Wy myślicie że jesteście święte...

Miałem wtedy 25 lat, wyjechałem na pół roku za granicę na kontrakt. Po powrocie miał być ślub. Razem ponad 4 lata, kochałem ją tak, że spałem z listami od niej pod poduszką. Traf chciał że powrót przesunął się o tydzień, cierpiałem bo już nie mogłem się doczekać. A tu nagle miła wiadomość, jednak wracam w terminie. Taksówka, lotnisko, samolot, lotnisko, taksówka. Nic nie jadłem tylko wpadłem kwiaty kupić i czekoladki, pralinki, bo takie lubiła najbardziej. Wchodzę do mieszkania... i klasyka, ona w łóżku z jakimś gościem. Położyłem kwiaty, czekoladki i klucze do mieszkania na stole i wyszedłem jak stałem. Ona za mną z płaczem, że to nie tak, żebym wrócił... długo mnie nie goniła, bo zima a ona bosa. Przez następny tydzień dzwoniła kilkadziesiąt razy, nie odbierałem. Smsy kasowałem bez czytania. Sekretarce w pracy kazałem mówić że mnie nie ma. Maile kasowałem. W końcu dzwoni jej matka. Prosi żebym nie przekreślał przyszłości, że to jeden raz, że ona kocha, że płacze, żebym choć porozmawiał... w końcu zgodziłem się. Przekazała słuchawkę i wysłuchałem długich przerywanych łzami przeprosin i zapewnień, po czym rozłączyłem się bez słowa. Na koniec drugiego tygodnia (wciaż telefony i smsy) przychodzi do pracy jej ojcaszek. Mówi że daj spokój, że między nami facetami, że ja pewnie też nie byłem święty, że jego córka to fajna dziewczyna, że żałuje.. uśmiechnąłem się krzywo, otworzyłem drzwi gabinetu i stałem bez słowa, dopóki nie wyszedł. Po ok. 1,5 miesiąca dali sobie spokój. Od tych wydarzeń minęły 2 lata, a ja wciąż nie mogę patrzeć na kobiety. Moja sekretarka przestała nawet zakładać mini i malować paznokcie na czerwono. A jak czytam o tych waszych zdradach i poradach, to chce mi się rzygać.

przykro mi, ale na jaka cholere to czytasz?

rozumiem Cię, ale dlaczego od razu wszystkich klasyfikujesz wg tego, co Tobie się przydarzyło? przecież to zdarza się zarówno kobietom jak i mężczyznom. tutaj jest forum kobiece, dlatego nie dziw się że większość po prostu pisze tylko o zdradach facetów. ale to problem obojga płci. przykro być w centrum takich zdarzeń, ale nie przekreślaj tego wszystkiego, swojej przeszłości, bo dziewczyna zdradziła, nie wyszło. ok. minęło sporo czasu, powinieneś chociaż spróbować zaufać bo jestem pewna, że jeszcze istnieje wiele kobiet godnych zaufania :)

Czy kobiety czy faceci to bez znaczenia. LUDZIE sa rozni. Niektorzy zdradzaja inni sa wierni. Wiec nie bulwersuj sie tak na to ze kobiety tu wypisuja jakie sa biedne i zdradzane przez facetow. To forum kobiece to kto ma sie tu zalic? A swoja droga wspolczuje ci historii ktora cie spotkala. Nie chciales nawet jej sluchac? Zobaczyc ja i to co ma do powiedzenia? Nie krytykuje cie jestem tylko ciekawa. Sama nie wiem jakbym sie w takiej sytuacji zachowala.

Mnie zdradzil moj facet, a jednak na jego przykladzie nie oceniam wszystkich pozostalych. Tak poza tym to wspolczuje, znam ten bol.

A swoja droga rozmiem cie ze nie mozesz zaufac kobiecie. To jak w tej marnej piosence, z nota bene rownie marnym tekstem \"jak mam komus zaufac skoro aniol mnie oszukal\".

Nawet zadzwoniła jakas jej koleżanka z pyskiem, dlaczego jestem taki okrutny. Co najśmieszniejsze MOJE koleżanki też uważały, że zachowuję się bez serca.:o

Ja mysle, ze twardy byles... ja tak nie umialam :(

tiru riru. Ostatnie badania pokazały, że to kobiety zdradzają częściej i to kobiety częściej decydują się na życie w trójkątach. a gdyby nawet wg Was 70% facetów zdradzało to też musiałoby to robić z kobietami, nie? Do autora: gratuluję konsekwencji. Mój zrobiłby dokładnie to samo. Takie przypadki pokazują, że prawdziwi mężczyźni, czuli, wierni, oddani istnieją. I że brzydzą się zdradą. Pozdrawiam i nie przekreślaj już wszystkich kobiet. To przykre co Ci się zdarzyło, ale, chociaż w trudno w to uwierzyć, nie wszystkie takie jesteśmy ;)

