moja przyjaciołka i moj eks....

mam problem bo nie wiem co mam robic-moja najlepsza przyjaciolka z ktorej sie ze wszystkiego zwierzam i znamy sie od dziecinstwa robi mnie w hu**ja:( sprawa wyglada tak: ponad rok temu zerwałam z chlopakiem po kilku latach znajomosci ona mnie w tym popierała!teraz okazuje sie ze moi znajomi mi mowili ze oni sie spotykaja ale nie bardzo w to wierzylam bo przeciez nadal byla powiernica moich tajemnic:(a dzis przyszla do mnie i była miła jak zawsze!powiedziala zebym zobaczyla sobie zdjecia jej siostrzenicy na tel. a ja przypadkowo bo nie umiem obslugiwac jej tel.weszlam do smsow i zobaczylam tam cala skrzynke od mojego eks!moze nie powinnam tego robic ale weszlam i przeczytałam a tam smiali sie ze mnie:(pisali o mnie jako o "intruzie" i do siebie tak jak para!co mam robic?to juz chyba nie jest przyjaciolka:(

i zdecydowanym tacy ludzie nie zasluguja na nic wiecej

no to to przyjaciółka nie jest !!!!!!!!!!!!!!!!!! Co za bezczelna małpa

kurcze w dzisiejszych czasach to jedynie na sobie trzeba polegać, bo inaczej to ..... zonk

powiedz jej ze nie chcesz się z nia spotykać nie mów powodu moze sie domysli i zrozumie ze postąpiła nie na miejscu. trzymaj sie dzielnie miałam kilka takich "dobrych"przyjaciółek jak straciła do jakies zaufanie po prostu unikałam ich. zycie jest za krótkie by przebywac wsród byle jakich ludzi.

najgorsze jest to ze oni zekomo sie nigdy nie lubili!jak z nim bylam i chcialam isc po cos o niej to zawsze o to kłutnia byla a ona zawsze powtarzala ze on taki nie rozrywkowy i wogole a teraz mi to robi !na nim mi nie zalezy bo sama zdecydowalam o rozstaniu z nim!ale ona bezczelnie mu pisze moje problemy! on napisal o mnie "ta pizd*a" a ona "no"

mam wiele innych kolezanek ale tylko o niej myslalam jako o przyjaciolce a teraz widze ze to jednak nie byla przyjazn!ja nigdy nie spotkalam sie z zadnym jej bylym nie mowiac o tym zeby powiedziec jej jakis sekret albo nazywac"intruzem":(bardzo mi zle:(

Jak to mowia.. \"Umiesz liczyc? licz na siebie..\" Ehh.. kiedys moja przyjaciolka.. (obecnie juz nia nie jest.. jakos drogi nasze sie rozeszly) zbierala kazdego mojego chlopaka z czasow nastoletnich i pierwszych zauroczen.. ale w przeciwienstwie do Ciebie wisialo mi to.. kazdego z nich byla warta.. ehh.. takie zycie.

mi nie chodzi o to ze sie spotykaja tylko o to ze ona mi dup*e obrabia z nim a nimby jest lojalna wobec mnie bo to moja przyjaciolka!

Pewnie tez mi rabala dupe.. standard.. nie odkrylam tego ale wszystkiego po niej mozna bylo sie spodziwac.. Trzymaj sie Uszka do gory :)

dzieki Iwuniaaa :)ale czuje sie zdradzona tyle lat przyjazni nigdy bym sie tego po niej nie spodziewala:(

Rozumiem Cie doskonale.. wiem jak sie czujesz.. cos podobnego przezylam kiedys tyle ze chodzilo o mojego faceta a nie przyjaciolke.. Przy Mnie mowil jaka to jestem Kochana i jak mu zalezy na Mnie..a jak sie potem okazalo.. ponoc byl ze mna tylko dlatego zeby miec gdzie auto umyc :|

ale szmata, no aż brak mi słów faktycznie, musisz czuć sie okropnie, zostałas zdradzona przez dziewczynę, która uważałaś za taką przyjaciółkę a może oni kręcili ze sobą wcześniej, tylko ukrywali to przed tobą?

nie raczej nie ona wtedy miala faceta w ktorym byla zakochana ponoc nie wiem jak sie teraz zachowac pomozcie!!

Olej to i tyle.. wiem ze nie jest latwo.. bo to Twoja Przyjaciolka.. ktora pewnie nadal jest dla Ciebie wazna.. Bo na tym facecie pewnie juz Ci Mniej zalezy.. porozmawiaj z nia szczerze i zapytaj dlaczego tak postepuje.. jesli okaze swoja skruche widac zelezy jej na Tobie jesli nie odpusc sobie ja.. Bo to pseudoprzyjaciolka.. Trzymaj sie. Pozdrawiam.

kopnij oboje w tylek bo sa tego warci,ta pseudoprzyjaciolka za twoimi plecami kreci z kims kto byl dla Ciebie wazny.Sa pewne zasady w zyciu,a dla mnie faceci nawet byli mych przyjaciol nie istnieja.Zerwij z tym towarzystwem i zapomnij ze kiedys znalas takich obludnych ludzi

to nigdy nie była Twoja przyjaciółka