Czy wg was taki zwiazek ma jeszcze szanse???

jakieś ok 3 tyg temu na kafe (tylko nie pamietam w jakim dziale, może tu, a może i na ogólnym) czytałam topik mężczyzny, który opisywał to wydarzenie od swojej strony...to był z pewnością "twój" facet, sytuacja, miejsce, sposób ujawnienia, narodowości - wszystko się zgadza...biorę tez pod uwagę, ze tamten i ten topik założyła ta sama osoba... nieważne, nie dociekam, omawiamy problem...zakładam, ze tamten i ten wpis dotyczy tej samej sytuacji... on miał nie jeden, a dwa problemy z tą sytuacją, pierwszy to twoja przeszłość, która byłaby dla niego do zniesienia, choć pewnie łatwiej, gdyby nie niemiłe, jednoznaczne komentarze kolegów z pracy pod twoim adresem, a może raczej należało by nazwać je ostrzeżeniami, a drugi - większy, jak zrozumiałam, z twoją prawdomównością...podobno rozmawialiście o swojej przeszłości i ty nie wspominałaś nic o przygodach, mówiłaś tylko o swoim zakończonym wcześniej związku...wrażenie zrobiło na nim, że go okłamałaś i dlatego nie widział dla was szans, choć się wtedy wahał, był rozgoryczony...stracił zaufanie, a kłamstwo, brak szczerości w takich sprawach nigdy nie jest dobrym startem we wspólną przyszłość...

odnosząc sie do wpisów: czymś innym jest prośba, czy propozycja, zeby nie rozmawiać o przeszłość i samemu nie wymagać takich informacji, a czymś innym okłamywanie się, wybielanie, zatajanie, gdy partner obdarza nas szczerością... przeszłość partnera, choć nigdy nie ma gwarancji, że została rzetelnie opisana, ma znaczenie...dla mnie by miała...tak wiele mówi o człowieku, o jego podejściu do życia, do ludzi w ogóle, do bliskich...mówi czego możemy się spodziewać w przyszłości, daje poczucie bezpieczeństwa...lub nie...wzmaga lub zabiera szacunek... ruby, przeprosic zawsze możesz, nie za to, co robiłaś, bo to był twój wybór, nikogo nie raniłaś, ale za to, ze go okłamałaś...

ruby a jak było z Hindusem tak na marginesie ? Tez przezylam swoja przygodee z facetem z Punjabu. Do seksu nie doszlo ale nie raz sie zastanawialam jakby to bylo. napisz czy był miły jestem ciekawa..