jak myślę, że jestem święta, to znaczy, że jestem :) - to oczywiście żart, ale przez wszystkie moje lata małżeństwa nie pomyślałam, że mogłabym go zdradzić i wiem, że jestem dla niego jedyną kobietą na świecie... i prosze sie teraz kpiąco nie uśmiechać - wiem, co mówię :) fajnie czuję się z myślą, ze swoją wiernością przy okazji załatwiam jeszcze 2 sprawy: - dbam o jego image i podnoszę status i ciesze sie, że może być ze mnie dumny, no wiecie, tak po męsku, że co jego to jego i że jestem twardziel, choć to dla mnie stan niewymuszony i nie strachem przed konsekwencjami spowodowany, i walczyć z soba nie muszę :) - ktos musi dbać o honor kobiet...padło między innymi na mnie :) Air..nie dziwię się twojemu cierpieniu, wściekłości, podziwiam niezłomność....przytulammam nadzieję, że sie odbijesz od tych niedobrych uczuć i pozwolisz sobie, być może z większą ostrożnością, ale pozwolisz sobie kiedyś na...miłość... pozdrawiam

dobrze zrobiłes, zdradzieckim szmatom (obojga płci) sie nigdy nie wybacza

Dobrze zrobiles facet musi miec swoja godnosc zrobil bym tak samo :) pozdro i sprobuj jeszcze z jaks inna nie przekreslaj swojej przyszlosci napewno znajdziesz taka ktora bedzie oddana tylko tobie :)

Nie dziwię się , że tak masz... :O Czas leczy jednak rany, w Twoim przypadku trochę to trwa, ale w końcu trafisz na tą właściwą ...

....mówić nie trzeba.gratuluję zdrowego podejścia do tematu, też tak mam.na pochybel zdrajcom bez względu na to co sobą reprezentują. do:nie podam mojego nicka - gdzieś Ty się uchowała:):):) zazdroszczę Twojemu chociaż zazdrość to paskudztwo ale.....:)

Airinveins - bardzo dobrze postąpiłeś, wykazałeś klasę jak prawdziwy mężczyzna. Jestem z Ciebie dumny. Będzie dobrze, mężczyzna z zasadami w końcu trafi na właściwą kobietę. Trzymaj się. :)

jestem kobietą ale calym sercem popieram ciebie autorze topiku jestes mężczyną z klasą zasługujesz na kobietę z klasa

świetnie się zachowałeś, stanowczo i z klasą. Ale nie wszystkie kobiety są takie, jak twoja była - nie przekreślaj nas wszystkich tak od razu

a moze miales zbyt malego fiuta i wczesnie konczyles? tacy romantycy sa mocni w gebie a w seksie do dupy :D

mimo tego co teraz musisz czuc i co przechodzic, uwazam ze i tak postapiles bardzo dobrze, a Twoje kolezanki to nie kolezanki, skoro uwazaja ze zle postapiles. ja tez nigdy nie wybaczylabym zdrady. osoba ktora zdradza i obiecuje poprawe i tak bedzie zdradzac.taka juz jej natura.

że się tak nie skromnie wtrące ale na pohybel pisze się przez h

a nieskromnie tak: nieskromnie

;)

nie podam mojego nicka --> pozdrawiam, mam tak samo :) zabawne, ile ludzi podchodzi do tego sceptcznie i czasem pisza na forach rozne glupoty (sama to zauwazasz, skoro piszesz, zeby sie kpiaco nie usmiechac) szkoda mi takich ludzi, ktorzy nie wierza, ze mozna naprawde zyc w zwiazku bez zdrad z zadnej strony....

A ja jeszcze dodam, że takie właśnie postępowanie autora wobec kobiety, która go zdradziła, jest dla niej bardzo pedagogiczne - ona już sobie zapamięta to zdarzenie i już nigdy (mam nadzieję) nie postąpi podobnie wobec faceta, którego kocha. A więc wszyscy (i ona i jej przyszły partner) na tym skorzystają.

jak facet z jajami ,przykro mi ,ze tak sie stało .Ale czy można wszystkich oceniac wg.jednego wzorca ?Wiem ,wiem takie rany długo sie goja a czasami się paprzą..Wyliżesz sie z ran i szkoda ,ze to taka dotkliwa nauczka ,ale nie zamykaj sie na kobiety ..na życie u ich boku ,na pewno jest gdzies ta jedna ,która doceni to co jej masz do zaoferowania,tego ci z całego serca życzę ....

rozumiem bo tez zostałam kiedyś zdradzona.. teraz jestem w nowym związku i jestem szczęsliwa choc nie potrafie zapomniec o przeszłości. gratuluje tego ze mimo jej płaczu przeprosin nie ugiąłeś się a z drugiej strony ona moze cie kochała skoro wysyłała do ciebie i matke i ojca...? ale fakt faktem jak ktos szczerze kocha to nie mysli o zdradach..i jest w stanie wiele wytrzymac. Zyczę powodzenia i nie przekreślaj jeszcze wszystkich kobiet. tylko niektóre sa takie podłe.

Moim zdaniem nie byłeś okrutny tylko konsekwentny. I bardzo dobrze. A jej stary to w ogóle był bezczelny :o Współczuję przykrego doświadczenia, gratuluję reakcji i życzę żebyś jednak spotkał kogoś wyjątkowego, komu znowu będziesz chciał i umiał zaufać.

a moze rodzice bardzo chcieli miec go za zięcia ze wybaczyli córce takiego głupiego posuniecia?ogólnie dobrze zrobiłes bo nic nie jest w stanie wytłumaczyć zdrady... Ty byłes wierny wiec i ona powinna.