Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oneta27 675

Czy on zostawil dla was żone tak jak obiecywal?

Polecane posty

Gość młodsza
jak ktoś mądry to nie ma potrzeby go kwitować a tym co nei mają oleju w glowie moze ktos podpowie przynajmniej tu na forum , skoro same zakladają topiki a te wpisy anny75 to jak sen wariata sniony nieprzytomnie:P jedno wam powiem zadnemu facetowi nie dałabym sie tak robic w konia jak co niektore z Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodsza-----> nie byłam nigdy ani zdradzoną żoną, ani kochanką, ale ja bym się zastanawiała, kto tu się bardziej nie szanuje: czy żony, które dają swoim mężom druga szansę, czy kochaknki, które, jak napisała słusznie poprzedniczka, są materacem dla żonatego faceta, które po prostu dają dupy, nie otrzymując nic w zamian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodsza---> nie dałabyś się robić w konia? Komiczne :) Jak jakiś cię będzie chciał zrobić w konia, to cię o zdanie pytał nie będzie, i dużo nie nawojujesz. Jak ktoś szuka okazji, to zawsze ją znajdzie. Wszystko zależy od tego, jaki jest mężczyzna, ale to też nie zawsze da się przewidzieć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodsza
Anna moj rocznik to dokladnie 75:-) kochanki swoją drogą a zony swoją, czy to nie lepiej zyc bardziej moralnie? a jak zony chcą dawac szanse swoim męzom to niech dają, ja tu wyrazam tylko opinię bo nikt mnie nie zna, osobiscie tego nie powiedziałabym zadnej kolezance, niech robi co chce ja nie dałabym ani jednej szansy po takich wyskokach a jak juz słyszę ze w grę wchodzi kilka albo kilkanascie wyskokow to mnie zimny pot oblewa , rozumiem ze takie decyzje sa spowodowane brakiem funduszy na dalsze zycie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodsza
jakby mnie zrobił w konia to pierwszy i ostatni raz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkhtfgder
Młodsza, a mi podoba się to co piszesz, a starsza jestem sporo od ciebie. Zawsze łatwiej szukać mniej czy bardziej szlachetnych pseudopobudek dlaczego jest się z nałogowym zdradzaczem ( jednorazowy wyskok ewentualnie można inaczej potraktować, ale nie wielokrotne, wieloletnie zdrady).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, takie decyzje często są spowodowane dużo bardziej skomplikowanymi uwarunkowaniami, niż tylko pieniądze - płytkie myślenie Ps.Biorąc pod uwagę twoje wypowiedzi myślałam, że jesteś duzo młodsza ode mnie. Jest odwrotnie :) A myslałam, że po trzydziestce to juz na pewne rzeczu ludzie potrafią patrzeć obiektywnie - no chyba jednak nie wszyscy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodsza
mam juz 32 lata i chyba taka młoda juz nie jestem :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodsza
mała megi moze własnie jak będziesz starsza to się dowiesz ze zycie nie jest takie łatwe i trzeba sie nauczyc podejmowac dobre decyzje zeby w przyszłosci nie zwariować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre i rozsądne. Zapewniem cię, że juz dawno mam tego świadomość i nie mam akurat żadnych problemów z ich podejmnowaniem, ale nie o to chodzi. W życiu ważna jest też empatia, której ty wydajesz sie nie mieć - przynajmniej tutaj tak się pokazujesz. Obiektywizm to podstawa, zwłaszcza jeżeli oceniasz innych, doradzasz innym, a tutaj chyba o to chodzi. Nie wszystko jest czarne albo białe - życie byłoby wtedy zbyt proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodsza
a moze lepiej zadziała zimny prysznic niż glaskanie po głowce? kiedys chodziłam do psychologa i on takie metody stosował, skutecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wszystko jasne. Osoby, które mają problemy same ze sobą, nie powinny oceniać innych - a ja od ciebie obiektywizmu wymagam, hehe Tylko nie myśl, że chciałam cie obrazić - nic z tych rzeczy. Ja tylko stwierdzam fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodsza
to juz do psychologa chodzic nie mozna? poza tym to było kiedys i byłam inna, teraz trochę zmądrzałam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówiłam ci, że cię nie obrażam, nie powiedziałam, że nie można może i zmądrzałaś, ale tylko trochę - tu się z tobą zgadzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
Aniu 75 - brawo ! zawsze jestem Tigra. byle kiedyś -TIGRA- to nie ja ,. Anouk - brawo ! Mala megi - brawo . Mlodsza - zle !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
psycholog nic zlego , sama potrzebowalam pomocy,. i ja dostala dlatego zyje , i mam oczy otwarte ,. kiedyś wierzylam i ufalam slepo,. ale basta ,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kAŚKA31
Witajcie,ja też spotkałam na swej drodze żonatego faceta ,w tym czasie też byłam mężatką z dwójką dzieci .Moje małżenstwo było porażką ,jego też .Spotkaliśmy sie przypadkiem ale to nie była miłoiść od pierwszego wejrzenia poprostu fajnie nam sie gadało i dobrze sie czuliśmy w swoim towarzystwie.Z czasem okazało sie że nie możemy bez siebie żyć ,spotykaliśmy sie niezbyt często ale tęskniliśmy ogromnie.Paradoksalnie on dobrze znał mojego męża,kumplowali sie.Pewnego dnia okazało sie że jestem w ciązy ,liczyliśmy sie z tym ze tak może sie stać {podświadomie chyba troche tego chcieliśmy} ,wtedy moj facet powiedzial że będziemy razem juz tak do końca i że dobrze sie stało.Zawsze rozmawialiśmy o tym ze chcemy być razem ,to bylo naszym marzeniem i sie spełnilo.Mieszkamy razem drugi rok ,mamy cudowne dziecko,moje dzieci go uwielbiają ,chcemy kiedyś wziasc ślub i jest naprawde fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5758
lepiej sie rozejsc niz zyc w nieudanym zwiazku.w koncu sa wieksze zbrodnie niz ROZWOD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
czy ten topik umarł ,. buuuu !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
Kaska -- bardzo zycze udanego zycia ! pozdro ,. a jednak mozliwe,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
hallo ludziska ---

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna123
moj obiecał że będzie ze mną zobaczymy co z tego wyniknie bo juz nie chce czekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
ale szkoda .... nie pozwólcie umrzeć temu topi.... pisze cos tam bo zaraz tego tematu nie bedzie !!! hallo ludojady!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna123
sama nie wiem byc z kochankiem czy sama ,skoro sie zastanawiam to lepiej chyba sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 754568
to zostawiali dla was swoje zony czy nie, jak to bylo u was??? kochanki !odezwijcie sie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeee
Nie zostawiali , buuuuuuuu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego kochanki
znam takiego co po trzecim rozwodzie ożenił się po raz czwarty i to ze swoją pierwszą żoną!!!!!! i jak twierdzi - odejście od pierwszej było największym idiotyzmem w jego życiu............bo gdyby wiedział że z następnymi będzie taki sam kit (tylko baby inne), to nigdy by się nie rozwodził z pierwszą i nie zdradzałby jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
dziwie sie tej pierwszej zonie ! . co ona ślepa . albo niedołężna? i jeszcze na niego czekała nastepne 3 malazenstwa,. no mozna i tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna123
obiecał ze zostawi ,ale po tej rozmowie juz sie z nim nie spotkałam bo jakos tak mi głupio sama nie wiem czego chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×