Wy myślicie że jesteście święte...

pierwszy raz czytam topic, w którym wszyscy się zgadzają:) ja także się zgadzam, miałeś autorze słuszną rację! ale nie generalizuj, że wszystkie kobiety są takie same niestety, prawdą jest też wina kobiet w zdradach mężczyzn - znaczna, znaczna większość wie, że facet jest zajęty, i zupełnie nie przeszkadza im to, że krzywdzą innych nie usprawiedliwaim facetów, o nie! ale wina kobiet w tych sytuacjach jest jakby większa, łamią jakąś solidarność.. nie wiem jak to określić... w każdym razie - nie rób drugiemu, co tobie niemiłe pozdrawiam Autora:)

Casanova ---->>> masz rację momentami jestem zadziwiona, że wystarczy nieco anonimowości i swobody i ludzie tak radykalnie przesuwają granice tolerancji dla własnych zachowań ...jakby nigdy nad tym się nie zastanawiali... przygnębia mnie czasem wirtual - w realu ta mierność ludzka nie jest tak widoczna...przynajmniej wokół mnie... ale po co mamy się dołować...każdy odpowiada za siebie... :) pozdrawiam

bo kobiety to c.h.u.j.e!

Gratuluję charakteru. To brzmi tak szlachetnie i niezłomnie, że aż stroy wydaje się mało realne. No ale jeśli są tacy gości, to wyrazy szacunku. Zachowanie jej rodziców wskazywałoby na to, że byłeś tak zwaną "dobrą partią" i to głównie prawdopodobnie widziała w tobie panna. No w każdym razie takei zaangażowanei rodziny to dość rzadka sprawa i widać zależało im wszystkim bardzo. Zrobiłeś bardzo dobrze, tylko teraz postaraj się pozbierać, każde cierpienie ma swój kres, wypiłeś już swój kielich goryczy, nie pozwół, że by tamta panna zujnowała ci życie.

Podziwam!