Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem ciekawa bardzo

pytanie do młodych wolnych facetów

Polecane posty

Gość Wrom
---------->jestem ciekawa bardzo Według mnie dla dużej części facetów rozwód nie ma większego znaczenia o ile poza tym nieudanym związkiem nic więcej z tego nie wynika. No i do rozwodu doszło głównie z powodu tej drugiej strony, ewentualnie niedopasowania, a nie dlatego że to on już nie umiał znieść jej wybryków. Liczy się głównie człowiek i wszystko co z nim związane a nie papiery rozwodowe, albo ktoś nam odpowiada albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arturroo gatttiii
a mnie śledziony i obojczyka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pizdnik
a myslałem arturro że gustujesz w fotkach bardziej perwersyjnych :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arturroo gatttiii
skąd to przypuszczenie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pizdnik
małzeństwo rozzuchwala :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arturroo gatttiii
jesteś żonaty? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
maćku, jedyna rozmowa jaka mnie czeka to ta o rozwodzie, zadna inna juz nie, nie chcę sie kłocic, bo juz nie mam siły :o wrom, dla kobiety facet rozwodnik to troche taka sprawa, która jest cięzka, bo z reguły (ale mowie że z reguły a nie zawsze) to facet zdradza, albo pije itp. Wiec kobieta sie boi troche. I dlatego pytam na forum facetów jak to wygada od ich strony. Choc wiadomo że i baby nie są swiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pizdnik
jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie mówiłem o rozmowie a nie o kłótni, polecam wybranie się do poradni małżeńskiej tzn do psychologa klinicznego na terapię małżeńską, a nawet bardzo bardzo bardzo polecam, spróbować zawsze można :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arturroo gatttiii
married wyf czyldren :classic_cool: tak- nie są święte :classic_cool: prawiczka pewnie odstraszysz ale normalny facet nie będzie miał większych oprów przed związkiem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
maciek, myslisz ze to cos da? chłodu uczuciowego chyba nie da sie wyleczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę że da dużo, chłod w związku nie bierze się z powietrza tylko z braku porozumienia, sama przecież pisałaś, że go kochałaś czyli coś musiało się powoli psuć między wami co spowodowało wygaśnięcie uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet4321
A taki który nie zdradza i nie pije mógłby być? Ja jeszcze nie jestem rozwodnikiem ale jutro idę do adwokata w tej sprawie Tak więc jesteśmy w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
wiem, że kazdy zaraz pomysli o mnie, że zwalam to na niego. Ale jest tak: ja kiedys byla zupełnie inną kobietą, pełną ciepla, milosci, okazywałam to na kazdym kroku. On zawsze zimny. Ale kochałam go bardzo. Z czasem zaczelo mi brakowac tego co sama mu daję, prosiłam, żeby dawał mi choć 1/3 tego co daje mu ja. ciagle słyszałam: nie umiem ci dac tyle, daj mi czas. Juz mineło wiele lat. I ja zrobilam sie zgorzkaniała, tez jestem zimna. nie kryje tego że jestem przez to zła. bo jestem :( źle mi z tym ale nie umiem juz tak kochac go jak kiedys :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko da się naprawić :-) pogadajcie na spokojnie ( możecie się umówić,że nie przerywamy sobie i nie krzyczymy), powiedz mu co Ci leży na sercu (bez owijania w bawełnę, może być nawet z listy) powiedz co czujesz i że wydaje Ci się że jak tak dalej pójdzie przed ślubem koscielnym wszystko się rozpadnie, powiedz że nie chcesz tracić tego co przezyliście razem i saproponuj wybranie się na terapię wspólnie :-) będzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
nawet nie wiecie ile lez wyplakałam przez to. Probowałam nawet zapomniec o tym chłodzie, postawic na partnerski związek, w ktorym bedzie zrozumienie, ale wiem że to nie jest mozliwe, gdy brak takiej prawdziwej czystej milosci :( zaczyna to wchodzic w kazdą sfere zwiazku, łacznie ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Twój ból, to jest straszne, niestety sam kiedyś przeżyłm coś podobnego... zycie potrafi mocno dokopać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość real foxylady
Faceci są różni. Mój kumpel strasznie dyskryminuje kobiety z "przeszłością", no ale on jest staromodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
maćku, takich spokojnych rozmów było juz nie setki a tysiące. Juz było na wszelkie sposoby: kłotnią- nie pomogło, łzami- nie pomogło, błaganiem- nie pomogło, na spokojnie z rozwagą- tez nie pomogło. Zawsze słysze niezaleznie od typu rozmowy: ty tez nie jestes uczuciowa, wiec czego wymagasz ode mnie? I tak sie wszystko konczy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
i tak strasznie mnie to boli, bo nie wymagam niczego innego od niego. Nie musi byc piekny, nie musi zarabiac tysięcy, nie musi kupowac mi codziennie kwiatów i prowadzic za mnie dom. chciałam tylko żeby mnie kochał... jestem kobieta i tak strsznie tego potrzebuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, nie powinienem się wypowiadać, bo nie jestem psychologiem. Spróbujcie, bez żadnego \"ale już wszystkiego próbowałam\", uwierzysz że się uda to duużo to pomoże. Bardzo bardzo polecam wybranie się na terapię, jeśli jesteś z poznania to nawet mogę polecić rewelacyjnego psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
macku, czy ty tego probowałes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychoterapii tak, ale tylko dla mojej osoby, bo związku już nie było. Nawet nie wiesz ile rzczy siedzi w człowieku o których sobie nie zdajemy sprawy jak bardzo one wpływają na nasze życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
jestem z Wawy niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
naprawde? wiesz ja to sie boję w ogole komukolwiek powiedziec wszystko co mnie dręczy. chyba bym tak łkała że nie umiałabym tego powiedziec... dla mnie to jest bardzo ciezkie, bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja płakałem przez pierwsze dwa spotkania :) potem już było tylko lepiej popytaj na www.przyjaciele.org tam uzyskasz pewnei jakieś aktualne informacje odnoścnie fajnych psychologów w warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
wspołczuje bardzo, bo wiem jak mocno czasem potrafi boleć :( czasem zyc sie odechciewa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
dzieki za linka, zajrze na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odechciewa i to bardzo, ale po burzy zawsze wychodzi słońce :-) ja już znikam spać, 3m się & nie zapomnij jutro o rozmowie, będę trzymać kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa bardzo
macku bardzo ci dziekuje :) fajnie że są jeszcze tacy ludzie jak ty :) 🌻 dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×