Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tomaszsz

Jąkający się facet - kobiety, przeszkadza Wam to?

Polecane posty

Gość lea lea lea
To nie do konca tak, jestemy przeciez z mezem najblizszymi sobie osobami, rozmaiwamy duzo i o wszystkim. I czasem po prostu nie widze powodu, nie potrafie znalezc wytlumaczenia, ze w zwykly poranek przytuleni sobie lezymy i jednak sie jąka. To nie tylko stres, to wada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie fatalny
blad w matrixie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea lea lea
Chodzi o to, ze to wada wymowy a nie wada w czlowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea lea lea
Nie, tylko mi go szkoda bo wydaje mi sie, ze sie z tym meczy a nie chce z tym nic zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To niezbyt dobre podejście \"tylko mi go szkoda\", jeśli nie przeszkadza Ci ta \"wada\", a jemu też raczej nie (bo wydaje mi się że gdyby mu to przeszkadzało, robiłby coś z tym), nie zastanawiaj się nad jego jąkaniem, nie myśl, że pewnie on się z tym męczy, sądzę, że on wyczuje, iż zastanawiasz się nad tym, współczujesz mu, a wtedy on będzie czuł się jeszcze gorzej... Cieszcie się sobą i nie zastanawiajcie nad jakimiś pierdołkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obrażając nikogo, ale co wy możecie wiedzieć o jąkaniu. Jąkanie to choroba, nie wada. To poważne zaburzenie mowy, które często uniemożliwia człowiekowi normalne funkcjonowanie. Wiąże się to z różnymi przykrymi dla człowieka konsekwencjami. Wszystko zależy oczywiście od stopnia choroby, a najgorzej mają Ci, którzy jąkają się tak, że słowa nie mogą normalnie wypowiedzieć. Teraz coś o mnie - mam 25 lat, jąkałem się do od 5 do 23 roku życia. I to nie było zacinanie, to było poważne jąkanie. Na tyle poważne, że sparaliżowało w pewnym momencie całe moje życie, do tego stopnia że bałem się wyjść z domu, żeby przypadkiem komuś znajomemu nie musieć powiedzieć \"dzień dobry\", bo to było dla mnie niewykonalne. Zresztą, na pewno wiecie jak jąka się Michnik, miałem bardzo podobnie. I co z tego że kobietom generalnie to nie przeszkadzało jeśli dla mnie to była katorga. Jak można w ogóle rozmawiać z kobietami, podrywać je, jak nawet własnego imienia nie możesz wymówić? Wy bagatelizujecie tutaj problem, bo myślicie że jąkanie to taki sobie \"pikuś\". To teraz pytanie do kobiet. Czy byście związały się z facetem, który sam po nic nie pójdzie do sklepu, który nie wykona takiej prostej czynności jak zamówienie pizzy przez telefon, który nie pójdzie do żadnego urzędu i nie załatwi żadnej sprawy? A nie mówiąc już o tym jak taka osoba ma rozmawiać w przyszłości z własnym dzieckiem. Jednym słowem - jąkanie to jest kalectwo. No ale teraz trochę bardziej optymistycznie. Udało mi się z tego w 80 % wyleczyć. Polecam terapię jąkania, o której informacje znajdziecie tutaj: http://www.jakanie.pl/ Terapia nie jest łatwa, wymaga wielu wyrzeczeń, sporo wolnego czasu, no i niestety pieniędzy. Ale myślę że warto. Mnie do końca co prawda nie wyleczyła, mam jeszcze czasami przycinki, ale w porównianiu z tym co było kiedyś to jest jak niebo i ziemia. Zresztą jak ktoś chce ze mną pogadać na skype i zobaczyć jak to wygląda to zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups, co do wieku to mam 27 lat, klawisze mi się pomyliły ;) I jeszcze jedna kwestia - kobiety, jak jesteście z facetami powaznie jąkającymi się, to nie pozwalajcie im tego tak zostawić. Nie mówcie, że wszystko jest ok, nie litujcie się nad nimi. Teraz istnieją naprawde skuteczne metody leczenia jąkania, trzeba tylko chcieć. Jeśli któryś jąkający się mówi wam, że żyje mu się z tym dobrze i wszystko jest ok, to nie wierzcie mu. To tylko przykrywka, bo taki człowiek się wewnętrznie spala. Wiem po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Często jąkanie się powiązane jest z nieśmiałością, więc gdy taka osoba nieco się \"rozkręci\", od razu lepiej się wypowiada, płynniej i bardziej na luzie. Trzeba jej po prostu trochę pomóc\" Bzdura! Nigdy nie byłem nieśmiały, a jąkałem się mocno. Na terapii poznałem ludzi naprawdę \"na luzie\", którzy się jąkali równie mocno jak ja. Zrozumcie że jąkanie, to \"prawdziwe\" nie wynika ze stresu, nieśmiałości, nerwowych sytuacji. Człowiek taki jąka się niezależnie od tego, w każdej sytuacji, czy jest spokojny, czy poddenerwowany. Jąkanie to jakby proces stały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvika
Moj chlopak tez sie mocno zacina i wiem ze mu to przeszkadza, ale nie wierzy ze sie wyleczy i nic z tym nie robi. Wczesniej probowal, jezdzil na rozne terapie i nic nie pomoglo. Ale dla mnie to zaden problem, bardziej dla niego bo widze ze sie czasami mocno meczy, zeby cos powiedziec. Ale ja osobiscie uwazam, ze ludzie jakajacy sie sa bardziej wrazliwi na swiat, mam takie wrazenie ze maja bardziej bogate wnetrze od innych. Przynajmniej widze to jak porownuje mojego faceta i jeszcze jednego kolege, ktory tez sie jaka do innych facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvika
