Halo... co wy macie do dziewic?????

wieku nie zadna sztuka! ja stracilam w wieku 15 lat...

A ja jestem dziewica i mam 25 lat i co ktos ma do mnie??!!!! slyszlama cos ze jak po 20 to juz niedobra?? ze puszcza sie z kazdym kogo napotka na drodze??:D:D:D:D jezeli chodzi o takie dziewice w tym wieku to albo swiadczy o tym ze ktos ma zelazne zasady albo chce zostac w klasztorze:D ja naleze do tych pierwszych:P

Ja zachowałam swoje dziewictwo dla tego jedynego (On zresztą dla mnie też) i dopiero w noc poślubną oddałam je i siebie mojemu mężowi. Nie miało to nic wspołnego z oziębłością, ale z tradycja i wiarą ! A teraz jestesmy pół roku po ślubie i wcale nie żałujemy swoich decyzji.

no ja z dziewicami nie miałem jeszcze do czynienia kobieta, która bierze już od jakiegoś czasu pigułki zna reakcje swojego ciała:O co do tego pokonywania wstydliwości to się zgadzam, że nie jest to pozbawione uroku, ale ..;) niedziewica przynajmniej wie, że jest oziębła...i wtedy ma cholera uprzedzić o tym:D:P

jagodka slodziutka-->>predzej czy pozniej przestaniesz byc dziewica wiec sie tak nie ciesz bo niejesteś jednorożcem

No wlasnie i to sie nazywaja zelazne zasady...:D brawo!!:) to jestw pewien sposob piekne:) tez bym tak chciala... ale raczej nie dotrzymam:)

7------> wiem i zdaje sobie z tego sprawe ze nie bede do konca zycia dziewica ale jak narzie jestem... nawet nie zamierzam byc dokonca zycia.. ciagle gadasz ze sie wywyzszam i ciesze z tego... Wywyzszamnie! ale ciesze tak! i co w tym zlego...

zna reakcje, metodą prób i błedów, zresztą o jakich tu tu reakcjach mówisz ?? wąsik, plamy na ciele ?...to nie problem dziewictwa czy niedziewictwa tylko odp. dobranych ghormonów. Wiesz, że tabletki co jakiś czas trzeba zmienać, czyli co...nawet jak będziesz mieć niedziewice, ona będzie w koniecnzości zmienic tabletki to ją zostawisz, bo na dane nie będzie znać swoich reakcji :O > zachowujesz się jak gówniarz, żeby zwalać antykoncepcje tylko na kobietę. :O. krowa która dużo muczy...uważaj na te które mają się za super hiper gorące w łóżku, a ciche wody bywają najgłębsze, mówię z doświadczenia :)

Tak czytam te wasze wypowiedzi i smiac mi sie chce jedna mowi ze im starsza tym lepsza tak no jasne taka babka po 50 dziewica mniami tylko schrupac:/ druga jeszcze wieksza glupote ze zeby te dziewice sie tak szanowaly jak te ktore nimi nie sa to bylo by super co to ma byc:/ totalna bzdura dziewczyno zanim cos napiszesz to przemysl to, to naprawde nie boli:/ a cala sprawa polega na tym ze jada na siebie dziewica i nie dziewica bo wiecie co jest takie stare dobre przyslowie punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia i tak tez jest w tym wpadku ta co jest dziewica bedzie czula sie z tego dumna ze zachowala czystosc ze czeka na tego jedynego na ta milosc a ta niedziewica nie chce sie czucu gorsza i jedzie po tej dziewicy ze sobie napewno dogadza itd ze nie bez tego albo ze napewno jest dziewica z przymusu bo brzydka i nie ma faceta kurcze dziewczynki kazda z nas ma prawo wyboru kazda miala ta blonke i mogla z nia zrobic co chciala...a to ze coraz czesciej dziewczyny w wieku 15 lat zaczynaja wspolzyc z kim popadnie i rodzic dzieci majac 16 lat to juz patologia i to ze jestescie slabe i musialyscie sie zaspokoic to nie nzaczy ze wszysyc tak maja moze ktos poprostu z wlasnego wyboru jest dziewica...

otóż - wywyższaja się, uważają za lepsze, krytykują od puszczalskich, kurew, dziwek, szmat, ponieważ mają kawałek błony między nogami - pewnie to już było, ale nie chce mi się całego topicu czytać jeśli to są, obok trzymania błony dla Najważniejszego, wasze zasady, to tylko wam współczuję..

tylko że ja ilekroć czytam takie topici, to niedziewice wyzywają dziewice, a dziewice prawie w ogóle się nie odzywają, mężczyźni bronią dziewic a niedziewic w ontrcie żamiast atakować argumenty mężczyzn, atakuuą dziewice :O

Pozwolę sobie skoopiować, żeby nie powtarzać :) i jeszcze taki schemat na kafe zauważyłem zawsze na topicach tego typu niedziewic obrażają dziewice, a przecież one same kiedyś nimi byłe mężczyźni bronią dziewic a dziewice rzadko kiedy zabierają głoś w dyskusji (czyżby mądrzejsze i wiedziały że szkoda czasu na taką walkę z wiatrakami ) to chyba kwestia indywidualna co nie zaprzecza ze niedziewica to kobiet którą już ktoś zdobył i z którą już będzie łatwo a to dobrze nie wróży na pszyszłość więc droga koleżanko, jak Ty byłaś dziewicą to też byłaś taka kiepska :) ?

ta droga koleżanka to - "co my mamy do dziewic" :)

