Ja chcę do PRL-u

Tęsknię za oranżada z woreczka

a wy?

A ja tęsknię za pałami ZOMO. Jak mnie kiedyś spałowali po pochwie to doznałam jedynego orgazmu w swoim - wygranym, a jakże - życiu.

dodam jeszcze że tęsknie za tym jak kiedyś co tydzień w towarzystwie chłopaków z lokalnej partii PZPR szłam na spotkanie partii gdzie towarzysze wszyscy pakowali mnie w moją kakaową grotę

i pewnie dlatego tak duzo kobiet w SLD. tylko tam moga liczyc na czlonka.

do PRL-u nawet jesli sie to co niektorym nie podoba :) tak, wszystko ma swoj urok

ja trez ja tez. wtedy to byli orgazmy.