CZY MOŻNA Z JEDNĄ OSOBĄ BEZ ZDRADY SPĘZIĆ ŻYCIE

myślałam że to możliwe i że ja zawsze bedę kochać po grób mojego męża zawsze to powtarzałam, no i los sie na mnie zemścił a raczej wystawił na próbę. Po 5 latach małżeństwa zauroczył mnie pewnien chłopak młodszy wcale nie super atrakcyjny taki sobie ale po prostu oszalam ciągle o nim myślę marzę nie umiem sobie z tym poradzić. A kiedy opowiedziałam to zaufanej osobie powiedziała mi ze nie zna związku w którym nie zdarzył by się skok w bok.... na dzień dzisiejszy nie ma mowy o zdradzie ale widuję Ktosia 2x w tygodniu wiec izolacja nie wchodzi w grę czy chce czy nie... czy to minie ?????? jedyne co jest super to te motylki w brzuchu wyczekiwanie na spotkanie kolejne na złapane spojrzenie, uśmiech... a tego mi brakuje w domu..............

Jestes zwykłą dziwką. Jak kazda kobieta Od facetow wymagają nie wiadomo czego, a na widok przystojniaka cipa sama warami klepie. Żałosne

wiem o co ci chodzi...qr...no....tez si9e nad tym zastanawiam, tylko ze ze mna jest tak ze jestem młoda, moj facet chce mi sie oswiadczyc..a ja??? ja sie zastanawiam jak to jest byc z kims innym..bo nie wiem, on był moim pierwszym powaznym facetem..

-> Facet taki se Czy nie jesteś zbyt agresywny? Dziewczyna jeszcze nic nie zrobiła, a to, że ktoś ją zauroczył, nie znaczy, że jest dziwką...

Nie znasz mnie i nie wiesz jaka jestem wiec dlaczego piszesz ze jestem dziwką??? statystycznie więcej mężczyzn zdradza aniżeli kobiet... ja nie zdradziłam mam 25 lat wiec nie jestem jakąś podstarzałą znudzonoą swoim facetem babą , rutyna życia zrobiła swoje juz nie czekamy na siebie z utęsknieniem ot po prostu jesteśmy... ja przed ślubem bałam się że on mnie kiedyś zdradzi nad sobą się nawet nie zastanawiam nie uważam się za odkrywcę ale tak jest zdrad w zwiazkach jest dużo nawet nie myślałam ze aż tyle... dowiedziałm sie ze zzdradziały osoby o których bym nawet nie pomyślała ze może im to przez myśl przemknąć... i to mnie zastanowiło a ja nie mam fizycznej ochoty na zdradę bo kocham męża po prostu NIGDY NIE MÓW NIGDY

Szukasz tu usprawiedliwienia czy co ?!

Faceł .. co to kurwa jest Faceł ?!?

Facet taki se czy ty umiesz czytać??? ja pytam CZY MOŻNA Z JEDNĄ OSOBĄ BEZ ZDRADY SPĘZIĆ ŻYCIE moze powinni mi odpowiadać ludie którzy przeżyli już trochę życia i są w stanie mi udzileić takiej informacji z twoich wypowiedzi wynika nie jestes taka osobą

Faceł taki se pozdrwoionka :)

Odpowiadam.. mozna Ale prawda taka ze ludzie nic tylko by sie pierdolili po kątach. Tobie po glowie tez o to chodzi przeciez. Zadajesz beznadziejne pytania na ktore odpowiedzi są jasne zwlaszcza, ze jak sama piszesz.. przeczytalas \"statystyki\"...

:) :) :) :)

Nie przeczytałam statystyk tylko podobnie jak ty to tez wiesz ze ludzie sie bzykają po kontach i maja w nosie innych których to razi mnie również, tylko mówi się o tym wszędzie...nie popieram zdrady ani nie szukam usprawiedliwienia dla siebie bo nie ma na co nic nie zrobiłam a po za tym ja przecież nie obudziłam się rano i nie stwierdziłam żę a tak sobie z nudów zdradzę mojego faceta, tak samo jak nikt nagle nie zakałda sobie ze dziś się zakocha do szaleństwa kobietom w przeciwieństwie do mężczyzn sex nie kojarzy sie ze sportem Ja też chcę przeżyć z jednym i tylko jednym facetem życie, ale ilu na 100 się to uda

FAcet taki se masz racje :)

no to podszywaczu mój drogi teraz sobie pisz .....