a i moj facet tez nie jest niesmialy, nawet przeciwnie, zawsze mial mnostwo znajomych i jest bardzo gadatliwy. Tak wiec to chyba nie od tego zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, napisałam tylko bardzo ogólnikowe posty i już nie obyło się bez \"doczepienia\" się co do moich słów...;) Pisząc \"często jąkanie jest powiązane z nieśmiałością\" miałam na myśli, że po pierwsze- tak nie jest zawsze, a po drugie, że to raczej z powodu jąkania ludzie stają się nieśmiali, gdyż obawiają się przemówić przed szerszym audytorium. Ciągle zastanawia się w jaki sposób jest odbierany przez ludzi. mnemmonic- doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że jąkanie jest chorobą, każdą chorobę można leczyć, a jeśli jeszcze pacjent jest bardzo mocno i pozytywnie zmotywowany do terapii, wtedy już połowa sukcesu:) Wiem jak wygląda takie jąkanie, że człowiek praktycznie jest wyłączony ze społeczeństwa, nie potrafi poprawnie wymówić jednego słowa, a co dopiero uczestniczyć w rozmowie... Wiem też, jak większość ludzi reaguje na taką osobę, te drwiące uśmieszki i komentarze pod nosem...:O Niestety, ale żyjemy w społeczeństwie bardzo nietolerancyjnym, bez żadnych oporów kpiącym sobie z wszelkich \"inności\"... Zgadzam się z tym, że nie powinno się litować nad takimi osobami, większość ludzi, którzy mają jakieś problemy po prostu nie znosi czuć litości innych, to działa na nie jeszcze bardziej przygnębiająco. Co do Twojego pytania, \" Czy byście związały się z facetem, który sam po nic nie pójdzie do sklepu, który nie wykona takiej prostej czynności jak zamówienie pizzy przez telefon, który nie pójdzie do żadnego urzędu i nie załatwi żadnej sprawy?\"... A czemu nie?? W czym ktoś taki jest gorszy?? Jeśli będzie miał silny charakter, zaprze się, rozpocznie terapię, to wtedy wyjdzie z tego tak, jak i Ty (może nie całkowicie, ale i tak w dużym stopniu):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123...
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary jąkała
Jąkanie zabija... powoli :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona_na_maxa
zawsze sądziłam, że mi to kompletnie nie przeszkadza...do czasu aż zaczęłam spotykać się z facetem, który się zacina. Mówił mi, żę jedna dziewczyna nie chciała się z Nim spotykać właśnie ze względu na Jego wymowę. Spotykamy się już jakiś czas i coraz bardziej mi to przeszkadza:( w środowisku jest uważany za gorszego, może nawet głupszego tylko ze względu na jąkanie. Boję się przedstawienia Go znajomym. Nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem Ciebie i jego towarzystwa. Ja też się lekko zacinam i nikt nigdy nie odbierał mnie przez to za gorszego. Może faktycznie czasami mam pewne opory żeby sie publicznie udzielać, no ale nie jest to jakiś dramat. A jak chłopak ma ten problem, to powinnaś go raczej wspierać, a nie się za niego wstydzić. Zresztą miłości to ja tutaj nie widzę, szkoda więcej pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dodac nic ująć
Ja jestem kobietą i też sie jąkam, zwłaszcza jak się zestresuje, do tego jestem nieśmiała... i niestety trudno znaleźć mi faceta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dodac nic ująć
Dlatego też pewnie ejstem taka małomówna, bo się wstydzę tego, że się zacinam trochę.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiowna_na_maxa
on_bez_nicka---> ja się boję zacząc ten temat, bo On sobie pomyśli, że mi to strasznie przeszkadza. Moja kolezanka wyleczyla się z zacinania się po prostu wolniej mówiąc. On przy mnie tak sie nie zacina, ale jak jest w sklepie, czy w pubie, czy ma coś zamówić, to jest tragedia. Mi się serce kraje jak to widzę:( a ludzie różnie reagują...czasami jak świnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwer
up...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jąkała
Jakbym czytał siebie, to jest przeklęta choroba przez którą ciągle musimy się wstydzić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi osobiscie to
nie przeszkadza, ale wiem, że tobie na pewno, więc może dobrze by było żebys chodzil do logopedy. Mój szwagier tez mial taki problem, ale wykonywal wszystkie zalecane ćwiczenia przez logopede, nagrywal swoje wypowiedzi na tasmie itd. itp. dzisiaj prawie nie ma problemu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia ale nie samosia
mnie tez by nie przeszkadzal jakajacy sie facet,zreszta moj facet tez sie troche jaka jak sie stresujemja rowniez i to jest normalne u niektorych osob wiec spooko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi to
by przeszkadzało :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalka 4
Jesssu, zamiast wypisywać takie zażalenia, lepiej zróbcie coś ze sobą. Jąkanie można leczyć- mój mąż jest w trakcie terapii. Koszt jest dziadowsko drogi, ale nie oszukujny się- kupujemy drogie plazmy i samochody, mieszkania, jeździmy na wycieczki, więc chyba znajdzie się i na leczenie osoby, której całe życie jąkanie było największą zmorą. Myślę że to i tak niewielka cena za spełnienie czyjegoś marzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdgfhgjk
lalka ty głupia dziwo, nie każde jąkanie da się wyleczyć. poczytaj na forum o jąkaniu ilu ludzi było na tej słynnej terapii, wydali kupę kasy a i tak się jąkają. więc nie pisz bzdur durna szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdgfhgjk
"ale nie oszukujny się- kupujemy drogie plazmy i samochody, mieszkania, jeździmy na wycieczki(...)" no ja np. NIE KUPUJĘ idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×