6weidera! podajcie wyniki bo potrzebuję motywacji

proszę podajcie ile schudłyście dzięki 6-tce weidera!!??? Ile cm ubyło wam i gdzie? Plisss....potrzebuję motywacji:) I to wielkiej:) 6-tke już raz próbowałam zrobić, ale po 5dniu skapitulowałam bo nie chciało mi sie ćwiczyć.... teraz chcę zacząć od nowa...stąd prośba o wasze rezultaty ćwiczeń. z góry dzięki

osatanio czytałam na vitali że dziewczyna po 42 dniach webera ubyło jej 11 cm w tali... wżuciła fotki pzred i po ... mnie to odrazu zmowtywowało... efekt oszałamiający....ja narzie nic nie moge powiedzieć bo mam 1 dzien za sobą.....

up up up podnoszę bo też właśnie jestem po pierwszym dniu 6 i szukam motywacji. ćwiczonka wyglądają na przyjemne, a jak się je robi to ojoj, a jak już widzę 42 dzień z 24 powtórkami to już mi zapał opada poniżej zera..... to kto się przyłącza? a może ktoś jest w trakcie właśnie??

właśnie dobiega końca mój 5 dzień... miałam kilka podejść wcześniej ale kapitulacja następowała przeważnie dnia trzeciego;P teraz jestem zdeterminowana - chłopak na wakacje wyjechał, pogoda nie za fajna i ćwicze:D bedzie miał niespodzianke:P WARTO;)

jutro zaczynam

i 3 na wadze bez specjalnej diety. tzn okolo 1500-1800 kcal

Nie wiem dokładnie ile mi zeszło, w każdym razie w pasku przeskoczyłam o 2 oczka do tyłu po dwóch tygodniach.

no co 3 zdeterminowane to nie 1 :)) więc się przykładam na razie w silnej woli, zobaczymy...zawieszam w takim razie plan w widocznym miejscu abym mnie sumienie gryzło i działamy dziewczyny:))

nigdy nie trzyma sie rak na karku! wtedy nie cwiczysz dobrze miesni brzucha tylko ciagniesz rekami glowe - nie dosc ze nie daje to nic miesniom to jeszcze jak pisalas boli kark. rece dajesz na wysokosci karku ale rozkladasz je tak ze sa przedluzeniem linii ramienia (trudno mi to wytlumaczyc :) ). robiac sklony nie schylasz sie do przpodu w kierunku nog, ale tak jakbys chciala dotknac nosem sufitu. wtedy cwiczysz miesnie. ja robilam 6 weidera. brzuch mi sie nieco umiesnil ale nie widzialam jakis rezultatow wagowych czy centymetrowych. ale to moze dlatego ze i tak mam w pasie 58 cm a waze 51kg/172 cm, wiec w sumie nie mialo z czego spadac. za to moj kumpel zrzucil sadelko i teraz ma fajny plaski i troche umiesniony brzuszek ;) wazne jest tylko zebyscie po zakonczeniu 'szostki' dalej kontynuowaly cwiczenie brzuszkow! bo inaczej efekt szybko zniknie. no to tyle mojego madrzenia sie. powodzenia i wytrwalosci zycze! :*

a jak to się cwiczy? od czego zaczynamy?

wpisz sobie w google 'a6w'. tam znajdziesz mnostwo stron z wytlumaczeniem i rysunkami na czym to polega.

30 dni - 4 cm w talii mniej - bez diety.

asiak dzięki za rady - o nosie to już zupełnie nie wiedziałam, kierowałam twarz na nogi, ale się poprawie bo za mną dopiero 1 dzień... mi przede wszystkim chodzi o umięśnienie, ale jakby co nieco spadło to też byłoby dobrze....do tego dodaje hula-hop bo to czysta przyjemność więc może coś z tego będzie.... :))))

aha a 6 wzięłam z pierwszej lepszej strony : http://forever999.w.interia.pl/2/6Weidera.HTML

to zalezy czy ma z czego spadac mi ubylo chyba ze 3 cm,wiec nieduzo,jak ktos grubszy to spadnie wiecej

to tylko raz dziennie się ćwiczy?

