Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 50..........

co moze kobieta po 50

Polecane posty

Gość 50..........

W wieku 50 lat zostałam sama. Nigdy dotychczas nie zastanawiałam sie nad rozterkami samotnych kobiet po 50. Zadaję sobie pytanie jak dalej żyć z samotnością. Czy kobieta w tym wieku ma sznsę znaleźć przyjaciela? Jeśli są tu jakieś Panie które chcą napisać lub maja podobne dylematy zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam kolerzanke po 50tce
ktora ma coi chwile nowego faceta, fakt,ze jest bardzo zadbana i wierzy w siebie.Inna w tym wieku, urody takiej sobie od jakiegos czasu ma przyjaciela, bardzo w niej zakochanego. Trzeba miec usmiech na ustach i zyczliwosc dla swiata, to podstawa w kazdym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam kolezanke po 50tce
KOleZanke oczywocie, nie wiem dlaczego mi r wyskoczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50-letnia
problem nie jest mi obcy, chociaż nie jestem sama, ale samotna, a to chyba jeszcze gorszy stan. Wszystko jeszcze można:) i niech tu zaraz naskoczą na mnie małolaty:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50..........
50-letnia Już sama nie wiem co gorsze. Kiedyś mnie sie też tak zdawało. Teraz jestem sama i wiem że wele bym mogła zmienić gdyby można było cofnąc czas. Związek nie rozpadł się zmojej winy oficjanie. Ale wiem że ja też swoim zachowaniem mogłam przyczynić się do tego co mnie spotkało.Czasami wydaje mi się że już pogodziłam się z tym ale to są tylko chwile. Wbrew pozorom - na codzień muszę być uśmiechnięta i miła bo tego wymaga moja praca. Też jestem zadbana i nie wyglądam na swoje 50 ale mimo wszystko najczęsciej jak wracam do domu dopada mnie depresja. Wydaje mi się że nic ciekawego mnie ju ż w życiu nie czeka o to co najpiękniejsze już poza mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta po 50 może
sprzatać :classic_cool::-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku na patyku
ja mam kolezanke w pracy ktora ma 57 lat a ubiera sie jak małolata,i co chwile spotyka sie z innym facetem-najczesciej z mlodszymi-babka dba o siebie,solarium,masaże,manicure,jej maz umarl kilka lat temu,dzieci juz dorosle,mieszka sama i tez kiedys czula sie opuszczona i samotna,zmienilajednak podejscie do zycia i...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 54 lata
jestem na wcześniejszej szkolnej emeryturze, ale nie mam tego rodzaju dylematów. jestem uśmiechnięta, zadbana, mam mnóstwo zainteresowań, a jeśli chodzi o mężczyzn biorą mnie za dużo młodszą, w związku z tym mogę w nich przebierać jak w ulęgałkach :) nie łam się, tylko uśmiechaj.szkoda życia na smutki. pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość real foxylady
Co prawda mam 30, ale moja babcia ma 80, pracuje zawodowo (prawnik) i zaczęł się częściej spotykać z przyjacielem, który rok temu owdowiał ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50..........
życia tak na zawołanie nie da się zmienić. Jak już wcześniej pisałam też jestem zadbana i wyglądam dobrze.Dbam o siebie ale moje życie do tej pory kręciło sie wokół pracy domu i męża. Dzieci juz dorosłe po studiach, jedna córka mieszka w Wiedniu druga ze mną. Mam kolezanki ale one mają swoje rodziny poza tym nigdzie nie wychodziłam więc nie mam możliwości żeby poznać kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka 13
Witam wszystkich ,otóż wydaje mi się że kobieta po 50-tce może jeszcze bardzo wiele i pragnie jeszcze bardzo wiele problem w tym że mężczyżni jakoś nie widzą lub nie chca zauważac tych kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka 13
Zadbane 50-latki to kobiety spełnione zawodowo,dzieci dorosłe,właśnie teraz mają czas dla siebie i ewentualnego partnera ,chcą kochać i być kochane ale fakt jest taki gdzie spotkać tego jedynego.Kolezanki mają mężow ,kawiarnie to przewaznie oblegane przez młodzież ,biura matrymonialne może to i jest jakies wyjscie z sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam czarnego
W mojej rodzinie jedna taka po 60 teraz dopiero wie, że żyje! Z facetem, którego kocha chyba i szanuje. Wczesniej z meżem nie była taka szczęśliwa. Aha, jest od kilku lat wdową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka 13
Czytam tutaj same optymistyczne rzeczy więc powiedzcie a gdzie zapoznają te Panie mężczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam czarnego
To nie żart - ale na cmentarzu... przy grobach współmałżonków. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka 13
Żart był dobry :) pytanie jadnak poważne,chociaż nie jestem 50-latką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka 13
No i co nikt nic mądrego tutaj nie napisze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam czarnego
To nie żart!!! Naprawdę. Tak się czasem zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka 13
A jeżeli nie chodzi się na cmentarz bo nie ma jeszcze takiej potrzeby to gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie przeraża jedno
sama jestem stara ale się przyzwyczailam , czuję sie tak jak 20 lat temu i jak nie patrzę w lustro to mam taki obraz siebie no i ja to ja . Ale jak tu zacząc się spotykac z jakims starym dziadem, którego poznam już jako starego dziada...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50..........
Stokrotko wyjęłaś mi to pytanie z ust. Gdzie te pary się poznają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka 13
Tez mnie to interesuje ale widzisz że jakoś nikt nie udziela odpowiedzi na to pytanie,nie ma problemu kiedy chodzi o 20,30 latki problem zaczyna sie wtedy kiedy mowa o dojrzalych kobietach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50..........
Ja też tak chodząc po sklepach, siedząc w pracy (pracuję z Klientami) zwracałam uwagę na mężczyzn. Mój nie był może Belmondo ale z żadnym z nich nie potrfiła bym się umówić. Ci którzy są wolni są za starzy po propstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50..........
Tak więc czekamy na jakąs podpowiedź gdzie można poznać dojrzałego Pan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50..........
Stokrotka13, jest już późno, może jutro znajdzie się więcej osób chętnych do dyskusji w tym temacie. Liczę na to. A teraz muszę się pożeganać bo juto rano - do pracy. Będę po godz. 18.00 Do jutra, Myslę że chociaż Ty Stokortko się do mnie odezwiesz papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka 13
Pa Pa ,odezwe się napewno 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50..........
jakoś malo chetnych do podjęcia tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 13
Witaj 50 coś pusto na topiku no i nikt nie udzielił sensownej odpowiedzi na pytanie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45lat
co prawda jestem nieco młodsza,ale w pewnym momencie zycia tez zostałam sama i to całkiem niedawno.Depresja mnie dopadła podobnie jak Ciebie,wieczory wypełniałam siedzeniem na czacie ,rozmawiałam o głupotach,zainteresowaniach,nigdy o swoich problemach i wyszłam z tego wszystkiego.Polecam Zawsze mówie,ze siec uratowała mnie od szaleństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×