Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

hejka ja dostalam wczoraj pol reklamowki grzybow i susze je teraz, oraz truskaweczki - juz zjedzone i taka oto rybke http://pl.wikipedia.org/wiki/Lipie%C5%84 ryba z rodziny lososiowatych, ktora widze tu pierwszy raz - na szczescie juz byla obrana bez wnetrznosci :)

rybkę złapaną to i ja bym chętnie zjadła :) Ladnrynka> pozałatwiane sprawy? czesciowo plan wykonany oprócz wyjazdu i ogródka, niechciało się, właśnie wróciłam ze spaceru z małym, bylismy nad stawem, puszczalismy kaczki a teraz siadam i dziergam bo jakos ostatnio odstaje w tym temacie no i moze pogapie sie w telewizor rano zbiórka na kawusie, pamiętac ;)

Dziien dobry . Melduję się na kawie, przy kawie, podczas picia kawy - jak kto woli ;) Tak, wszystko sobie pozałatwiałam , teraz juz moge ze spokojnym sumieniem wyjechac ;).Ostatnie tchnienie lata podczas tegorocznego urlopu . Pogoda zpaowiada się całkiem fajna , wiec tym bardziej sie cieszę . Buziaki i do \" zobaczenia\'

szalejesz dziewczyno :) to super wyjazdu i tak dalej ja właśnie zalewam kawe bo rano załatwiałam sprawy w miescie a teraz malutki relaksik :)

cooooooooooooo jesttttttttttttt!!!!!!!!!!!!!!!

ojjj! no faktycznie co jest?

spac mi sie nie chce, jakos nie czuje sie zmeczona, a popoludniu padalam i pomyslalam sobie, ze nie ma drzemki, to pojde wczesnie spac, a tu echo! pije gorace mleko z miodem i moze mnie wezmie na spanko dobrej nocki zycze i do jutra, pa

Kawa na stole, kto sie przylaczy? Sloneczko pieknie swieci, choc utesknionych upalow nie ma, trzeba czekac do przyszlego roku :-( Co za typ... Sklepy wciaz pozamykane, a lista zakupow niekonczaca sie. Musze czekac, bo co poradze? Milego dnia!

fiu fiu no tak nadal pusto, byłam dzis u fryzjerki no i mam nowa fryzurke. pociemniałam troszke i teraz sie po tych blondi przyzwyczajam :) a kawe to chyba łyknę bo małe włąśnie wstało więc czeka mnie dłuuuuuuuugi wieczór :)

wiejeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee więc niewiem co będę robiła, teraz kawusia a reszta ???? miłego wypoczynku

dzien dobry. W koncu mam neta w domku,fakt ze od 17 do 8 ranow tygodniu i cale weekendy ale wazne ze ejst i taki. Zreszta w koncu do tej 17 to i tak mnie w domu nie ma Wlasnie siedze przed domem i uzywam slonca. Odkat tu jestem po powrocie z kraju to ciagle padalo,masakra. Dzis calkiem inny dzien,moze nawet spodnice by sie przydalo zalozyc ten osttani raz,ale nogi jakies blade. Kurcze jakas paskudna brodawna mi rosnie kolo duzego palca u nogi, niby wygladalo na odcisk ale nei chce zejsc i sie chyba powieksza,ja to sie mam. Dermatologa musze odwiedzic jak bede w grudniu w domku,mam nadzieje ze cos zaradzi. Pozdrawiam,ja nie kawkuje ale herbaty zimnej wypilam juz z litr. buziaki

ehhh coz to za zastoj!! u mnie cieplutko, sloneczko, 18 stopni ciepla - niesamowite, bo powinno lac!

