Żyj z całych sił!!! Nowa Walka - Nowe My

Hej, a ja jednak pozostanę przy tym, ze mniej więcej będe jadla wszystko, oprócz oczywiście słodyczy, białego chleba, makaronów i tego co wyda mi się zbyt tłuste :) Postara msie jeść głównie owoce i warzywa :) Zycze powodzenia w diecie :)

Moje drogie ja nie wytrzymałam i około godziny 20 zxjadłam pół bułkie;( mam nadzije że to nie jest az taki grzeszek:P czytałam że nie można jeśc 2 godziny przed snem więc chyba nie będzie z tego aż tylu kilosków:P oo i musze jeszcze kupić wage porządną.. bo ta którą mam to szkoda gadać:/ waży raz tyle raz tyle... szok normalnie:p

oo widze że rozpoczęłam 2 strone:) Mam nadzieje że będzie ich duuuużo dużooo więcej:)

Luksoria- nie martw sie, pół bułki to nie grzech :) A przynajmniej nie taki ciężki. Ja dzisiaj wcześneij wstałam, głód mnie obudził :) Naśniadanko zrobię sobie dwa jajka i marchewką, potem obejrze film na kompie, pójdę do kościoła i ... dalej sie zobaczy. 3mam kciuki żeby dzisiaj nam sie udało :)

Hejka Dziewczyny, ja tak sobie rozmyslam o tej dietce, ale też chyba nie zdołam jej wprowadzić w całości w życie. Przynajmniej na razie, bo staram się o dzidziusia i jeśli odniosę sukces to i tak utyję. :) Ale już na tyle oczytałam się i dojrzałam do tej myśli, że wiem, że nie chodzi to wyłącznie by stracić kiloski, ale żeby być zdrowym. Jestem fanką programu porannego w niedzielnenj TV2- ,,Jesteś tym, co jesz\" i sądzę, że jeśli będę miała ładną cerę, umięśnione ciałko i niski cholesterol to już i tak duży sukces. Aha, no i muszę regularnie chodzić do kibelka!!! Chcę zdrowo jeść i zdrowo żyć. A schudnę przy okazji. ;) Od miesiąca, dwóch przypuściłam atak na to co się je w moim domu. Przeprowadziła parę zmian. Może za dużo błonnika naraz nie jest dobre, bo mimo to do kibelka żadko chodzę, ale jeśli nad tym popracuję będzie ok.. Jeszcze parę dni przechodziłam z tego powodu katusze. Waga stała w miejscu 66, a czase szło i na 67,5. Ale dziś nagle rano wyskoczyło mi śliczne 65 kilogramów. Chociąz wypiłam filizankę kawy i zjadłam szklankę płatków owsianych z nasionami słonecznika i lnu!!! Teraz to ja mam motywację :D Zatem muszę dołożyć trochę ruchu i zmienić proporcje - mniej owoców, a więcej warzyw. I będzie dobrze. Tam na stronce przy diecie ,,tej plazowej\" są swietne przepisy na jedzonko. Muszę w nowym tygodniu wprowadzić do menu sałatę z sosem winegrete lub oliwą. To takie zadanko. A potem dożucę inne fajne przepisy z I fazy. A, latem nie jadłam ze dwa miesiące chleba i to dało efekt. Byłby większy gdyby nie to że nadrabiałam spagettii :(

Witam:):) Ja własnie zjadłam obiadek..rybke z buraczkami. a na śniadanko kaszke manne:P

Ja sobie odpuściłam dzisiaj diete. Stwierdzilam , zę tak bez wytzchnienia nie dam rady i każdą niedzielą robię sobie wolną. :) Nie będe się opychać, ale jeść w marę to na co mam ochote :0 Oczywiście z umiarem

Halo halo! Gdzie są moje panie?? pewnie ostro ćwiczą:P

Dziewczyny?? co się z Wami dzieje rozumiem że już tak ostro ćwiczycie:P oki oki.. ja też w tygodniu nie mam zbyt wiele czasu więc nie zaglądam często na forum jak znajdziecie chwilke to wpadnijcie się pochwalic z rezultatów

ojj.. nikt mnie już nie wspiera... mam nadzieje że jednak ktoś tu się jeszce odchudza i ma jakieś ciekawe pomysły na dobrą motywacje.. bo ja już swojątrace... tylko użalam się nad sobą...