Księżniczko, dlaczego dopiero po roku znajomości powiedziałaś, że jestem zerem ?

Na drugim naszym spotkaniu mogłaś powiedzieć i dać mnie do zrozumienia, żebym spadał . Skoro mnie nie chciałaś to po cholerę były te spotkania i obiady oraz wspólne zakupy ? Teraz dopiero po roku naszej znajomości doszłaś do wniosku, że jestem tylko Twoim przyjacielem i muszę się zachowywać jak przyjaciel ? Tak naprawdę to po cholerę jest Tobie facet potrzebny ? Aby zawieść Ciebie na imprezę i przywieść z imprezy, czy do tego mam być i służyć Tobie ? Skoro nie lubisz moich obiadów i wolisz jadać w barze to mogłaś mnie powiedzieć pół roku temu. No dobra, skoro poszłaś do koleżanki na noc to przynajmniej daj znać, że na noc nie wrócisz. Oki, skoro jestem tylko Twoim przyjacielem po roku znajomości to może czasem zadzwonię lub prześlę kartkę na imieniny, 3maj się.

Książe...powiedz mi dlaczego po 6 latach bycia ze mną, nagle zauważasz, że nie jestem już czuła, miła, wrażliwa, że krzyczę... Książe... co mam zrobić byś wreszcie widział, że jestem...że kocham...że płacze PRZEZ CIEBIE TERAZ KRETYNIE !!! choc wybaczyłam Ci niewierność internetową... gdzie podziała się miłość, której jeszcze tak niedawno WSZYSCY BEZ WYJĄTKU nam zazdrościli...dlaczego to robisz...

ineska pineska , czy teraz tak właśnie się czujesz ? pozwól, że przytulę

glownei dlatego,ze chce byc szanowana przez innych i to bardzo rownei mocno potrafie kochac i bardzo duzo wtedy daje z siebie ale coz jestem ksiezniczka,mojemu facetwoi to sie nie podba