Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość envvy86

Zimna suka

Polecane posty

Gość envvy86

hej :) Mam takie pytanko wiem że może troszke głupie, pewnie juz były tu topiki na ten temat no ale... Spotykam się z chłopakiem niecałe 2 miesiące, On jest poprostu super marzenie każdej dziewczyn, mój też ideał... Tylko że, ja jakoś nie potrafie być taka kochająca, czuła nie wyskakuje z textami typu: "Misiu najcudowniejszy" itp zadko sama się przytulam o jakiś całuskach z mojej strony też nie ma mowy... nie umiem udawadniać i pokazywać swoich uczuć, często wygląda to tak jakbym go olewała... Wczoraj poskarżył się na to jak go traktuje i oczekuje ode mnie że się zmienie bo on daje z siebie maximum a ja niewiele :( Mam już 20 lat i to jest mój problem od dawna, większośc facetów ktorych miałam na odchodne mówili mi że jestem "zimną suką" i "wielką damą" o która trzeba cały czas zabiegać a ona ma cię gdzieś... Tym razem nie chce już takiej sytuacji że ktoś mnie zostawia a mi na nim zależało tylko nie potrafiłam tego okazać... Chyba to troszke przez to że jestem jedynaczką taką typową :( i czasem mam też za duże mniemanie o sobie :( No ale co moge zrobić, jakieś rady od kobiet które też tak mają? Problem nie jest w moich partnerach tylko we mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem zasadniczy nie umiesz okazywać uczuć.....ale tego da sie nauczyć a tak poza tym jezlei wiesz juz o cochodzi bo ci byli faceci powiedzieli to dlaczego nie próbujesz tego zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Derek
coś czuję że jesteś łatwa po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Derek
poza tym jak facet mówi na kobietę "zimna suka" to jakiś pozer i frajer jak mozna tak mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zmieniaj sie
Bądz soba . To on niech cie zaakceptuje taka jaka jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam identycznie :O jak sie mną jeden ze wzajemnoscią zainteresowal,to po prostu mialam dosc jego pisania itd... po prostu boje sie angazowania,chocbym moze i chciala...do tego jestem niesmiala..... rowniez jestem jedynaczką, glownie sie mą babcia zajmowala,matka am wiecznie pretensje,a ojciec jedynie co placi pieniądze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
łee, mam tak samo mi mówią, że jeszcze się przejadę na tym jestem wyniosła i nie potrafię mówić cały czas (a raczej ćwierkać) po 3 dniach \"kocham Cię\" i szybko mnie to męczy podobno kiedyś dostanę kopa to się opamiętam :P tak mówią :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zmieniaj sie
mam to samo , i jestem szczęśliwa, nie musze sie płaszczyc przed takimi .Jak mozna kobiete nazwac suką? palant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość envvy86
Raczej nie jestem łatwa raczej przeciwnie :) Derek Jakbym była łatwa to był łykała słodkie gadki facetów i bezproblemowo szła z nimi do łóżka a nie kazała się zdobywać miesiącami nie okazując ze swojej strony żadnych uczuć czy chęci Dokładnie "zimna suka" powiedział do mnie jeden ale to po tym jak jego 2- miesięczne podchody nic nie dały :) Ale sama mam świadomość żę taka jestem :) i inni mnie tak odbieraja a chce coś na to zaradzić naprawde tym razem mam dla kogo i mam motywacje tylko cięzko mi to idzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze psycholog by cos zadzialal? ponoc psychoterapia jest skutecznym rozwiazaniem tego utrapienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość envvy86
Some Bizarre no chyba masz racje :) Mama też mi to doradziła ;) poprubuje raczej narazie rozwiązać swoj problem bez pomocy fachowej ale jak się nie uda to trudno b edzie trzeba skorzystąć z drastyczniejszych środków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to jest fakt, że z \'zimną kobietą\' ciężko jest wytrzymać, facet stara się na wszelkie sposoby przytulić do kobiety i pocałować , natomiast taka \'zimna kobieta\' wcale nie chce i nie potrzebuje czułości, nie pozwala się nawet pocałować , zauważyłem że najczęściej takie zimne są te zasuszone i kościste kobiety i wrednie atakują jak osy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość envvy86
hooligan no obale twoją teorie bo nie jestem koścista i zasuszona :) ale co do reszty masz racje, faceci lubią słodkie ciepłe kobiety, ja taka jestem ale dla ogólnego otoczenie w związku niestety nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość envvy86
