Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martyna_Poznan

szpital Św.Rodziny w Poznaniu -czy warto tu rodzić?

Polecane posty

Gość Martyna_Poznan

Jestem w ciązy i zastanawiam się gdzie rodzić? Czy rodziłuyście w szpitalu Sw. Rodziny w Poznaniu i jakie są waże doswiadczenia -warto tam rodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika wiśnia
Ja rodziłam w Klinice Św. Rodziny - 2 dzieci. Nie było źle, ale trzeba się zastanowić na czym ci zależy po porodzie, jak będzie przebiegała ciąża (czy bez komplikacji - Polna - najlepszy sprzęt). Każdy szpital oferuje trochę inne warunki i niestety żaden poznański nie jest super. W św. Rodzinie masz możliwość odpoczęcia po porodzie - dzieci są na osobnej sali dla noworodków - przynoszone do mam na karmienie, wszystkim przy szkarabach zajmują się pielęgniarki. Nie musisz mieć nic dla dziecka, wszystko na miejscu gwarantuje szpital, od pieluszki, przez kosmetyki do pielęgnacji, do ubrania i rożka włącznie. Musisz mieć jedynie ubranko na wyjście. Poród rodzinny za 300 zł, ale w cenie masz znieczulenie zewnątrzoponowe, którego raczej nie dostaniesz w innym szpitalu bez specjalnych wskazań, ew. na Polnej (podobno tak słyszałam za 500 zł), oraz bardzo fajnie przygotowaną salę z łazienką, tv, i sporym zaangażowaniem personelu. Po porodzie mamy leżą na 3, 4 osobowych salach, ale chyba tylko dwie mają własne łazienki, z innych sal trzeba chodzić do łazienek na korytarzu. Jest też możliwość wykupienia slai indywidualnej za 120 zł/doba - tu możesz mieć przy sobie dziecko całą dobę i może cię odwiedzać rodzina. Wizyty odbywają się na specjalnie wydzielonym korytarzu, nie ma tam możliwości pokazania dziecka. Mi to odpowiadało, bo nie chciałabym, aby inni faceci oglądali mnie po porodzie, lub kichali na moje maleństwo, ale oczywiście każdy może myśłeć inaczej :) W razie pytań odpowiem Powodzenia :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika wiśnia
I jeszcze jedno bardzo istotne - pielęgniarki/położne są bardzo sympatyczne. Pomagają we wszystkim bez łaski, pokazują jak karmić, pomagają w masażu piersi w razie problemów z nawałem pokarmu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napiszcie prosze cos
wiecej o tym szpitalu?? odswiezam topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowa mama=]
witam! ja co prawda nie rodziłam w św. rodzinie, ale w raszei, nie mniej chcę się podzielić swoją opinią, bo sama takich opinii jeszcze 2 miesiące temu pilnie poszukiwałam:) sama porodówka boska:) jest świeżo po remoncie, i choć może się wydawać, że takie rzeczy nie mają większego znaczenia przy porodzie, powiem szczerze, że ten komfort w sali daje też pewien komfort psychiczny:) rodziłam "rodzinnie", kosztowało nas to 50pln, w sali była wanna (podobno już po remoncie są we wszystkich), w tle muzyczka itd, poród nie należał do lekkich i bezproblemowych, jednak (prawie) wszystkie położne i lekarze (troje pierwszych i dwoje drugich) byli niesamowicie mili, pomocni i przede wszystkim wyrozumiali! *trafiła się tylko jedna pani dr, niezwykle nieszczęśliwa wg mnie kobieta, która minęła się z powołaniem ( to moja opinia, ale przy porodzie było 3 lekarzy, miałam porównanie na świeżo, ta pani dr była okropnie niemiła, nieczuła, wręcz wkurzona, że musiała przyjść i mnie zbadać, co również niestety odczułam dość silnie podczas badania...) podczas porodu