Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna syfiarza

czy was tez doprowadza do szału kiedy

Polecane posty

Gość dziewczyna syfiarza

kiedy was facet z którym mieszkacie jest totalnym bałaganiarzem! bo ja juz nie moge, wracam z pracy - wszedzie walaja sie jego skarpetki, spodnie, koszulki...talerza nie umyje, szkalnki tez nie!! kurwicy juz dostaje! mówiłam juz mu wiele razy - obciecuje ze bedzie sprzatał po sobie i gówno. jestem tak wsciekła ze mam ochote go kopac, walic i dusić. prosiłam milion razy aby choc nie bałaganił, ale jak kurwa grochem o sciane! rece mi opadaja i nawet nie chce mi sie do domu wracac. ile razy było tak ze ogarnełam chałupe a godzine pozniej nie było po tym sladu! dodam ze nie jestem pedantka, sama nienawidze sprzatac, ale bardziej nienawidze syfu! mój facet potrafi posprzatac - kiedy ma natchnienie, od czasu do czasu mu sie zdarzy, ale na codzien to jest nie do wytrzymania! kocham go mocno, ale dzis czekam az wróci z pracy i az sie we mnie gotuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie było tak samo
ale to ja bałaganiłam... to On zmywał, sprzątał etc. na dzień dzisiejszy Jego rozmowy ze mną do czegoś doprowadziły w mieszkanku mam szyściutko :) i faceta zadowolonego :) Współczuję skoro rozmowy nie dają rezultatu to ja nie wiem jak go namówisz do porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooo
Wszystko co zostawi po sobie do jednego wora, szklanki z koszulkami skarpetami brudnymi talerzami, moze pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci szczerze
ze sama mam ten sam problem. moj maz pieprzy wszystko. od paru dni przestalam sprzatac,gotowac,poprostu nie robie nic. chce mu uswiadomic,ze jak ON nic nie musi robic to Ja tez nie musze. zobaczymy jak dlugo to potrwa. wczoraj zamowil sobie pizze bo obiadu nie bylo. jeszcze bezczelnie zapytal czy chce sie poczestowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna syfiarza
dzieki za wypowiedzi. ja czekam i juz uprzedziłam faceta ze czeka go rozmowa - a to dlatego zeby potem to gdzies nie umkneło. znów machnełabym reka i umyła ta zasrana szklanke! ale nie dzis. na walentynki zsotawił mi taki chlew ze szkoda gadac. je kiełbase i skóre np wklada do pustej szklanki - ta przez noc zasycha i rano nie da sie tego wyciagnac. mogłabym podac milion przykładów ale wszystko sprowadza sie do tego ze przez to mam dosc wspolnego mieszkania! musze wrecz krzyknac na niego zeby umył po sobie. nic nie robi. owszem w niedziele od wielkiego swieta ugotuje, ale wtedy ja musze po nim sprzatac cały syf jaki stworzy w kuchni...wrrrrrrrrrrrrrrr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttttt
;d jakbym czytal o sobie :classic_cool: ostatnio pilem herbate z weka litrowego bo nie mialem czystych naczyn :P nie pisze juz o jakichkolwiek porzadkach w ciagu tygodnia ...bo nie ma sensu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes cieta
ha ha ha ale jestes cieta!! obys taka byla jak wroci do domu!! nalepiej pokaz mu topik!! he he ale mu mina zrzednie :P :P albo lepiej nie bo bedzie ci pieprzyl za plecami, ze nia masz co robic tylkow necie siedziec !! Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZY TY może
masz w domu !!!!!!!!!!!!!???????????? Z DOSWIADCZENIA wiem,żE SKRZELCE TO SYFIARZE TOTALNI !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MóJ *******
Mąz jest spod znaku strzelca i niestety bałaganiarz okropny..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci szczerze
sluchaj, sprobuj moze wyprowadzic sie na pare dni do rodzicow,albo kolezanki.............. jak bedzie pytal o co chodzi to powiedz,ze wrocisz dopiero jak bedzie czysto. i nastepnym razem wyprowadzisz sie na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to naprawdę
najlepsza rada: "oooooooooooo Wszystko co zostawi po sobie do jednego wora, szklanki z koszulkami skarpetami brudnymi talerzami, moze pomoze..." moja mama tak nauczyła ojca sprzątać po sobie... :-) pranie oczywiście tylko to, co jest w koszu - kiedyś skończą mu się czyste koszule i skarpetki szklankę miej swoją - jak się pozostałe skończą, to będzie musiał umyć... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawda wcale
prawie wszyscy faceci to syfiarze.Mojemu niedawno udało sie posprzatac łazienkę,bo mnie juz tak tzrepało,ze chciałam go eksmitować.Wiecie ile czsu mu to zajęło?????ponad 6 godzin,bo w miedzyczasie oglądał jakiś badziew w tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam znam ...
a puste paczki po paluszkach upycha pod fotel,brudny talerz nie do zlewu a na szafce,o jego buty to mozna sie zabić w przedpokoju...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam znam ...
nic to nie da ja kiedys swojemu włożyłam brudne pampersy do teczki i pojechał z nimi do pracy a miał je wynieś do kubła to zostawił w szafce pod zlewem(!).....WRRRRR ...........NIC TO NIE DAłO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawda wcale
mojego prosiłam,zeby pozbierał ciuchy,walały sie wszedzie,to powiedział,ze nie ma miejsca w szafie.Jak był w pracy powybierałam z półek jego stare ciuchy/uwielbiał je/ i wyniosłam dla biednych. I prosze miejsce się znalazło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam znam ...