A i jeszcze mam taką głupią manie że lubie jak ktoś mnie o coś prosi wręcz błaga, nawet jak to ma być z korzyscią dla mnie... jak np. ktoś mnie gdzieś zaprasza to musi zrobić to kilka razy a ja z łaską się zgodze... iem że to beznadziejne i głupie :( samej mi siebie żal żę taka jestem :( jeszcze zostane starą panną z kotkiem na kolanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
envvy86 , wiesz co, szkoda jest mnie tego kota , od zimnej kobiety to chyba również zwierzęta zwiewają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość envvy86
no a zebyś wiedział :) większośc moich zwierząt albo uciekła albo wpadła pod samochód albo zdechła ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
envvy86 , jeżeli jeszcze napiszesz, że przynosisz wszystkim pecha to się poddaję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
envvy a jaki masz stosunek do przyjaciół, znajomych? tak samo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość envvy86
hooligan nie no pecha nie przynosze raczej chyba jednak szczęście :D dea- hmm z wyboru mam raczej mało przyjaciół i raczej traktuje ich dobrze ale to tacy których znam po kilka lat, nie uznaje takich kolezanek/kolegow moze to dlatego że nie ufam ludziom A moze ja poprostu nie ufam tym wszystkim facetom i po to by mi nie złamali serca nie dopuszczam ich do siebie za blisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
envvy wydaje mi się to nie całkiem takie \"chore\" ja też taka jestem z natury a mam dużo przyjaciól i znajomych i jestem podobno sympatyczna a faceci to inna bajka jak kogoś tylko lubię, to przecież nie będę na okrągło szczebiotać słodkich słowek, bo przecież nie wiem do końca co czuję po co robić nadzieję a To że facet musi powalczyć to też nie jest takie złe jesteś jeszcze młoda (86 rocznik?) więc całkiem proawdopodobne, że zmienisz nastawienie a lepiej chyba zobaczyć, czy im zależy, i chcą powalczyć a nie dać się uwieść a potem cierpieć przez kolejny rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam tez,ze ogolnie to denerwuje mnie ciagle takie obsciskiwanie,slodzenie sobie itd... nie jestem osobą tkliwą i mam ogromny szacunek do siebie. moją godnosc i komfort psych. stawiam na 1 miejscu...choc czasem przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko rozumiem Some Bizarre , wolisz życie uczuciowe poznawać na kafeterii , niż obściskiwanie i całowanie w realu , to Twój problem i wybór .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saraaaaaaaaa
a czemu faceci nie moga zaakceptowac zimnych suk i odchodza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak spotkasz prawdziwą
miłośc to sie okaże że nie jestes zimna suka tylko ognista kobieta ...poczekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrzywdzona przez sama siebie
Bosze..jakbym czytała o sobie:(:(:( mam wspaniałego faceta,generalnie z gatunku wymarlych,w zyciu zaden mezczyzna nie robil takich rzeczy dla mnie jak On..a mnie to jakos nie cieszy w ogole, czasem wrecz wkurza ze tak sie poswieca dla mnie, ze jest slodki,mam dni,ze nie chce sie widywac z nim, wkurzam sie o byle co... szkoda gadac :( jestem do bani:( nie mam pojecia co on we mnie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja..
tez tak mam...za niecałe dwa miesiące wychodzę za tak cudownego faceta..normalnie moje marzenie..a czesto jestem wlasnie wobec niego zimna, nie chce przytulanek, pieszczot, nawet jego obecnosci..szkoda mi go! kocham naprawde i sama sie sobie dziwie..moze to przez to, ze wychowywal mnie tylko ojciec i uczuc sie u nas nie wyrazalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusinka
o ironio! tez jestem rocznik 86 tez jedynaczka i tez mam ten sam problem, stara sie o mnie chlopak od 2 lat, czasami sie zastanawiam czy nie byc z nim a noz sie przy nim zmienie, wiem ze jak bym byla z nim to by mi niebo uchylil, a ja wciaz gonie za tym co wydaje mi sie nieosiagalne, jak osiagne zostawiam;/ nauczke dostalam tez swoja droga bo trafilam raz na chlopaka jeszcze bardziej zimnego niz ja i wiem an wlasnej skorze ze to istna meka dla tej drugiej osoby, ale to nie zmienilo mnie nadal jestem chlodna w kontakcie z innym:( moze to tez dlatego ze w moim domu nikt mnie nie przytula nie chwali ani nie mowi zdrobniale no ale nic na siebie nie poradze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×