Czesc Dziewczyny !!! Wrociłam z wojazy . Niestety urlop mi sie nie udał :( Bywałam w przelocie w domu i biegałam z mama po szpitalach :O Dziś nabierałam sił przed jutrzejszym dniem. Niestety czas relaksu minął i trzeba zejsc z obłokow na ziemię . Nastepne takie wakacje dopiero za rok . Buziaki .

oooooo sssssiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiieeeeeeeeeeeeeeettttttttttttttt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 wcieło wsio a tyle sie opisałam

w skrócie - podano kawe

Hej Mrówka proponuje, zebys sobie najpierw wszystko pisała na \"brudno \" :P Kawa, kawa i do roboty! Dosc obijania :) Miłego dnia Babeczki ;)

dzien dobry:) dlaczego skasowano wam topik stary?

tez jestem nowa:) i tez mnie ciekawi w jakim przedziale wiekowym mniej wiecej sie znajduje topik:)))

witam :) dobrze jest skopiowac tekst przed kliknieciem wyslania, zwlaszcza dlugiiii - wiem to z doswiadczenia... ja dzisiaj planuje dlugi wieczorny spacer po lesie - (czwarty dzien z rzedu mam taki intensywny ruch, moze sie cos rozpocznie :-) ) a poza tym odpoczynek, suszenie grzybow, jakies pranko.. a musze powiedziec, ze u mnie niesamowita pogoda, cieplo, slonce i 12 stopni ciepla pozdrawim jeszcze letnio w takim razie i do sklikania :-)

umyłam wszystkie okna na dole, teraz kawa :D

No ale sobie urlopujecie. Myslalam ze jak sobie zrobie przerwe to nie bede mogla odejsc od monitora tyle do czytania bedzie a tu prosze. Nuulllll ;) Olajda biegaj biegaj moze faktycznie cos pomoze. Jak ja bylam w ciazy to razem zemna byly jeszcze 3 moje kolezanki terminy mialysmy tydzien po tygodniu. One wszystkie biegaly a ja sie byczylam. Mamuski nasze gadaly ze ja to mam na bank cesarke bo tak sie lenie a one to z marszu urodza bo na chwile w miejscu nie staja. I stalo sie odwrotnie one wszystkie cesarka po kulkunastu godzinach meki a u mnie 6 na wyrko i przed 15 gotowa dzidzia. A dziś wam powiem bo ostatnio nie gadalam bo balam sie zapeszyc a nic nie wychodzilo wiec moze teraz bedzie na odwrot. Bylam dzis u mojego profesora i wychodowalam sobie sliczne dwa jajeczka wiec moze tym razem udadza sie blixniaki. W zeszlym miesiacu niestety z nimi nie wyszlo. Mam tylko juz dosc robienia sobie zastrzykow bo nie mam juz wolnego miejsca na brzuchu ;) Takze trzymajcie kciuki zeby to byly moje ostatnie szpryce w tym miesiacu. Buziaki

Witanko ;) TakTaczku mozna już pogratulowac ? Czy bedzie to zbyt przedwczesnie? ;) Tak czy siak trzymam mocno kciuki , aby wszystko potoczyło się zgodnie z Twoimi marzeniami Co do tych porodwo, ze niby po intensywnym ruchu latwiej rodzic........moze jest i wtym troche prawdy? Ja jednak bedac w ciazy z dziewczynkami moimi ruchu nie miałam praktycznie żadnego , bo zwyczajnie ruszac sie nie mogłam. Pod koniec ciazy byla ze mnie hipopotamica :D A urodziłam w 3 godziny ( pierwsze bole miałam o 17 a juz o 20.15 jedna z nich była na swiecie) . Tak wiec chyba reguly na to nie ma :D Mrowka jak masz takiz apał do pracy, zapraszam do Wrocławia , u mnie tez wypadałoby juz przetrzec szyby w oknach :P Oluś na kiedy masz dokladnie termin ?