mogłam wejść do wanny, żeby złagodzić skurcze, faktycznie pomogło:) na oddziale poporodowym już troszkę gorzej... dla mnie na plus, że bobas cały czas ze mną:) to bardzo "łagodzące" móc na niego popatrzeć i zająć się nim po trudach porodu:) niestety trafiłam na okres kiedy nie było odwiedzin, choć może to i lepiej bo leżałam na sali z 4 innymi paniami...mało miejsca, komfortu, lekki syf...przeraziło mnie, że zaraz po porodzie przewieziono mnie tam w tym samym zestawie pościeli w którym rodziłam (zmieniono mi go na drugi dzień dopiero przed obchodem lekarzy :D), no i nie pozwolono mi pójść pod prysznic ani do toalety po porodzie...leżałam więc cała "brudna" poporodowo, w równie "brudnej" pościeli - mało komfortowe...i tak wszystkie 4 pozostałe panie - stąd nie wiem czy ten zakaz odwiedzin nie był dobry, nie wiem czy ktoś chciałby to oglądać... poza tym wszystko ok, położne w zależności od zmiany i nastroju, ale raczej miłe:) generalnie wychodzi się po 2 dniach po sn:) no i dla bobaska warto tam zabrać pieluchy (dają, ale mało), na pewno chusteczki nawilżane (nie dają), no i ubranka myślę, bo te które zakładają bobaskom są ok, ale często są kilka rozmiarów za duże:) podsumowująć polecam porodówkę, jako niesamowicie przyjemną, poród w tym miejscu był naprawdę ok, niepolecam oddziału poporodowego :) *(choć podobno i tam ma się coś zmieniać niedługo i być może będzie lepiej:) pozdrawiam i życzę bezproblemowych i lekkich porodów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiianka
ja też zamierzam rodzić w św Rodzinie, boję się izby przyjęć bo tam są strasznie niemili, bezuczuciowi lekarze! przeżyłam koszmar, 2 razy na izbie, ale na porodówce podobno są inni i jest ok, plusem duzym jest to znieczulenie na życzenie... też proszę o więcej opinii na temat tego szpitala, szczególnie o personelu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia1755
Rodzilam i polecam na izbie przyjec tez sa bardzo mili ludzie jak i na porodowce itd a do szpitala nalezy zabracCo zabrać do porodu? Do przyjęcia do porodu nie jest konieczne skierowanie do Szpitala. Proszę zabrać ze sobą kartę przebiegu ciąży oraz: Dokumenty: 1. Dowód osobisty lub inny dokument tożsamości np. paszport. 2. Dokument potwierdzający ważność ubezpieczenia. 3. NIP pracodawcy lub NIP własny w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej. Wyniki badań: 1. Grupę krwi. 2. Ostatni wynik morfologii i badania moczu. 3. Wynik badania HBS-Ag. 4. Ostatni wynik badania WR. 5. Wyniki badań USG także te z początku ciąży. 6. Zaświadczenia od innych lekarzy specjalistów jeśli były przeprowadzane konsultacje np. od okulisty lub kardiologa. Rzeczy osobiste: 1. Wygodna nocna bielizna najlepiej umożliwiająca karmienie piersią. 2. Szlafrok, skarpetki, pantofle domowe (klapki, kapcie). 3. Biustonosz przystosowany do karmienia piersią. 4. Przybory toaletowe. 5. Dwa ręczniki (kąpielowy i zwykły). 6. Ręczniki papierowe. Rzeczy przydatne: 1. Karta do telefonu lub telefon komórkowy. 2. Woda mineralna. 3. Osobiste rzeczy bez których nie wyobraża sobie Pani spędzenia czasu w Szpitalu. wskazane jest zabranie własnego odciągacza do odciągania pokarmu Dla dziecka nalezy wziasc krem do pupy chusteczki mokre pampersy ciuszki przy nosisz dopiero na wyjscie Dziecko masz caly czas przy sobie podpaski dostajesz ile tylko bedziesz potrzebowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianz
