Jezu, złozylam dzis CV do 30 sklepow

ledwo zyje, i to "prosze czekac na telefon" mi ciagle tyka w uszach :o nie wiem po co to pisze, musze chyba pogadac :D

ja mam jutro spotkanie w jakiejs firmie doradztwa biznesowego, na dodatek po angielsku, nic nie wiem o finnasowym doradztwie, mam stresa.

ja mam stresa bo ciekawe czy zadzwonia do mnie w ogole z ktorejs firmy :o padamz nog i mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie, przeciez te 30 cv nie moglo pojsc na marne :o

Nie martw sie, w koncu ktos zadzwoni, a jak nie to skladaj jeszcze, niestety prace trzeba sobie zdobyc wytrwaloscia

a dobre masz CV, bo jak kiepskie to mozesz i 100 dziennie skladac i nic :o

a przpraszam , jakie to wspaniałe cv trzeba miec do sklepu ? chyba takie , żeby za dużo szkół w nim nie było i tyle

Jezu Ci może wybaczy, ale z tym 'boze boze' to już przegięłaś :]

taki masz los

sam :P, bo teraz nie to sie liczy...co czlowiek wie i jakie ma wyksztalcenie, tylko to czy ma szerokie plecy, i jeszcze kto za nimi stoi. Przynajmniej w takiej dziurze w krorej przyszlo mi mieszkac.

zapewniam was, ze praca w sklepie to nie tylko: bierz-płać-wypierdalaj wbrew pozorom, to praca również dla ambitnych i wykształconych!! oczywiście nie we wszystkich sklepach... ale w wielu, wielu!! a Ty, boze boze sie nie martw. czasem trzeba poczekac jakis czas zanim sie odezwa. srednio to tak 2 tygodnie-miesiac czasu (jak sie odpowiada na ogłoszenia)