KRAKREKJA bardzo jesteś zabawny

już nie będę

KRAKLEMLIA BARDZO ZABWNE poliglota z ciebie jeszcze troszkę i stworzysz swój własy język może załóż własny topik na którym bedziesz włąsnoręcznie wymyślał słowa i słóweczka co ty na to

dostałem specjalne zezwolenie od prof.Miodka na tworzenie nowych słownych palindromów ps.nie złość sie:D

nie złoszczę się :) słówka Ci ładne wychodzą

i nigdy nie miałem dziewczyny :-)

można, poczytaj inne topiki...z rzadka, ale czasem piszą ci wierni, którzy widząc, co sie wokół dzieje zaczynają myśleć, że są jedyni na świecie z takim zboczeniem :) trzymaj się i nie daj się na argumenty większościowe, że wszyscy zdradzają, bo to własnie mówią zdradzacze :P

"CZY MOŻNA Z JEDNĄ OSOBĄ BEZ ZDRADY SPĘZIĆ ŻYCIE" Oczywiście że można! Jak się chce to wszystko można. Tylko trzeba chcieć.

A JA CIĘ ROZUMIEM. JAK WIADOMO MIĘDZY LUDZMI JEST CHEMIA I TO NIE MA CO NEGOWAĆ. LUDZIE TAK SIĘ PRZYCIĄGAJĄ,ŻE NIE MOGĄ SOBIE DAĆ RADY Z PORZĄDANIEM.ZA TYM IDĄ JAKIEŚ ODCZUCIA EMOCJONALNE (ZAUROCZENIE, "MOTYLKI W BRZUCHU" ITD) CHOĆBY SIĘ KOCHAŁO SWOJEGO PARTNERA ,POCIĄG FIZYCZNY DO TEGO TREZCIEGO JAEST BARDZO SILNY. CIĘŻKO SOBIE Z TYM PORADZIĆ, DLATEGO SĄ M.IN.ZDRADY. SUPER JAK KTOŚ SOBIE DAJE RADE I NIE IDZIE NA CAŁOŚĆ. NAJLEPIEJ OD RAZU PRZESTAĆ TEGO KOGOŚ WIDYWAĆ, DLA DOBRA SWOJEGO AKTUALNEGO ZWIĄZKU. TAKA NASZA NATURA A DIABEŁ TU SWOJE ROBI.

Można.

sentymentalnie rzec ujmując nie konsumato to nie zdradzato

dzięki za otuchę.... cieszę się że są tacy którzy trwają pozdrawiam

Miałam kiedyś autorko podobny problem. Byłam już pare lat z chłopakiem. kochałam go ale jego dość czesto nie było. Studiował w innym miescie, a w każde wakacje wyjeżdżał do pracy z granice. W międzyczasie poznałam innego chłopaka. To był dla mnie szok. Silne zauroczenie. Nie mogłam sobie z tym poradzić. Ja która zawsze uważałam się za kochającą i wierną zaczęłam myśleć intensywnie o innym facecie i o zdradzie fizycznej. Powiem szczerze że czułam się z tym strasznie. Nie mogłam sobie z tym poradzić. Nie miałam do siebie szacunku mimo że do żadnej zdrady fizycznej jeszcze nie doszło. W końcu wygrał rozsądek. Zmusiłam się. Naprawde się zmusiłam i zerwałam kontakt. Przez pare miesięcy coś mnie ściskało w środku z żalu o to co by było gdyby, ale jednocześnie miałam czystsze sumienie i do siebie większy szacunek że jeszcze jeszcze jestem w stanie spojrzeć sobie w oczy w lustrze. Męczyło mnie to przez kilka miesięcy a po pół roku przestałam o tym myśleć. Może też dzięki temu że zerwałam całkowicie kontakt smsowy z tamtym facetem i praktycznie odrzuciłam jakąkolwiek możliwość widywania go. Pomogło. Ciesze się że nie zdradziłam swojego chłopaka.

GRATULUJE

ja jestem w zwiazku 4 lata, co jakis czas tez mam wzloty nazywajace sie "podoba mi sie ktos inny" ale po jakims czasie i po blizszym poznaniu tejze osoby okazuje sie ze to bylo tylko jakies tam zauroczenie, nie ma co poswiecac milosci dla byle zauroczeniu.