Witam wszystkie Panie W szpitalu św.Rodziny rodziłam w sierpniu tego roku. Choć poród mimo 12 godzin zakończył się cesarką i nie był przyjemny szpital oceniam na 6. Porodówka bardzo przyjemna jeśli można tak określić,lekarze cudowni,położne i pielęgniarki bardzo pomocne i grzeczne. Po porodzie trafiłam na oddział patologii ciąży gdzie leżałam przez tydzień i było rewelacyjnie. Panie położne są do rany przyłóż-we wszystkim pomogą i odpowiadają nawet na najgłupsze pytania bez łaski i problemu. Panie na oddziale noworodkowym gdzie leżą dzidziusie dzielą się na miłe i te troszkę mniej :) ale mają trudną pracę więc trzeba to zrozumieć. Byłam w sali 4 osobowej w pokoju z łazienką,tv i naprawdę super atmosferą (czysto,schludnie,przyjemnie) Doszłam do siebie bardzo szybko,wypoczęłam,dziecko przynoszono mi na życzenie (mogłam także iść po nie kiedy tylko chciałam) , nie było możliwości odwiedzin na salach więc człowiek czuł się komfortowo. Nie wiem czy moja opinia jest przydatna,ale wspominam pobyt w szpitalu bardzo dobrze- oswoiłam się także przez ten czas z maleństwem a Panie położne nauczyły mnie wszystkiego i w domku nie było stresu,że sobie nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego miałaś cesarkę? Mam jeszcze pytanie odnoście porodu rodzinnego. Nie udało Ci się załatwić czy nie chciałaś? Wtedy podobno jest osobna sama dla matki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie polecam tego szpitala, ze względu na kłamstwa jakimi raczy się pacjentki przed porodem. Kłamstwo dotyczy dostępności znieczulenia zzo. Pracownice szpitala zapewniały mnie, że jest dostępne. W trakcie porodu usłyszałam, że go nie otrzymam, bo jest tylko jeden anestezjolog. Ten sam anestezjolog kilka godzin później dał mi znieczulenie, kiedy okazało się, że muszę mieć cięcie cesarskie. Po porodzie rozmawiałam z kilkunastoma kobietami, które rodziły w tym szpitalu. Ani jedna nie dostała znieczulenia z ww. powodu. Jedna z kobiet rodząca w tym samym czasie, co ja otrzymała znieczulenie, po tym, jak jej mąż zrobił awanturę. Kazali im po prostu zapłacić 200zł na rzekome pobranie krwi pępowinowej. Dlaczego oszukujecie pacjentki? Po co mydlić oczy? Nie lepiej od razu powiedzieć, że nie oferujecie zzo? Ten szpital jest jak każdy inny w Poznaniu - ani lepszy, ani gorszy. Ale dyplomy naścianach informujące, że to szpital "bez bólu" do teraz mnie śmieszą. Wiem, że chodzi o zniesienie bólu pooperacyjnego, ale o co tyle hałasu? W innych szpitalach odmawiają kroplówki przeciw bólowej? Nie. Rodziłam w strasznych bólach przez kilkanaście godzin, zanim zrobiono mi cc. Mam koszmarne wspomnienia z porodu w tym szpitalu. Do teraz jest to dla mnie trauma. A pani ordynator to może i dobry fachowiec, ale bezczelny człowiek, który pokrzykuje na rodzącą i pozwala sobie na stwierdzenia typu "ja też rodziłam!". Tak, droga pani, to wyjaśnia i usprawiedliwia wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam w tym durnym szpitalu, ale kilkanascie lat temu, warunki były straszne, do tego oni robia wszystko, zeby nie robic cesarskiego ciecia. u mnie zwlekali dwie godziny, kiedy juz były skurcze co chwila. Za drugim razem doszło do niedotlenienia, i teraz dziecko jest b ciezko chore , choruje na zespół westa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam polną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×