Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ymka

ile spermy potrzeba do zapłodnienia?

Polecane posty

Gość ymka
jesli będę na to liczyć, umrę jako bezdzietna. muszę to jakos wspomóc. tylko jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
jak przyspieszyć owulację? jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
ja założyłam ten wątek. 31 lat. on nie chce a ja tak. I stanę na głowie, żeby zajść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
prawie 32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
stara juz jestem chociaż b. młodo wyglądam. chce dzieckoooooo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
jak to zrobić? jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
nie pytałam, ale przecież żaden lekarz nie bedzie mnie zachęcał do takich eksperymentów. ja poza tym nie wiedziałam, że owulacje można jakoś automatycznie przyspieszyć... to prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale do tanga
trzeba dwojga. może być, że ma za słabe plemniki i co? będziesz tak do śmierci marzyć o wpadce? musicie się dogadać bo inaczej może nic z tego nie być. po 30tce zajście w ciąże nie zawsze jest tak łatwiutkie jak u 20latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
nie pytałam, ale przecież żaden lekarz nie bedzie mnie zachęcał do takich eksperymentów. ja poza tym nie wiedziałam, że owulacje można jakoś automatycznie przyspieszyć... to prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
tego się właśnie boję. a z nim się nie dogadam. nie jestem pierwszą naiwną. gadaliśmy wiele razy. nic to nie dało i nie da. musze sama zadecydować i jakoś pokombinować. tylko jak? on ciągle stosunek przerywany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
poradźcie mi cos sensownego... Nie mam juz siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdgvfsfsdjfg
" Przecież to chore, żeby mężczyzna kazał kobiecie rezygnować z macierzynstwa! jakie ma do tego prawo?" on ci niczego nie każe możesz być matką z innym mężczyzną ty też nie masz prawa to zmuszania go do bycia ojcem i nie pisz że sama zajmiesz się dzieckiem a on się nie ma wtrącać - potraktujesz go jak byka rozpłodowego. jeśli masz takie podejście to lepiej idż do banku spermy do tanga trzeba dwojga. nie można kogoś zmuszać do posiadania potomstwa ani zabraniać mu tego - trzeba się odpowiednio dobrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
ale ja go kocham, to mój mąż i on twierdzi, że jeśli wpadniemy, to dziecko się urodzi i wszystko będzie dobrze. Czemu mam byc z kimś innym? to on zachowuje się jak dzieciak. nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
poza tym ja napisałam, że JEŚLI by mnie zostawił z tym dzieckiem, to sama się nim zajmę. czytaj dokładnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna tak sie robi u kobiet ktore niemoga zajsc w ciaze albo maja cykle bezowualcyjne wywoluje sie u nich owulacje poprzez podanie hormonow nieznam dokladnie mechanizmu dzialania o to musiala bys spytac lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
pszczółko, dziekuje, ale to chyba dla mnie za trudne. jestem przybita i nie miałabym siły tłumaczyc lekarzowi problemu. pewnie poradziłby mi rozmowę i facetem i psychologiem, a ja mam gdzies rozmowy, ja chce wreszcie być w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
dziękuję, dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ile
no to ile tej spermy potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ile potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... mysle ze ilośc nasienia nie ma az tak duzego znaczenia!!! upij go i wykorzystaj! :P dosiądz go na jeżdzca, jak zauważysz ze dochodzi to po prostu dobij do końca i tyle!!!i tłumacz ze niby sie nie zgraliście w rytmie :) jesli stosujecie przerywany to prawdopodobnie konczy na Tobie, wiec po prostu udaj ze idziesz do łazienki, wez na palec i wcisnij w pochwe! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ ... jak to czytam to mi strasznie smutno sie robi ... tyle egoizmu w Twoim mezu - przykro mi ale tak jest ... z tego co pisałas jest od Ciebie starszy i to sporo .... więc nie licz ze dojrzeje do bycia ojcem - jak teraz cały czas nie pragnie miec potomstwa ... nogdy o tm nie rozmawialiscie wczesniej - nie znałas jego zdania na ten temat gdy sie pobieraliscie ? oj ... ja tez mialam taki problem - ale znikł - mój maz jest moim równolatkiem - przez pierwsze 3 lata małrzeństwa - nie chcial miec dzieci - czuł ze to go przerośnie ... ale widziala jak ja tego pragne - a ja nie zmuszałam go - choc cichutko sobie poplakiwalam ... teraz obydwoje chcemy miec dzidziusia i wiesz - nie mozemy go miec - leczymy sie obydwoje :( same smutki ... rozczarowania ... jego nasienie musi byc mocne i zdrowe i do zaplodnienia jak wiesz potrzeba jedynie jeden plemnik ... ale szybki zdrowy - wpuszczony w odpowiednim czasie do Twojego organizmu ...a Ty tez powinnas trafic na super moment - musisz byc zdrowa - twój sluz musi byc przyjazdny dla spremy ... no i musi byc moment owulacyjny ... to nie takie proste my chcemy ale walczymy cale dwa lata i nic ... także ciążka droga przed Toba - polecam Ci jednak porozmawiac z nim co jest przyczyna ze nie chce miec dziecka - jezeli uzyskasz odpowiedz ... moze sie cos zmieni ?? zycze powodzenia - !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
dziękuję, lepiej mi się zrobiło na sercu. w końcu ktos mnie rozumie, a nie tylko głupie morały o tym, że nie mozna nikogo zmuszać do ojcostwa. Mam sie przejmować niedojrzałym egoistą? juz nie. Sama to załatwię. Jeszcze nie teraz, ale może już niedługo. i nie będę pytac o zgodę. a wam - dam znać. jesli sie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ymka - nie rób nic głupiego ... porozmawiaj z mezem ...koniecznie ... postaw jasno sprawe co jest dla ciebie ważne i jakiej oczekujesz od niego postawy ... czy on sie boi ? a jesli juz to czego - drąż i pytaj ..masz do tego prawo - zycze powodzenia ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
nie mam zamiaru rozmawiać. gadałam wiele razy, a konsekwencja był tylko mój płacz, poczucie bezsensu i wielki żal do niego. wóz albo przewóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymka
on wie, co jest dla mnie ważne. boi się. nic z tego nie bedzie. sama podjęłam decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d@nielus
nie liczy sie ilosc, liczy sie jakosc pozdrawiam i zycze pieknego malenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×