Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majowka

dzieki gg dowiedzialam sie ze ma kogos na boku

Polecane posty

Gość majówko...
moja glowa nie potrafi pojac tego, jak moyna byc z kims i spotkac sie z kims poznanym na necie... po porstu nie potrafie tego pojac jacy ludzie potrafia byc dwulicowi, juz bym nie uwierzyla w jego slowa , ze kocha... gdyby kochal nie szukalby rozrywki w sieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uczeń
będziesz przez niego płakac całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle że ty sama
wiesz najlepiej co zrobic, bo widze że jestes rozsądną dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowka
tak chyba wiem, to nie ma sensu, zmarnowalam kolejne 2 lata na faceta ktory nie byl tego wart, ide sie spakowac, pojade na kilka dni do rodzicow, musze zaczac szukac jakiegos mieszkania, zaczac wszystko od nowa jest tylko maly ciupenki problem, spoznia mi sie troche okres i ja pieprze mam nadzieje ze to nie to co podejrzewam, pisalam wczesniej ze myslelismy o dziecku wiec za bardzo sie nie zabezpieczalismy i tak bardzo tego chcialam, ja mam juz 28 lat a on 27 wiec to byla dobra pora ale teraz to bym chyba sie zalamala na calego jak by sie okazalo ze jestem w ciazy. Mialam sobie w tym tygodniu zrobic test ale teraz sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle że ty sama
to lepiej zrob to szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowka
nawet jezeli, dziecko nie bedzie powodem ze zostane z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leasing
Oczywiście. Co to za głupi zwyczaj że dziecko musi przywiązać do kogoś kogo nie darzymy zaufaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowka
a powiedziec mu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze postapilas!!! A jednak sie spotkal :o to juz jest flirt on real :o I bardzo dobrze tez, ze pogrzebalas w tym gg!! Wazne, ze znasz juz prawde.... Kochanienka :) Przytulam mocno i musisz dac rade, obojetnie co by sie stalo, czy bylabys w ciazy, czy nie!!! ps. Czyli nie widzisz szans powrotu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uczeń
no nie wiem...dziecko duzo zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym powidziala!! wyrzucila to z siebie, powiedziala co zniszczyl!! jak on mogl starac sie o dziecko flirtujac z inna kobieta!!! chyba bym chciala wzbudzic w nim poczucie winy, moze to i zle ale ja tak robilam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leasing
To w filmach tak jest że dziecko to odrazu trzeba się męczyć. Drugiego życia nie będzie a widać że on lubi mieć przygody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko
ja bym nie mowila, dopoki nie miałabym pewnosci ze jestem w ciazy. Jezeli by sie okazalo ze nie to bym nie pisnela słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowka
gdyby sie zdarzylo ze zostaniemy rodzicami wtedy mu powiem i nie omieszkam wzbudzic wyrzutow sumienia ja chyba nie wytrzymam i skocze po test, wczoraj nawet o tym nie myslalam taka bylam wkurzona i moze dobrze ale jak dzisiaj go zobaczylam to byla pierwsza rzecz o ktorej pomyslama jak on mogl co za swinia, nigdy mu nie wybacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja...dopoki sama nie wiesz an pewno ze jestes w ciazy to sie nie nakrecaj..kurcze,bardzi ci wspolczuje,naprawde....przeczytalam caly topik i po twoich wypowiedziach wyglada na to ze naprawde jestes madra dziewczyna dlatego tym bardziej cie szkoda.....to przykre ze te wartosciowe madre dziewczyny musza sie pierdzielic z facetami ktorzy nie potrafia tego docenic... Jeszcze tylko jedno pytanie..czy ty go kochasz czy cos juz sama czulas ze jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowka
jest miloscia mojego zycia, zawsze w naszym zwiazku bylo wzajemne zrozumienie, szacunek, tolerancja, wiele rozmow wiec naprawde nie wiem dlaczego szukal czegos innego. Latwiej byloby mi przelknac porazke gdyby byl wobec mnie szczery, powiedzial przykro mi ale sie zakochalem, zwinelabym sie i by mnie nie widzial, nie chce byc ze mna to nie, nic na sile. Nie rozumiem oszukiwania, sciemniania a juz spotykania sie z kims innym totalnie nie. Jak jabym miala ochote na takie rzeczy to najpierw zastanowilabym sie gdzie tak naprawde lezy problem, czy to oznacza koniec milosci?? ale napewno nie robilabym nic za plecami czlowieka ktory mnie kocha, jakis szacunek sie nalezy. Kiedys mu powiedzialam ze jezeli najdzie go ochota na zdrade to niech najpierw odejdzie a pozniej robi co chce. On wiedzial ze nie zniose czegos takiego jak zrobil teraz a mimo wszystko to jednak zrobil. Nie tylko stracilam zaufanie ale tez szacunek do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona67
majówka, współczjuję ci bardzo. Ja dwa lata temu odkryłam ze mój mąz ma romans z kobieta która( jak twierdzi) nawet mu się nie podobała. Prosił zebym pozwoliła mu zostać z nami( mamy dwoje dzieci). Pozwoliłam i co? Nie potrafie o tym zapomnieć, nie ufam mu, nie potrafie powiedzieć ze kocham i jak on mnie zapewnia o miłości wietrze podstęp. Życzę ci jak najlepiej ale jak nie potrafisz wybaczać i zapomnieć to odejdź od niego, po co masz sie męczyć całe życie. Trzymam za ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowka
szczerze mowiac to nie zawsze mialam zdrowe podejscie do zwiazku, dla niego sie zmienialam, moja milosc do niego nauczyla mnie wielu rzeczy, czytalam ksiazki, chcialam byc lepsza. On, mimo wszystko tak uwazam, nie jest glupim czlowiekiem, zawsze imponowal mi wiedza, inteligencja i podejsciem do zycia. patrze jak spi i serce mi sie kroi, myslalam ze stworzymy cos naprawde wielkiego, dobrego a nasze przyszle dzieci beda mialy dobry dom, taki jak ja mialam, jaki stworzyli mi moi rodzice. I on tez tego chcial, dbalismy o siebie nawzajem, byl dla mnie dobry, czulam jego uczucie do mnie cala soba. Czy moglam sie naprawde tak pomylic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona67
a jak on to tłumaczy? bo jeżeli ma to w naturze to nie pozbedzie sie takich ciagot Mój mąż sie stara ale jak tylko przesadzio z alkoholem ciagnie go do innych kobiet. wiesz, czasami nienawidzę go za to i nienawidzę siebie za to ze nie potrafie odejść. Ale jedno z naszych dzieci jest przewlwkle chore i nie byłoby mnie stac na leczenie... cóz życie czasami bywa okrutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowka
no coz on mowil ze to byla jednorazowa sprawa, bardziej dla jaj, rozrywki itp. nic od niej nie chce i nigdy juz sie z nia nie spotka, urwie kontakt. Tylko co z tego kiedy stracil moje zaufanie. Nie chce zebym odchodzila, blagal zebym zostala, co jakis czas budzi sie i sprawdza czy jestem jeszcze. Powiedzial ze zrobi wszystko zebym na nowo w niego uwierzyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smieszne
te jaja- jak on to ujął. Ciekawe czy on by sie smiał gdybys ty cos takiego zrobila? jak bylam na studiach jeszcze, to mojej kolezanki chlopak zrobil cos w podobie, tyle że nie ukrywał tego przed nią, a nawet zeby bylo smieszniej zabrał swoją dziewczyne na to spotkanie. Ona usiadła przy stoliku obok i tak to wygladało. A że twoj facet robil sobie jaja, spotykając sie z nia po kryjomu i na dodatek nie powiedział i o tym, to musi cos smierdziec ta sprawa. Taka jest prawda, że kłamie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie! dobry pomysl! niech teraz przedstawi Was sobie! Niech powie jej to prosto w oczy przy Tobie ze to byly jaja! No skoro chce odpokutowac! Bo tak to powie Ci ze z nia \"zerwal\" a jajca nadal beda tylko jego gg bedzie juz pewnie dla Ciebie niedostepne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowka
to w sumie narazie nie ma znaczenia bo ja odchodze, musze wszystko przemyslec z dala od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooo...to już coś zupełnie innego...jak się z nią spotkał to dla mnie to jest zdrada (nie wiem, może się ktoś inny ze mną nie zgodzi) na gg można pisać dla ściemy, ale się nie spotyka z inna laską dla zabawy jak sie ma juz jedną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak dalej
rozwija sie sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna lusesita
jedz do rodzicow..nabierzesz dystansu do calej sprawy....tylko im o tym nie opowiadaj, bo beda ci caly czas biadolic i trudno bedzie ci cos zdecydowac....zastanowisz sie, przemyslisz wszytsko jeszcze raz na spokojnie i cos postanwisz...cokolwiek to bedzie, to juz krok do przodu...powodzenia i nie zlamuj sie....jak nie on to bedzie inny....ja jestem w twoim wieku i tez przed chwila znalazlam tego "wlasciwego"...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KACZORYNKA ja tez takie akcje traktuje jako zdrade! Flirty przez gg toleruje pod warunkiem ze wiem o nich i w kazdej chwili moge miec dostep do rozmowy :P Zreszta u nas nie ma czegos takiego jak moje - twoje. GG jest wlaczone caly dzien i korzystamy z 1 wspolnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowka
tak jestem juz spakowana, zostawiam mu list i jade. Rodzice tez maja internet to sie odezwe. Nielatwo odchodzi sie od czlowieka ktorego sie kocha, niewazne co zrobi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomysl ze robisz to dla WAS! Moze rzeczywiscie On zrozumie swoj blad i bedzie zabiegal o Twoje wzgledy! Moze ale tego sie nie dowiesz jesli nie sprobujesz! Trzymam kciuki by sie wszystko dobrze ulozylo:*:* Odezwij sie jeszcze :) Mam nadzieje ze to rzeczywiscie byl glupi wybryk z Jego strony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ja bylam z facetem 3 lata,po 2 zaczal mnie zdradzac,jego romans trwal pare miesiecy,wszyscy o tym wiedzieli tylko ja ostatnia sie o tym dowiedzialam....powiedzial mi ze mial kochanke jak z nia zerwal bo nie wiedzial czy wybrac mnie czy ja :0 zalosne!przebaczylam,wrocilismy do siebie,ale przetrwalismy juz tylko rok.Teraz mam innego,wiem ze mnie nigdy nie zdradzi (sam zostal zdradzony) szanuje mnie i kocha...Tobie kochana zycze podjecia wlasciwej decyzji :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×