Mój kiedys zrobil mi niespodziankę i po kłótni posprzatał chatę :O jak wróciłam z pracy i otworzyłam szafę to wszystko z niej wyleciało .. nawet kołowrotek ...Który poleciał w jego stronę ...sił już brakuje ... Z tego co tu widze to połowa tak robi i chyba trzeba się trzeba przyzwyczaić albo tepić ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uchatka
to samo mam syf i pierdolnik w całym domu; skarpety sie walają gdzie popadnie , jak papier toaletowy sie skończy , to rolkę położy na podłodze , jakby kurwa te pół metra do kosza go miało zabic , talerze na szafce poustawiane w kupy , wszelkie odpadki poupycha a to w szklanki , a to chuj wie gdzie i potem trzeba to obrzydlistwo wypłukiwac , bo samo nie wypadnie ubrania porozkładane na każdym krzesle , fotelu , szafce, stół zastawiony papierzyskami , starym,i gazetami , że talerza nie ma gdzie położyc smiecie stoją , jeden worek , drugi , trzeci , bo powiedziałam mu , że śmiecie to jego działka i nie ruszam , choc,. mnie szlag trafia; no i stoją tak 2 tygodnie ,a potem sie dziwi , ze wycieka od dołu , fuj :( mamy łazienke i kibel i kibel to jego rezydencja; mój patent to wstawianie mu wszystkich jego śmieciuszków do jego "pokoju"; tylko niewiele to daje - moze da , jak bedą goscie pomysł z workiem fantastyczny , chyba go wypróbuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam znam ...
a jak pojechałam rodzić ....to wiecie co zastałam ...:O wszystkie szafy puste ,bo rzeczy walały si e po pokoju , rzadnej szmaty czystej nie mówiac o reczniku ...opacznośc boska nakazała mi zakazać mu otwierania jednej z szafek,w której miałam ciuchy dla dziecka!!! A czy wasi opuszczają deske w kiblu ? Boże oni to chyba mają w genach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam znam ...
a jak pojechałam rodzić ....to wiecie co zastałam ...:O wszystkie szafy puste ,bo rzeczy walały si e po pokoju , rzadnej szmaty czystej nie mówiac o reczniku ...opacznośc boska nakazała mi zakazać mu otwierania jednej z szafek,w której miałam ciuchy dla dziecka!!! A czy wasi opuszczają deske w kiblu ? Boże oni to chyba mają w genach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uchatka
nie , klapa oczywiscie zawsze pozostaje otwarta , to jakies chyba kurwa okno na świat dla nich a najbardziej mnie chyba wpienia , jakon robi "porządki" - zamiast posortowac , co gdzie , co wywalic , co zachować , to wszystko poupycha , w kazdym kątku po dzieciatku; zdaje siewyniósł to z domu , bo u nich jak np. szafka jest na nóżkach 20 cm , to pod nia leża papierki , książki , wszystko; i on też tu tak chce - poupychac , poupychac , a potem kurz się wala tonami i nie da się nic doprowadzic do porzadku jak juz coś zechce ustawic w szafce , bo poustawia konstrukcje , gdzie jak chce się jedno naczynie wyjąć , to wszystkie pozostałe sie wysypią jak mu czasem każę przynajmniej jego ubrania poskładać i wsadzic do szafy , to on je bierze tak jak są , niezłozone , i wrzuca byle gdzie; i potem się dziwi , ze wygladają jak krowie z dupy wyjęte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawda wcale
kiedys niespodziewanie wylądowałam w szpitalu,nie było mnie 4 dni. Jak weszłam to własnym oczom nie wierzyłam,wszystkie gazry brudne,naczynia stały nawet na podłodze ,a resztki wylizywał głodny pies.Przy stole mój luby z kumplem przy kawce,u dziecka nocowała jakas kolezanka ,bur... na kółkach. A moje złotko do mnie:kochanie połóż sie,bo ledwo trzymasz sie na nogach;)----chyba z wrazenia jak to zobaczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam znam ...
uchatka mam jakies dziwne wrazenie ,żę mamy tego samego chłopa mój to faktycznie strzelec WRRRRR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna syfiarza
widze ze nie jestem sama :) no ja juz po rozmowie...i wiecie co - on stweirdził ze to on sprzata czesciej ! myslałam ze dźgne go - wyszło na to ze on sprzata, myje i gotuje! co za typ. najgorsze ze on nie umie sie przyznac ze nie ma racji, a na dodatek jest chory i oczywiscie bierze mnie na litość. a najsmiejsniejsze jest to ze na poczatku jak zamieszkalismy to on wszystko sprzatał, mnie nawet gonił - zarezerwował sobie szafke na swoje szpargały a teraz???? jego szpargały walaja sie po całej chacie. niby ma sie starać sprzątać, ale czarno to widze...jego inny popisowy numer to zapaskudzanie umywalki - jak sie goli to włoski zasyfiaja cała umywalke. i nie wspomne ze chionka po bozym narodzeniu stała u nas do lutego bo..nie chciało mu sie wyniesc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walduuus
widziały gały co brały 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna syfiarza
gały nie widziały bo wczesniej nie mieszkalismy razem - teraz dopiero to wychodzi..a małzenstwem nie jestesmy na szczescie. wczesniej to jak przychodził do mnie to non stop cos wylewał, rozlewał, wysypywał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walduuus
czyli widziałas, że syfi, to skad teraz pretensje????????? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem********_
a ty idż lepiej sprzatać i opuść deskę klozetową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia ***___

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazajcie dizewczyny. Uczcie swoich synow sprzatania po sobie. wymagajcie od nich pozadku i pomocy przy pracach w domu. Nigdy nie jest za pozno.. a na przyszlosc jakas dziewczyna nie bedzie na niego plakac animiec do was pretensji ze wychowalyscie leniucha, pasozyta, brudasa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×