No i tak mi się TO pokiełbasiło...

jestem w 3 dniu cyklu,wczoraj kochalam sie z mezem a dzis raptownie, jak nigdy, urwal mi sie okres.ot tak, byl i nie ma.O co tu chodzi?odpowie mi ktoras?

Pamiętam jak kiedys kochałam sie podczas okresu to nie tylko brzuch przestawał bolec ale równiez okres znacznie sie skracał i krwawienie było mniejsze.. Nie wiem o o co chodzi ale tak faktycznie było.

Kurcze, tylko że u mnie nie ma go wcale.za to boli mnie podbrzusze.

No i właśnie nie wiem...mój mężuś się śmieję, że \"może się coś poczęło\"a ja zbladłam...no bo w sumie w czasie okresu dosyć trudno zajść w ciążę..

No i jak to z tą moją przypadłością?Może któraś coś doradzi?

Ja ostatnio też sie kochałam w 3 i 4 dniu cyklu i również okresu było tyle co wogole po stosunku.Brzuch nie bolał wogóle. Gdzieś kiedyś czytałąm, że to dlatego, bo gdy przeżywamy orgazm mięśnie podbrzusza silnie pracują, przez co zatrzymuje krwawienie. Czy cś takiego :P . A skonczył w Tobie?? Bo rozumiem,ze kochaliście sie bez zabezpiezenia

Nom, bez zabezpieczenia(i nie stos.przerywany), no i właśnie takie czynię sobie spekuacje że może to bebito...

Ale...no nie....to przecież nie możliwe, przynajmniej ja nie spotkałam się z żadną kobietą, która by zaszła w ciążę w czasie okresu...

byc moze

szczerze to nie sądzę, że jeśli doszłoby jakimś cudem do zapłodnienia to to by od razu miesiączkę zakończyło. przecież nawet jak dziewczyna zajdzie na 2 dni przed okresem to może go normalnie dostać, a co dopiero jak jest wtrakcie. nie sądzę. poza tym miesiączka się zatrzymuje jak dojdzie do implantacji jajeczka, a u ciebie musiałoby do niej dojść błyskawicznie. nie bój się to nie działa w ten sposób. moim zdaniem za chwilę znów ci się pojawi @ (ja zawsze tak mam jak robimy to podczas @). tak więc na dzidzię ja bym za bardzo nie liczyła :)

mam podobnie. Nawet jak wspolżyje przed okresem to sie wtedy spoźnia kilka dni, nie mam pojecia dlaczego ale tak jest.

dziękuję za wypowiedzi. cierpliwie poczekam na @ :) :)

Hmmm...dziwne to czasem, no nie?dobrze że jest Kafe to przynajmniej jest się kogo zapytać a nie od razu logować się u ginekologa.

no tak jak wyzej napsiałam mi sie tez tak urwał tzn nie az tak cąłkowicie, ale tak skrócił i było go tak strasznie mało... ale mało prawdopodobne mi sie wydaje zajscie. ja dodatkowo mialam pzrerywany

mi sie zawsze po stosunku wstrzymywał okres