Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pola2-71

dlaczego on nie chce już być moim kochankiem?

Polecane posty

Ale za to nadal inicjował spotkania:kino, wycieczki. W końcu zapytany, odpowiedział, że lubi ze mną spędzać czas, ale czemu unika sytuacji intymnych, to sam nie wie. Jestem zakręcona, bo znamy się dopiero od 2 miesięcy, zaczęło się szybko, miała być przyjaźń i seks, nic zobowiązującego niby, ale przecież w takich związkach też trzeba trochę szacunku. Nie zauważyłam kiedy zaczął unikać łóżka, chyba przegapiłam ten moment bo wciąż spotykaliśmy się. Nie rozumiem, jeśli kogoś poznał, nie powinien kłamać. A tak to zostawił mnie z niedopowiedzianymi przyczynami: że sam nie wie czemu, że może w ogóle nie chce bliskości z nikim bo długo był sam. Kurcze, jeśli mu nie pasowałam w łóżku, to niemiłe, ale z drugiej strony nigdy nie okazał by tak było: wciąż działo się coś nowego (w końcu trwało to od 2 miesięcy tylko) i naprawdę w trakcie problemów nie było: i on też wyglądało na to, że sprawia mu to satysfakcję. Więc co mogło się nagle stać? Bo przecież nie wierzę w to, że potrzebuje czasu i może to się odmieni... za stara na te bajki jestem.. Co więc może być przyczyną ,że facet nagle nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezenterka
nie ma jednej przyczyny dlaczego facet/facetka nie chce. byc moze po 2 miesiacach znajomosci dochodzi do wniosku ze nie chce sie wiazac mocniej i na dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale mi pasowało tak jak było, sama też nie chcę żadnych tzw. \"stałych związków\" i to było jasne jak się poznaliśmy, nie wydaje mi się też żebyśmy zaczęli spędzać ze sobą cały wolny czas, na zasadzie: \"jesteśmy parą\". To naprawdę, jak mi się wydawało, było raczej układem bardziej łóżkowym niż na całe życie... ale fakt, może jemu coś się odwidziało...może rzeczywiście wymknęło mu się spod kontroli. Tylko że mi trudno uwierzyć, bo dotychczas przy takich problemach zawsze ujawniała się nowa kobieta. I ok - było bez zobowiązań, tylko po co kręcić i zostawiać niedomówienia? Teraz tak myślę, że może to mi się tylko podobało, ale jesteśmy dorośli przecież: można o tym rozmawiać co lubimy bardziej, co nie...Bo tak teraz to zaczynam mieć doła, że może jestem tak beznadziejna, że do niczego się nie nadaję. Dlatego siedzę i się zastanawiam, jakie mogą być przyczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooo
a gdzie go poznałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez znajomych (mamy wspólnych nadal) - a czemu to takie ważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooo
w sumie nieważne, przepraszam, sama szukam takiego układu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooo
a do tematu - może ma problemy z potencją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie przepraszaj :-) Zaczęłam tylko myśleć czemu to mogłoby być ważne. No właśnie - ja po prostu chciałam kochanka (mimo, że żadne z nas nie ma rodzin ani innych zobowiązań - ale lepsze słowo na to nie przychodzi mi do głowy). Nie ma miejsca w moim życiu na stały związek na razie... nie czuję się w klimacie stałych związków i małżeństw itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooo
no, ja też szukam czegoś takiego, przyjaźni i seksu..... może po prostu ma przejściowe problemy łóżkowe, a podtrzymuje znajomość, bo nie chce Cię stracić......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to byłoby super wytłumaczenie (no dla mnie przynajmniej). Ale nie zauważyłam żadnych oznak.. wręcz przeciwnie: było super - na szybko czy na dłużej, no najmniejszych oznak nie było żeby miał jakiś problem z potencją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz \"ooooooooo\", a myślisz, że nie powiedziałby czegoś w stylu: jestem przepracowany itp.? No wiem, że dla facetów to trudny temat, ale wymówki byłyby inne przecież, a nie że \"być może nie chce zbytniej bliskości\" żeby po chwili dodać: \"nie chcę się tłumaczyć gdzie byłem\" - tak jakbym kiedykolwiek chciała tłumaczeń: ot, zwykłe \"co robiłeś ostatnio, co u ciebie?\". Poprzedni taki układ skończył się jak koleś znalazł sobie inną, tylko że 2 miesiące mnie zwodził i unikał.. Kurcze, 2 miesiące to jakaś przeklęta liczba! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooo
