otworzylam winoo sama, sama siedze i pije...

niby mam przyjaciol, siostre szwagra i ich piekne dzieciatko, ktore kocham nad zycie, niby jest ok, a jednak.... czuje sie samotna, nie mam mezczyzny, nie chodzi tu o aspekt seksualny, mieszkam sama i wracam do domu i co, nawet nie mam do kogo sie odezwac, przytulic, zadzwonic, kochanie przyjedz, nikt na mnie nie czeka, nikt mi nie mowi kocham cie, jestem samotna, ok moze nie pociagam mezczyzn wizualnie choc chudne i sie zmieniam na lepsze, ale charakterem. czy juz nie ma mezczyzn, ktorzy chca miec dziewczyny przy kosci, boze.... cierpie, czasem mysle o kolejnej probie samobojczej, pozniej mysle, ze mam dla kogo zyc, ale w moim zyciu brakuje milosci... cieezko mi na duszy, nie chodzi mi o rady, bo moje zycie jest w moich rekach, chce sie wyzalic, przyjaciolka powiedziala nie pij wiecej, ale nie umiem butelka wina w domu i musze ja wypic, czy jes t ktos kto mnie rozumie?? mam nadzieje, ze Wy wszyscy jestescie juz szczesliwi, bo moje szczescie nie chce mnie znalesc... :( KOlorowych snow

bo nie lubie wina , wole wodke , jak bedziesz miala wodke to chetnie wpadne

bo udaje kulutralna i wino pije, w sobote pilam wodke;d

podniose Ci topic do gory , moze ktos Cie pocieszy

Jak masz kształtną pupencję chętnie Ci potowarzyszę klusko

to do ciebie zaraz wbiję.

mam ochotę poczuć w sobie wielki teleskop niekoniecznie koński

więc barbarzyńsko zaatakuję twe poślady moim mieczem

czy wy nie widzicie,ze dziewczyna ma problem??

ja też mam problem, ale z moją pochwą, jest jakby zaszyta i wystaje z niej kawełek przewodu usb :( cóż to może znaczyć? :(

ona nie ma zadnych problemow , powinna sie cieszyc ze jest sama , moj ojciec jak zyl to codziennie lal matke , niech cieszy sie z tego co ma

Dziewczyna ma problem. Na szczęście to nie nasz problem, więc nie mamy się czym martwić.

zero zrozumienia w Was:o

zauważyłem, że podczas wyrysku z mojego fiutola leci zielony gil zamiast spermy :( czy to źle? :(

żenada....sami erotomani gawedziarze podszywający się...Ja rozumiem że nie ams zsię gdzie wyzyć...więc oleje Cie...

ale ja sie calkowicie kiedys zalamalam wlasnie przez faceta i pilam codziennie. widzisz i tak zle i tak zle

schudnij spaślaku :p

Kluseczko. Muzyka pomożę. A zresztą ja tez czuję się samotny bo mam tak jak ty tyle że jestem facetem.

moja Matka też była jak kluseczka, bardzo fajną i pogodną była kobietą, dbała o dom i o mnie .......... bardzo , bardzo lubiła gotować i chciała aby była chwalona za kulinaria , zawsze wszystko musiało być świeże i tych wspaniałych zupek nie zapomnę , grochowa lub krupnik , wspaniałe były i te ciasta pachnące matki, gdy mając prawie 18 lat po raz pierwszy czująć się dorosła pojechałam na imprezę w drugiej wsi to już coś czułam i nawet nie bawiłam się fajnie i wyczułam, wróciłam po pólnocy i dom był otwarty i w kuchni zobaczyłam....................na podłodze leżała moja matka w kałuży .......... to bydle , ten skurwysyn za jej dobroć i ciepło rozwalił mojej mamie mózg , wyobraźcie sobie to uczucie i dlaczego mnie wtedy nie było , gdy to się stało ............. znowu chciał forsę na wódę i zaatakował mamę , nie dostał forsy i dostał szału , tak ..wiedziałam że tak może być, wiem że krzycałam i wybiegłam z domu i za moment ktoś mnie nakrył kocem i powiedział , nie płacz córko , policja już jedzie. Pamiętam jak mignięcie w oku, że trzech ludzi z krzaków wyciągnęli mojego ojca i nie mógł iść , wlekli jego zapijaczonego w trupa i coś tam pieprzył , ostatni raz jego słyszałam, za chwilę przyjechała policja Mam teraz 28 lat i nadal wspominam moją cudowną i serdeczną mamę , wiesz Mamuś , świetnie sobie daję radę i już od miesiaca cieszę się dyplomem magistrta, dzięki za szkołę życia, kocham Cię i dziekuję Mamuś :)

..............................### .............................####.................## ...........................######.............##### .....######.............#######.........####### .......########.........######........####### ..........#########......#####......###### .............#########....####....###### .................######....###...##### .........................####...#####....########### ...................######...####...################### ................#######..@..######.......######### .............#######...@@@..######## ..........######.....@@@@....######## .........####.........@@@@......####### .......................@@@@..........##### ......................@@@@.............### .....................@@@@ ....................@@@@ ..................@@@@ .................@@@@ ...............@@@@ .............@@@@ ...........@@@@..................................@ .........@@@@................................@@@@....... ..@ ^^^^@@@@@^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ @@@@@@@...@@@@^^^^^^^ ^^^@@@@@^^^^^^^^^^^^^^^^^^ @@@@@@@@@@..@@@@^^^^^ ^^@@@@@^^^^^^^^^^^^^^^^^^@@@@@@@@@@@@.@@@@@^^^ ^@@@@@@^^^^^^^^^^^^^^^^@@@@@@@@@@@@@@@.@@@@@ %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%% %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%