Z INFORMACJI, DO KTóRYCH DOTARłAM WYNIKA, żE RAZ....

ja jestem po 6 dniu i juz widze rezultaty. brzuch bardziej plaski i cm mniej w obwodzie talii :)

ja 2 dzień i jeszcze nic nie widzę :P

ja dziewczynki doszlam do konca w tam te wakacje i ubylo mi okolo 7 cm moze i nie zadna rewelka czy co ale mialam ladniejszy brzuszek:)))) taki delikatny (ladniutki) zarysiki miesi...teraz sie troszke tluszczyku przybylo i od jutra rowniez ruszam z 6 !:)

billie to widzę, ze będziemy szły łeb w łeb.....to dobrze będę miała mobilizacje większą :D

o, to super że nie jestem sama w swoich zmaganiach :)

słuchajcie, te ćwiczenia to jakaś rewelacja(oczywiście w połaczeniu z innymi). tydzień jeszcze nie minął, a dziś rano moja pochwaliła mój brzuszek :D

ja schudłam dzięki diecie MŻ z wagi 92kg do 50 kg, przy wzroście 170 cm. Przez 9 lat przytyłam ok12 kg. Ale i tak czuję się oki,chociaż z 5 kg chcę schudnąć. Było mi bardzo ciężko, ale schudłam, miałam dość kąśliwych uwag na temat swojego wyglądu. Kończąc liceum byłam super laską! Tylko wiece co? Wszystki nierozsądne diety wychodzą potem bokiem, po kilku latach. Ja miałam rózne etapy w swoim odchudzaniu min. takie kiedy nie jadłam nic ani w piątek ani w poniedziałek.Dzieki temu nabawiłam się kamieni w pęcherzyku żółciowym i mam takie ataki,że czeka mnie operacja! ale i tak cieszę się że zeszczuplałam,

no i jak tam z szósteczką? ciągniecie te dni i serie?? ja dziś mam 7 dzień - tzn. jeszcze przede mną ale zastanawiam się, że chyba robię coś źle....otóż w tych ćwiczeniach z jedną nogą - 1 3 5 to mam mieć 6 razy na każdą nogę? tzn w 1 serii mam podnieść 6 razy prawą i 6 razy lewą? na początku myślałam, że to tak ma być, ale że łatwiej zrobić łącznie 6 razy to poszłam na łatwiznę :P...i pewnie się teraz okaże, że robię źle :( oj odechciewa mi sie już - ta systematyczność ćwiczeń jest dobijająca.... a jak u Was???

masz tu adres na stronke gdzie jest wszystko dobrze wytlumaczone, poczytaj sobie http://wdziek.info/aerobiczna_6_weidera.html ja robie a6w od 2 tygodni i zaczynaja mi miesnie na wieszch wychodzic :) ale radocha!

Tak, raz jedną nogą i raz drugą to jest jedno powtórzenie. Ja przerobiłam całą serię w ubiegłym roku. Nie zauważyłam żadnych rewelacyjnych efektów jeżeli chodzi o wymiary, natomiast do dziś mam ładnie zarysowane górne mięśnie brzucha.

dzięki za wskazówki!! plan to ja też mam tylko prawidłowe wdrożenie go sprawia trochę trudności. to oznacza, że skoro nie robiłam po 6 uniesień na każdą nogę to robiłam źle!!!ciekawe czy w ogóle na jakiś efekt mogę liczyć??hmmm dzis juz po 8 powtórzeń więc sie poprawię.... mam jednak jeszcze wątpliwości co do przerw w ćwiczeniach - jedni piszą, ze serie należy wykonywać zaraz po sobie - z tymi opiniami spotkałam się cześciej, a na podanej przez Was stronce piszą, że można między nimi zrobic sobie godz przerwy. No to jak to jest?? w sumie ja bym była za przerwą - wówczas każde ćwiczenie da sie zrobić dokładnie, a nie tak że w pewnym momencie chce sie tylko dobrnać do konca... no ale piszą na tej samej stronie, ze łączny czas ma nie przekraczać 40 minut....więc czy to ja mam problemy z rozumieniem tekstu ( w 5 lat po maturze :P) czy oni coś kręcą??? ehhh sie rozpisałam, no ale to mnie bardzo frapuje ostatnio:P

co prawda piszą, że przerwy nie są w liczone w czas tzn że tą godzinkę laby nie liczymy :P

oto nowy efekt: kolejny cm mniej w talii, boze, ale ja sie ciesze :) nie wiem czy to nie zaszybko idzie, niecale 2 tygodie i 2 cm mniej. no, ale ja sie tez 'intensywnie' odchudzam, wiec moze to dlatego