czy wasi faceci też tak robia?

dzis sobota, wczesniej skonczyl prace myslalam ze spedzimy razem wieczor, myslalam ze sie poseksimy troche bo tak rzadko to robimy, zapraszam go na seks od 3 dni, on wyszedl o 18 zalatwic w sumie wazna sprawe, wiec czekam na niego, tesknie, a on dzwoni ze siedzi u kumpla i w sumie to jeszcze posiedzi troche; wiadomo alkohol, trawa, kurwa czy ja sie dla niego nie licze? Jestem wsciekla i taka zdolowana jednoczesnie; tez chcialabym sie zabawic przy sobocie, zrobic cos fajnego; jak cos proponuje to akurat on zmeczony; a jak ma okazje to zostawia mnie sama; tak bym chciala z kims pogadac, czuje sie taka samotna, siedze w domu sama jak ten palec... myslicie ze to dupek? a moze przesadzam?

:(

plakac mi sie chce!!!!! kurwaaaaaa!!!!

a nie mozesz tez gdzies wyjsc? nastepnym razem umow sie z jakas kolezanka, a jak on bedzie chcial sie spotkac to powiedz ze juz sie umowilas. Nie badz na kazde jego zawolanie. Ja mojego chlopaka tak wyszkolilam, ze balby sie zrobic cos takiego jak Twoj dzisiaj, bo wiedzialby ze nastepnego dnia pojde na jakas impreze i strzele focha.

w ogole to jak teraz jeszcze bedzie chcial przyjechac od kolegi, to powiedz mu ze juz jestes zmeczona i chcesz spac i zeby juz nie przyjezdzal