Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Margiolka 19777777

problem w zwiaku , prosze o rade...

Polecane posty

Gość Margiolka 19777777

Witam Czytam to forum od niedawna,pozdrawiam wszystkich tu piszacych, fajnie jest sie podzielic swoim doswiadczenem Mam pytanie do Was i prosze o szczere i zyczliwe opinie Mam 24 lata, jestem z chlopakiem od ponad roku, jestem osba wierzaca, z chlopakiem od niedawna wspolzyjemy ze soba.. Oboje mieszkamy poza miejscem zamieszkania, na stancji, ale nie razem Mam taki problem, gdy okazujemy sobie bliskosc-wspolzyjemy jest pieknie,ja mam zaraz po tym wyrzuty sumienia ze Kosciol zasady itd.-nie powinnismy. Moj chlopak tez niby wierzacy ale takich dylematow nie ma. Chodzi tez o jego rodzicow...jest jedynakiem, Ma starszych rodzicow, w wieku moich dziadkow...i np ja o tym ze razem wyjezdzamy zaznaczylam Swojej mamie i tyle(Moja Mama jest osoba kt bardzo chciala mnie kontrolowac i to robila, mimo mojego wieku.Ucielam to ), Natomiast moj chlopak, mimo ze to on jest facetem gra przed swoimi rodzicami swietego. O wspolnym wyjezdzie nic nie powiedzial. Jak jest u mnie i dzwoni do rodzicow to jego mama pyta kiedy wraca do siebie :/ Jestesmy rowiesnikami, mezczyzni ponoc pozniej dojrzewaja...Ostatnio jakna gg sie po raz kolejny poklocilismy, napisal mi ze jemu trudno jest powiedziec o czyms takim swoim rodzicom i ze skoro Jej-czyli mojej Mamie to nie przeszkadza to widocznie ma takie poglady, a jego Mama ma inne no i koniec. Nie pozwole by ocenial Moja Mame, Czuje sie tak jakby on sie wstydzil tego co jest miedzy nami, bliskosci, sexu...moze to wszytskobylo niepotrzebne...Nie oczekuje ze powie swoim rodzicom wszystko ze szczegolami ale ze jakos da im do zrozumienia ze jest dorosly i sam za siebie odpowiada. Chce czuc sie bezpiecznie pewnie znim....a jesli zajde w niechciana ciaze to co wtedy. Mysle ze on jest jeszcze niedojrzaly, juz sama nie wiem jak mam to wszytsko rozumiec, nie moge spac w nocy. Nie odzywam sie do niego...Prosze Was o szczerosc i pomocna rade....czuje sie zagubiona...M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla mama
slonko - ale tu o ciazy i dzieciach ;) na uczuciowy z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margiolka 19777777 te sprawy są bardzo indywidualne i decyzja o podjęcia współżycia też. Ja z mim mężem długo zwlekaliśmy i podjęliśmy tą decyzję świadomi, mieliśmy w planach ślub i bardzo chcieliśmy dzieci!! Wiem że w sprawach sexu nie powinno się stawiać ultimatum, bo to zazwyczaj psuje związek, ale powinnaś porozmawiać z chłopakiem. A może to nie jest to? Ja też bym na Twoim miejscu myślała że się wstydzi... Majlepiej z nim szczerze porozmawiaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sollakakk
.....jestem osba wierzaca, z chlopakiem od niedawna wspolzyjemy ze soba.. no nie mogę, z tego co wiem osoby naprawde wierzące uprawiają seks po ślubie, poprostu sobie wmawiasz, że jesteś osobą wierzącą, to tak jak z tymi antyaborcjonistami, oni uważają, że aborcja to morderstwo ale nawet nie racza ruszyć tyłka aby pomóc biednym dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×