w życiu, znając facetów, nic by takiego nie powiedział - przecież oni zawsze mogą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola - nie przejmuj się. Skoro nie jestes w nim zakochana, to po cvo się przejmujesz. No wiesz - Tobie ten układzik pasował, a może jemu się odwidziało? Nie chce tracić w Tobie fajnej koleżanki, a przecież to taki sam człowiek jak Ty i tak samo, jak Tobie coś mogło się podobac, tak samo jemu mniej. To wcale nie znaczy, że jasteś do niczego. Po prostu może on chce być jeszcze bardziej wolny i niezależny, niż byłby sypiając z Tobą.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc, nigdy nie trafiłam na taki problem, więc nie wiem... ale przecież zauważyłabym, że coś nie tak... Czasami tylko przeszkadzało mi troszkę,że on chiał dłużej gdy ja byłam gotowa dużo dużo szybciej... no ale to chyba nie jest oznaką problemu? czy jest? Nie, jakoś mi to nie pasuje do niego... A jakie mogą być jeszcze inne powody? Proponuję facetowi układ luźny: przyjaźń i seks... Kurcze, to zazwyczaj faceci szukają takiego układu, nie? Z drugiej strony nie zauważyłam, żeby podchodził do życia nazbyt poważne, żeby chciał planować sobie rodzine itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam 19 lat
moze sie zakochal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola - zrozum, że bycie kochankiem, to też swego rodzaju zobowiązanie. Może on jest jeszcze bardziej luźny, niż Ci się wydawało. Po prostu zainteresuj się kimś innym i nie rozmyślaj już o układach z nim. Są, jakie są. No chyba, że Cię wzięło, ale to byłby już inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Perła, masz rację: to jest zobowiązanie też. Oczywiście inne, niż bycie typową parą. Ale właśnie dlatego, że to jest zobowiązanie, chciałabym nie być zostawiona z pokrętnymi odpowiedziami czemu nie. Może jestem prosta, ale nienawidzę pozostać bez odpowiedzi. Chociażby po to, żeby wyciągnąć wnioski dla siebie na przyszłość. Czy za dużo oczekuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno: nie dziw się, że mnie to szoknęło, bo w takich układach są emocje, więc jeśli nagle z nieznanego powodu coś się wali, to każdym to wstrząśnie...to chyba normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezenterka
jedynie szczera rozmowa z nim BYC MOZE ujawnilaby jakie sa jego motywy. ale przeciez jak wiadomo z zycia wszelkie uklady sie rozpadaja a co dopiero takie ktore z zalozenia mialy byc niezobowiazujace i trwaja 2 miesiace. Przeciez facet pociupcial i jest wolny. prawde mowiac nasuwa sie inne pytanie: czy ty bylas do konca szczera z ta znajomoscia bez zobowiazan? A moze zaczela ci ona tak smakowac ze mialas ochote na przeksztalcenie jej w cos z jakimis zobowiazaniami? A do tego sprytnie chcialas uzywac pupci jako przynety? Do tego trzeba jeszcze dodac ze seks bez zobowiazan zwykle oznacza ze mozna miec innych partnerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz - odpowiedź na pytanie \"czemu nie\" nie zawsze jest prosta i jednoznaczna. Może on sam nie wie tak do końca, dlaczego? A może byłaby to odpowiedź sprawiająca Tobie lub jemu przykrość? Lepiej nie pytaj, a facet jest całkiem OK, bo nie zwiewa na Twój widok, nadal Cię lubi i nie zachowuje się jak gówniarz. Lepiej nie wypytuj, bo popsujesz sobie fajnie zapowiadającą się przyjaźń. :) Musisz wszystko wiedzieć? Tak \"kawa na ławę\"? Po co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak go tak będziesz wypytywała, to zacznie Cię unikać. Być może również dlatego \"nie\", żeby nie musieć tłumaczyć potem \"dlaczego nie\"? Nie nabieraj do gł0owy, przyjmij fakty takimi, jakimi są i naprawdę nie zjeżdżaj w dół z samooceny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Prezenterka: nie chciałam w nic przekształcać tej znajomości, chciałam, żeby była jaka jest. do Perła: może masz rację, żeby zostawić tak jak jest, tylko kurcze, musze poradzić sobie z chemią... bo coż, nadal jak go widzę, mam ochotę :-( Jakkolwiek jest i będzie, dzięki za rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli, że jednak troszkę Cię wzięło.;) Pewnie to wyczuł skubany. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak mnie brał od początku, przecież nie chciałabym seksu z kimś kto mnie nie bierze...no to chyba od początku było tak, czy nie na tym polega taki układ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sFutr43sesdsgergd
Polecam DoktorPotencja.pl Kamagra od nich to rewelacja, wreszcie uczciwy sprzedawca z oryginalną Kamagrą. Jeżeli macie problemy z potencją i erekcją to z czystym sumieniem mogę zarekomendować. Kamagra jest mocniejsza od Viagry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie nie zanosi
chce byc wolny. ograniczalas jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×