Bawiłam się w prostytutkę...

Dla mnie to na prawde była zabawa i przygoda, a przy okazji zarobiłam troche grosza i odwiedziłam kilka eleganckich restauracji i hoteli. Było miło, przyjemnie i kulturalnie. Mój "klient" był cudzoziemcem, który w polsce miał hurtownie i sie sklepów, mieszkał w mieście w którym pracowałam, miał żone i dziecko. Nawet spotkałam go kiedyś po pracy, gdy robiłam zakupy, szedł z żoną i może 3-letnim synkiem. Prawie "wpadliśmy" na siebie. Uśmiechnęłam się do jego żony, ona uśmiech odwzajemniła i poszłam dalej. Teraz sama jestem żoną i matką 2 dzieci, a mój mąż bladego pojęcia nie ma o niczym. I nigdy w życiu mu o tym nie powiem.

cieszysz się czy masz wyrzuty...

cieszysz się czy masz wyrzuty...

Nie mam wyrzutów i nie cieszę się. To było po prostu takie doświadczenie. Cho teraz bym do tego nie wróciła.

a mialas kiedys orgazm z klientami?

Nie nigdy. Pierwszy mój orgazm miałam dopiero, gdy się kochałam z moim obecnym mężem i to dopier wtedy, jak mi powiedział, że mnie kocha. Wcześniej nigdy, brakowało mi miłości, ani oni m nie nie kochali, ani ja nie kochałam ich.

jak byś sie teraz poczuła gdybys dowiedziała się ze twój mąż chodzi do prostytutki? może nie przeszkadzałoby ci to?

czy to prawda .,ze wiekszosc prostytutek ma wygląd ponizej średniej krajowej?W zyciu codziennym praktycznie nikt by sie za taka nie obejrzał?

z tego co widac na zdjeciach wygladaja okroponie..

No nie wiem jak to z wyglądem zawodowych prostytutek. Ja byłam ładna, nadal jestem, nigdy nie narzekałam na brak adoratorów, ale nie byłam zainteresowana. Gdy widziałam "maślane" oczy chłopaka miałam ochote "ucieka gdzie pieprz rośnie" A jak to jest z moim mężem? Gdybym się dowiedziała, że mnie zdradza to kazałabym mu odejśc. On najbardziej na świecie kocha nasze dzieci, są dla niego wszystkim i dlatego wiem, że tego nie zrobi.

czy prostytutki robia to tylko dla pieniedzy?MOze jest to dla nich sposob na zycie?

Ja to robiłam bo byłam ciekawa jak to jest, nigdy nie byłabym z kimś kto nie byłby dla mnie atrakcyjny fizycznie lub z kimś zaniedbanym. A może też chciałam poczu się podniecona? Nie podniecało mnie to. Raczej bawiłam się facetami, tym co oni wygadują , jak słodzą itd.

Miałam wtedy pracę i nie robiłam tego z braku pieniędzy.

Ty po prostu jesteś kurwą. Myślałaś, że z tym skończyłaś? A jak mąż się dowie od kogoś? Nigdy nic nie wiadomo. Zawsze wszystko na jaw wychodzi.

ooo masz sie czym pochwalić :) możesz juz wkurwiać do bambusów szmato :)

Ponadto pozwalałam im tylko na zabawy w "kakaowe oczko". Cipkę mam niezbrukaną.