Dla Poszukujących pracy....

Kącik wzajemnego wsparcia. Kto się dołączy ? Będziemy się wspierać i mobilizować wzajemnie. :) Zapraszam.

pol roku temu chetnie bym sie dolaczyla ale znalazlam prace wiec bezrobotna nie jestem. Nie mniej popieram takie kaciki bo jak nie pracowalam to ciagle bylam zdolowana i nie mialam na nic motywacji. Bo oczywiscie wszystkie kolezanki pracowaly ech... ale na szczescie sie skonczylo, znalazlam jakims cudem prace i jestem w niej dosc szczesliwa :)

hej :) Napisz coś więcej o sobie, jakie masz wykształcenie, gdzie znalazłaś pracę, w jakiej branży?? jeśli masz ochotę oczywiście.

ja mam wyższe, licencjat z fizyki... od października szukam intensywnie pracy... nie jest to łatwe bo uzupełniam luki w wykształceniu( robie studia podyplomowe :) )

dolacze do was-mam wyzsze pedagogiczne wyksztalcenie ale nigdy nie pracowalam w zawodzie teraz nie mam wogole pracy i zastanawiam sie po co bylo studiowac

Z wyksztalcenia jestem technikiem plastykiem, skonczylam tez dwie policealki i kilka kursow. Do mojej wymarzonej pracy w agencji reklamowej dostalam sie nie ze wzgledu na doswiadczenie w pracy [czyli staz i jakas tam praca na produkcji] ale informacji w CV ze bylam na 2 tygodniowej praktyce w agencji reklamowej [na ktorej niewiele robilam bo takie sa praktyki] no i tez dlatego ze zrobilam z siebie na rozmowie kretyna a wlasnie takich szalonych kretynow szukali. Mialam zwykle szczescie bo naprawde nie jestem nikim wyjatkowym ale akurat trafilam na ludzi ktorzy sa mojego pokroju i pasowalam do nich. Ta prace znalazlam dzieki lokalnej stronie - jaki widac czasami na lokalnych stronkach pojawiaja sie ciekawe oferty pracy. Tylko trzeba przegladac, wysylac CV i wierzyc ze za ktoryms razem sie trafi na swoje miejsce.

ja tez wierze ze prace sie da znalezc - teraz jestem na zasilku bo sama chcialam -jak obliczylam ile musze wydac na dojazdy do pracy i opiekunke do 4letniego dziecka to doszlam do wniosku ze lepiej bedzie posiedziec na zasilku skoro panstwo daje i mi sie nalezy-uwazam ze z praca jest inny problem -zarobki sa nieadekwatne do wydatkow-bo czy ponizej 1000 zl to wystarczy jak sie ma rodzine? to po co bylo studiowac lepiej pojechac zagranice

mam wyzsze wykształcenie - resocjalizacja, 7-miec=sięczny staż w areszcie sledczym, raczej nie mam co marzyc o pracy w zawodzie. muszę się przekwalifikować, tylko że na to potrzebna jest kasa, której nie mam. ostatnio byłam na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko doradcy klienta w banku i czekam na odpowiedź. mam nadzieję, że mmi się w końcu uda, bo już mnie szlag tarfia.

hej, ja sie chetnie dołacze. szukam pracy - a raczej chce zmienic prace. obecnie jestem zatrudniona, ale caly czas szukam innej pracy- bo w tej jest okropnie. Spotkalam sie z mobbingiem! w dokladnym tego slowa znaczeniu! Jestem młoda, radosną, mila i usmiechnieta dziewczyna. zawsze pomocna, a odkad pracuje w tym sklepie to odechciewa mi sie wszystkiego, chodze do pracy jak na skazanie! dramat

zanim znalazlam swoja wymarzona prace pracowalam na produkcji i krew mnie zalewala jak szlam do tej pracy :/ :/ malo ze praca taka sobie to jeszcze totalnie beznadziejne towarzystwo :/

A to ciekawe - oni dokładnie to samo mówili o Tobie! :D

coz... widocznie nie bylam przeznaczona do takiej pracy,,, bo w innej idealnie sie do towarzystwa umialam dostosowac [a towarzystwo umialo sie dostosowac do mnie] W kazdym razie moze dlatego ze teraz pracuje prawie z samymi facetami [moj przedzial wiekowy] a wczesniej to byly same beznadziejnie nudne baby w przedziale wiekowym od 23 do 55 lat.