Czy on zostawil dla was żone tak jak obiecywal?

zdradzona niegdyś przynjamniej mnie rozbawiłaś :D :D :D tacy oni właśnie są

mnie tez:)

wiesz ze Cię nie szanuje i nadal z nim jestes :P

dlaczego mowisz ze mnie nie szanuje?

oneta nie ma pewości dobrze że potawisz się chociaż zdystansować do tego w taki sposób

Anka no to gratuluję że baiwią cię takie rzeczy. Mnie nie jest jakoś do śmiechu, tamtej kobiecie też nie było.Kocham męża, chciałabym to uratować, ale niestety uważam go za zwykłego śmiecia. Wskakiwał do łóżka innej babie, a wieczorem przy mnie skomlał o seks, pewnie szeptał tamtej czuła słówka, a teraz robi to samo mnie i tańczy jak mu zagram. Tak robi zdecydowana więszkość mężów gdy się żona dowie

chyba się źle wypowiedziałam, przepraszam bawi mnie sposób w jaki to opowiedziałaś, nie chciałaś żebym się śmiała to trzeba było tak nie pisać wcale się nie śmiję z tego że ciebie zdradzał

do zdradzonej niegdyś --- u mnie bylo bardzo podobnie jak u Ciebie ,. z ta roznicą ze to zajelo mu wiecej niż godz,. ale z checią poczytam Twojej opowiesci jak mialabyś ochote mi troche popisać,.

Oneta ja bym się na twoim miejscu tak nie śmała bo gdybyś wiedziała co do mnie potem o niej mówił, to może byś się trochę zastanowiła kim napawdę dla niego jesteś. Dlaczego z nim jestem? Nie wiem jak będzie dalej, nie podjęłam jeszcze ostatecznej decyzji, odejśc można w kazdej chwili. Mamy dziecko, wiele wspólnych lat nas łączy, mimo wszystko nadal go kocham - to nie jest takie proste. Może potrzebuję czasu żeby wybaczyć a może żeby zebrać siły i odejść. Jeszcze nie wiem

masz 100% racji ,. niegdyś zdradzona ,.

mij napierdalał jej czule , a potem mowił mi ze mnie kocha

świnia!

przeciez jezeli ludzie sa nieszczesliwi w malzenstwie to sie rozwodza i znieniaja swoje zycie .pozostaje mi nadzieja ze on mnie nie oszukuje a jezeli tak jest to ze nie strace przy nim zbyt duzo czasu.

jesteś naiwna czy udajesz ?

tigra . Na dobrą sprawę to nie ma co opowiadać - ciężko było i nadal jest. Npisałam tu tylko po to żeby autorce uświadomić jak naprawdę żonaci faceci traktują kochanki, a napewno większość. Ja postawiłam sprawę jasno - powiedziałam że skoro władował nas w takie bagno to ma zadbać o ty, żeby ta kobieta w żaden sposób nie pojawiła się juz w naszym życiu. Powiedziałam że nie interesuje mnie jak on to zrobi, ale nie zyczę sobie od niej żadnych telefonów, prób kontaktów ze mną czy z nim - po prostu zero. Dałam mu na to godzinę - nie wiem jak on to zrobił, co jej powiedział ale i fatycznie załatwił to tak że zniknęła raz na zawsze z naszegoi życia

to zrób coś, jeśli nie chcesz tracić czasu

zbyt duzo czasu !! co przez to rozumiesz ? to te 2 m-c do obietnicy to nie duzo czasu ,. przeciez on z nia spi , co noc , i wogole ,. boze , badz dorosla!

on z nia nie spi bo on jest za granica a ona w polsce

wyglada na to, ze szukasz intensywnie kandydata na męza... nie wazne, ze zonaty... bo Ty musisz mieć faceta dla siebie. Ty go nie kochasz...bo kochając nie zadaje sie takich pytań jak Ty tu na Forum Ty po prostu kombinujesz jak by tu złapć nie być samą złapana.

do zdradzonej-- moze przejdziesz na topik , zony - kochanki tylko kulturalnie ? tam jest wiecej nas,.

Oneta, że ludzie są nieszczęśliwi? A kto powiedział, że to jest prawda. Facet ci powie wszystko. Wejdz do jego domu i zobacz czy faktycznie jest taki nieszczęśliwy, zdziwisz się, gwaraniuję ci to. Jesteś naiwna

to jak czesto sie spotykacie ? na bzykanko , jest za granicą , wiec nie mozliwe jest sie poznać i isc w zaparte , ze kocha i sie rozwiedzie i ze mowi prawde ,. na bank ona nic niie wie ,.

nie wiem czy to jest prawda ale to moze byc prawda.gdyby nie istaniala taka mozliwosc to nie zawracalabym sobie tym glowy. i nie szukam kandydata na meza tylko milosci

kiedyś już pisałam na podobnym topiku, ale teraz jakoś nie chcę - gdy się w to zagłębiam to jakoś znowu boli od nowa. Ale dziękuję za zaproszenie

czesc aniu ..

szukasz miłosci? smiać mi się chce... Jak sie szuka miłosci to nie stawia sie sprawy rozwodu.... Bo rozwód to finalizacja .... Poszukaj sobie tej miłosci bez stawiania warunku...

Zdarza się, ale bardzo rzadko... Jeśli się naciska, facet zaczyna być drażliwy... ON SAM musi podjąć decyzję. Jeśli jej celowo nie podejmuje, bo ma i jabłko i je jabłko....jest świnią. I jeszcze jedno, mówi, czy podejmuje kroki? Ile to trwa?

dla mni zostawił żone balam się w tym związku tego że kiedyś może to samo spotkać mnie ze też zostawi dla młodszej ale nie. mineło 6 lat i wiecie ak się konczy nasz związek? on mnie pobił i ja odchodze z 2 dzieci

a ja bardzo, sie mozna powiedziec ,, wyleczylam z tego bolu ,. one daly mi obiektywny obraz , maszych męzow,. moze sprobuj,.

do amouk-- ta ,,moja,, mojego meza naciskala iii co spierdolił ,. takze kochnki nie naciskajcie ;)