego, bałam sie bo rodzice ostrzegali przed ciążą. Teraz doskonale wiem kiedy sa płodne, umiem liczyc, obserwowac siebie. Jestem z dojrzałym partnerem ale jakos nie czuję przyjemnośći jak wchodzi i wychodzi. Jak rytuał.Juz wole jak mnie ręką popieści wtedy czuje ten niby orgazm, ciepło, takie coś przyjemne. No ale podczas seksu tego nie ma.No i ta panika przed ciążą, mimo iz ma uwazac, mimo iz niby niepłodne, mimo iz prrezerwatywa a jednak są obawy i strach. Wole dlatego nie robić nic, no czadsami te pieszcoty moje i jego. On wtedy kończy jak mu robię ręką. No ale to ponoc nie jest Ok skoro ja nie czuje nic podczas seksu. Nie wiem czemu i jakoś uwazamm ze własnie poco to wogóle jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to się przyda
Miałam dokładnie takie samo zdanie kilka lat temu.... Byliśmy dla siebie (i nadal jesteśmy) pierwszymi partnerami. Potrzeba było dużo czasu aby on nauczył się mojego ciała i ja również bo prawdę powiedziawszy dopiero wspólnie udało nam się odkryć, że seks to przyjemność dla obojga po wielu stosunkach kiedy tylko jemu zdarzał się orgazm a mi coś co myślałam, że jest orgazmem -> do czasu aż naprawdę go miałam pierwszy raz i się poryczałam ze szczęścia bo teraz stało się dla mnie jasne, że seks jest super, ale trzeba dać trochę z siebie (wyluzować się, po eksperymentować z partnerem). Zeróweńka -> życzę powodzenia i zmiany nastawienia do seksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaróweńka
ale popatrz, ja mam orgazm silny pod wpływem dotykania pocierania łechtaczki, no ale to musi trwac długo. natomiast od wsadzania tam i spowrotem nie mam ograzmju, tzn nie mam tego takiego jakiegoś ścisku, gorąca, napięcia.wiesz o co mi chodzi.....poprostu wsadza i wyjmuje a ja nie czuje tego....boli mnie tylko czasami bo jest długi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zerowenki
cos z toba i u ciebie jest nie tak dlaczego boli cie jak czlonek jest w pochwie ? za dlugi ? nie wiem czy to mozliwe...normalne to nie jest w ogole nie odczuwasz przyjemnosci z samego stosunku nie wiem jak to u innych jest ale moj pierwszy partner byl moja wielka miloscia, moze dlatego tak chetnie mialam z nim stosunek i sprawial mi tyyyyyle przyjemnosci :) kiedy go tylko zobaczylam bylam juz cala mokra :) zawsze b. pragnelam sexu z nim :) byc moze gdyby nas nie laczyla wielka milosc tez bym unikala sexu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to się przyda
Żaróweńka -> a może warto pokombinować z pozycjami? Tak żeby jednocześnie stymulować łechtaczkę i żeby on był w środku. Że tak powiem nie ograniczać się do tego co zawsze tylko spróbować czegoś nowego. Mój partner też mam się czym pochwalić i jak się czasem zapomni to aż zaboli ale on o tym wie, więc jest delikatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaróweńka
wiecie ja na randkach tez miałam rózne pozycje a to przed lustrem a to na parapecie itp.zawsze byłam mokra na samą myśl o nim. Tylkoze teraz mieszkamy razem i jakos juz niechce mi się. Tzn podnieca mnie on ale jakos nie mam orgazmu i zadowolenia.Wtedy tez nigdy nie miałam , poprostu fajnie było jak wszedł, ja byłam mokra ale nie czułam specjalnie jakiejś rozkoszy. Jak juz pisałam teraz wolę ręką i czuje podniecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×