Bylam w lesie i nazbieralam przy okazji grzybow, no i znowu suszenie, ale potem beda jak zanlazl :) Landri, termin mam na 13.09, a moj prywatny termin to 07.09, no ale jak wiadomo, porod moze byc +,- 2 tyg. wiec ja juz jestem przygotowana do boju ;-)

Hmmmm w takim razie Olajdo urodzisz 13 go U nas tez dziwna pogoda, w nocy deszcze ,w dzien zimno a jak sie wraca z pracy to cieplo,masakra Wlasnie sprzatnelam w szafie,mialam to zrobic w sobote,ale mialam wyrzuty ze nic nie robie jak wracam z pracy. Zahaczylam tez o kuchnie,przedpokoj i z grubsza mieszkanko sprzatniete, w sobote ze 2 prania,odkurzanie,podlogi i gotowe. Mowicie o oknach,hm nie mylam ich ani razu odkad tu mieszkamy,ale po co jak ciagle pada.

u nas leje zapał mam, ale jeszcze mam swoje okna na górze więc z zaproszenia nie skorzystam :P albo zakupy szkolne i inne albo kawusie u znajomych a robótki zamówione leżą, może dziś coś podziubię pogoda nawet sprzyja problem w tym że mi się nie chce doszłam do połowy i stanełam Olajda ja leżałam całą ciąże przytyłam nie powiem ile :P i urodziłam w 4 godziny, nie ma reguły tak tak> nie kumam o co chodzi ale jak każesz trzymac kciuki to trzymam bo jestem grzeczna dziewczynka ;) no i w niedziele wraca mamusi synuś :P więc gotuje gotuje gotuje ;)

Dzien dobry ;) Mrówka a skąd ten Twoj synuś wraca, ze mu tak pichcisz ? Czyźby był gdzies na odludziu, gdzie trudno o kawałek chleba ?:P Ola czu urodzi się Panna czy też Wagą , bedzie dobrą istotą , bo tylko takich ludzi znam spod tych znaków ;) No i najwazniejsze, aby było zdrowe :D Daj potem jakis znak co i jak ?:) Dla Wszystkich Miłego dnia aaaaaaaaaaaa Juleczko jak u Ciebie? wszystko zapięte na ostatni guzik ?

Witam,U mnie lato jeszcze trwa,albo bardziej wiosna Moj brat tez wpadl na dwa tygodnie do mamy,pierozki kotlety byly gotowe Kupilam w tym tygodniu 4 pary butkow, same czarne ,lubie klasyke. Pozdrawiam. robie obiad i ruszamy do znajomych do Fredrikstad.

a ja złapałam zatoki i to choolypcia nagle wróciłam z miasta i ległam, a niech to, nikomu nie życzę :( synuś wraca z Anglii i jadł tam przez dwa miesiące tylko schabowe i mielone oraz płatki z mlekiem ;) więc mu się zamarzył kapuśniaczek a ponadto nic dobrego, kuruje się łykam prochy i chce mi łeb rozpaśc się na pół , dobra idę nie marudzę, miłego dnia :)

Mróweczko wspołczuje Ci bardzo, znam ten ból :( Jak siedziłam w domu , to rok w rok przez chyba 5 lat z rzędu miałam to paskudztwo :O Nie wiem czy pamiętasz, ale w roku, ktorym zmarł papiez dostałam nawet od tego podrąznienie błednika. Miesiac czasu byłam wyłączona ż zycia , bo czułam sie jak na karuzeli .Okrpne uczucie , jakbym wiecznie na rauszu była, zawrot głwoy niemiłosierny :P Dziewczyny nie ma to jak u mamy ;) Bling milego biesiadowania, no i zazdroszcze tej wiosny :)Bo to zawsze krok do lata ;)

I co laseczki znów do szkoły nie :D Ja sie ciesze jak cholera. Wreszcie bede miala znow czas dla siebie w ciszy i pustym domu ... przynajmniej do 13tej. Mam okropnego lenia, nic mi sie nie chce, najchetniej bym sie walnela i spala albo chociaz lezala. Musze sobie jakies pobudzacze chyba zafundowac. Mroweczka zdrowka zycze i mam nadzieje ze juz sie tak nie meczysz. Landrii dopiero ogladnelam twoje zdjecia z urlopu. Wygladasz super. Kwitnaca zdrowa babeczka, sam miodek ;) Olajda lazisz na te grzyby jak Gretkowska w Polce. Trzymam kciuki za znieczulajaco-lagodzaco-przyspieszajacy efekt wedrowek. Calusy