???? oszalałaś dziewczyno? nie jestem dziewicą i super-dobrze mi z tym a dziewicom moge tylko powiedzieć - nie wiecie co tracicie i tyle kocham, jestem kochana, współżyję, bo to naturalna sfera ludzkiego życia (mam 20lat - nie jestem z teraz z moim pierwszym facetem) kto tu mówi o czuciu się gorszym - dziewice, naprawdę myślicie, że wam zazdrościmy? NIGDY W ŻYCIU! i nie puszczam się, od razu uprzedzę wasze stwierdzenia

oj ok pisze trochę jak gówniarz (bo i topik najbardziej poważny moim zdaniem nie jest) i nie nigdy bym nie zostawił kobiety z takiego powodu hmm rzeczywiście w sprawach antykoncepcji najchętniej bym tylko za nią płacił a resztę miał w dupie (jakoś taki układ zawsze najbardziej mi pasował;) ) i nie z reguły raczej łatwo nie ulegam pozorom dziewicy powtórzę, że nie oddam;) a obawy jakieś tam jednak mam ,stąd moje posty (przynajmniej zupełnie różny punkt widzenia od reszty;) ) spadam

to nie prawda ze sie wywyzaszm!!! kto wreszcie to zrozumie!!!

czyli cos wtym jest jednak ta niedziewica czuje sie gorsza i jedzie po tej dziewicy sluchajcie mam 19 lat skonczylam tydzien temu i jestem dziewica mam chlopaka 21 lat jestesmy razem 2 i pol roku chcemy zaczac wspolzyc czy to takie dziwne ze ja potrzebowalam tych 2 lat aby sie upewnic ze to ten aby go dobrze poznac aby zrobic to z milosci wiecie co mysle najbardziej jada te dziewczyny ktore byc moze stracily te swoje dziewictwo dosc przypadkowo lub bylo to poprostu pierwszy lepszy

żałosne:o gdy nyłam dziewicą traktowałam to jako coś zupełnie normalnego, oczywistego, podobnie jak utratę dziewictwa - to również oczywiste ja się nie czuje ani gorsza ani lepsza ze nie jestem dziewicą, właśnie widać jakie macie wy dziewice z tym problemy

"a dziewicom moge tylko powiedzieć - nie wiecie co tracicie i tyle kocham, jestem kochana, współżyję, bo to naturalna sfera ludzkiego życia" czy to znaczy ze dziewice ktore maja chlopaka nie sa kochane??

to powiedz mi gdzie ty widzisz droga koleżanko te dziewice która cię obrażają bo ja ilekroć jestem na takich topicach jeszcze tego nie zauważyłem

Nastka 19 ty masz 19lat - jeśli coś ci się nie uda z tym chłopakiem kiedyś, to nie dość ze będziesz sama to jeszcze szmata etc bo już straciłaś dziewictwo.. boszz to nie o to chodzi przecież, ale - klapki na oczy i widzę co chce prawada? tak robicie

Ojejka dziewczyno daj sobie spokoj mam wiele kolezanek ktore juz dawno nie sa dziewicami i nie przyszkadza mi to nie traktuje ich jak jakies gorsze inne no nie wiem jak pierwsze lepsze chcilay to zrobily to poprostu takie jest zycie i tyle....ta gadka szmatka jest wogole bez sensu powiem wam jedno wyzszosc nademna moze czuc dziewczyna ktore pojdzie do lozka ze swoim mezem jako dziewica naparwde jestem pelna podziwu dla takich osob ktore potrafily i chcilay poczekac oczywiscie miwe teraz to pod wzgledem religijnym...

tyle ile ludzi tyle różnych zdań i jak zawsze temat idzie na boczny tor

masz rację, jesteście szmaty i puszczalskie :D , ale dla jasności, jestem facetem :D

wybacz że nie zacytuję, ale nie mam skąd skopiować ponieważ kasowane są dość szybko a gdy się to czyta widać ewidentnie, po stylu, sposobie pisania ze te wypowiedzi facetów gloryfikujące dziewice, kobiety piszą, ew kilku facetów - tych samych zawsze, pod róznymi nickami fascynujące..

widze ze dziewice sa tu chyba najbardziej poszkodowane... ja myslalam ze to nie ma roznicy miedzy nimi a nami a tu jakiej teksty smieszne:D Ludzie dajcie im spokoj!! maja zasade i koniec tematu! dobrze ze maja jakas zasade a nie tak jak niektore... bez zasad a potem dzieci bawia:D Moze rzeczywiscie jest cos w tym ze niedziewice obrazaja dziewice bo niektore z nich im zazdroszcza:D:D

ciebie nawet na taką "szmate" i "puszczalska" nie stać więc siedzisz na babskim forum i się wyżywasz, ajkie to życie okrutne jest.. buu... współczuję płytkiego myślenia

no ja się przyznam, że często zaglądam na takie topici ale poza mną czytam wiele podobnych odp. i jeśli masz wrażenie, że ktoś się powtarza to pewnie mas zrację, bo temat już dawno jest wyczerpany :) poza tym, błąd w myśleniu. fajnie że jesteś kochana i kochasz ale to nie powód by obrażać te kobiety które jeszcze tego nie zaznały i np. dlatego są czyste :)

Jak wezmiesz pod uwage wypowiedz jakiegos chorego dziecka o nicku dokg to napewno można pomysleć ,że są dziewice poszkodowane,ale to tylko on tak piszę:)to tylko jego chore zdanie ...

ja nie obrażam, co mi do tego ale nie pozwalam siebie obrażać autorka zadała pytanie - dałam odpowiedź i tyle nic tu już do dodania nie ma