Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość usa-ko-sama

Parafina

Polecane posty

Gość usa-ko-sama

Czesc dziewczyny, Wiem, że na forum sa osoby, które znają się na chmiecznym składzie różnych kosmetyków. Dzięki wam dowiedziałam się, że parafina nie jest specjalnie zdrowa dla skóry, a dzisiaj tak z ciekawości przeczytałam skład chemiczny mojego kremu do twarzy i na drugim czy trecim miejscy była Parafinum Liqudium ale w nawiasie jest dopisane Mineral Oil. Czy ktoś mi może wytłumaczyc czy ona czyms sie różni od zwykłe parafiny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttt
Jestem przerażona! Większość moich kremów zawiera w składzie parafinę, która inaczej może być nazwana: Mineral oil, Petrolatum, Paraffin Oil, Paraffinum liquidum Olej mineralny, parafina, olej parafinowy- to ten sam składnik- produkty destylacji ropy naftowej. Otóż - ten niewinnie brzmiący składnik zdecydowanej większości kosmetyków: Nie wchłania się z jelit i skóry. Zatyka pory, absorbuje kurz i bakterie. Hamuje wymianę gazową i metaboliczną w skórze. Uniemożliwia swobodne wypływanie łoju na powierzchnię skóry. Stwarza beztlenowe warunki w skórze sprzyjające rozwojowi bakterii beztlenowych wywołujących trądzik. Inicjuje tworzenie zaskórników, utrudnia regenerację skóry. Przyśpiesza procesy starzenia. Powoduje kumulację toksycznych metabolitów w skórze. Są powszechnie stosowane przy produkcji kosmetyków, bowiem są tanie i łatwo dostępne. Parafiny rozpuszczają większość składników kosmetycznych, stanowią też typowy wypełniacz zwiększający objętość kosmetyku w opakowaniu. Nawet najcudowniejsze składniki rozpuszczone w parafinach nie przenikają do skóry pozostając na jej powierzchni!!! Co na to nasze dyżurne kozmetyczki i dermatolodzy? Ja już nic nie wiem!!!! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie otwiera sie ten link...Też słyszałam,że parafina jest niezdrowa, ale wiele produktów sprzedawanych w aptece ma ją w sładzie, a np. jest to podstawowy składnik serii Oilatum dla niemowląt, dzieci i dorosłych z problemami skórnymi....Więc jak to w końcu jest?Przecież te preparaty sa często poleacne przez dermatologów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakastakasobie
zdania na temat parafiny sa podzielone. Rozne badania wykazuja ze zdrowym skorom ona niby nie szkodzi, co nie znaczy ze dziala na nie dobrze. Natomiast na pewno nie powinny jej uzywac osoby z tradzikiem i innymi stanami chorobowymi zwiazanymi z przetluszczaniem skory lub stanami zapalnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mogę.......
Byłoby miło gdyby niektórzy raczyli podawać źródła cytatów lub przynajmniej zaznaczać je cudzysłowem. Różański Produkty destylacji ropy naftowej. Nie wchłaniają się z jelit i skóry. Zatykają pory, absorbują kurz i bakterie. Hamują wymianę gazową i metaboliczną w skórze. Uniemożliwiają swobodne wypływanie łoju na powierzchnię skóry. Stwarzają beztlenowe warunki w skórze sprzyjające rozwojowi bakterii beztlenowych wywołujących trądzik. Inicjują tworzenie zaskórników, utrudnia regenerację skóry. Przyśpieszają procesy starzenia. Powodują kumulację toksycznych metabolitów w skórze. Są powszechnie stosowane przy produkcji kosmetyków, bowiem są tanie i łatwo dostępne. Parafiny rozpuszczają większość składników kosmetycznych, stanowią też typowy wypełniacz zwiększający objętość kosmetyku w opakowaniu. Nawet najcudowniejsze składniki rozpuszczone w parafinach nie przenikają do skóry pozostając na jej powierzchni. http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm Ta tabela posługuje się skrótami i niedopowiedzeniami, z tego powodu często przeinacza fakty. TEN SAM AUTOR NA INNEJ STRONIE TEGO SAMEGO SERWISU 17 VI 2004 Dzisiaj poświęcimy nieco uwagi innym podłożom leków i kosmetyków. Parafina - paraffinum jest to mieszanina węglowodorów nasyconych ropopochodnych. Parafina jest więc frakcją ropy naftowej. Dlatego parafina nosi również nazwę oleju mineralnego. Wyróżniamy parafinę ciekłą - Paraffinum liquidum i parafinę stałą - Paraffinum solidum (seu Paraffinum durum). Parafina ciekła zawiera węglowodory 16-21 węglowe, natomiast parafina stała węglowodory 20-28 węglowe. Parafinę można także uzyskać przez oddestylowanie ze smoły węgla brunatnego i ze smoły łupkowej. Parafina ciekła ma postać bezbarwnej oleistej cieczy bez zapachu i bez smaku. Miesza się z ciepłymi olejami, chloroformem, eterem, czterochlorkiem węgla, benzenem, ksylenem. Nie miesza się z wodą i alkoholami. Można wymieszać z gorącym spirytusem, ale mieszanka taka nie jest stabilna. Nie miesza się z olejem rycynowym. Parafina stała jest masą bezbarwną lub białawą, czasem w postaci białych płytek o temperaturze topnienia ponad 48 stopni Celsjusza, bez zapachu i smaku. Parafina nie posiada właściwości leczniczych dla skóry. Służy jako tanie podłoże dla innych składników. Wybitnie obniża wartość kosmetyków i leków dermatologicznych. Nie przepuszcza gazów i tworzy na skórze izolującą warstwę. Sprzyja więc powstawaniu beztlenowych warunków w skórze i nagromadzeniu CO2 oraz szkodliwych metabolitów. Utrudnia wydzielanie skórne i hamuje wymianę gazową. Powstrzymuje procesy regeneracji i złuszczania wierzchnich obumarłych warstw naskórka. Pobudza rozwój bakterii i grzybów beztlenowych. Wraz z brudem i łojem tworzy czopy zatykające pory. Jest to substancja wybitnie comedogenna (zaskórnikotwórcza). Stosowana do produkcji kremów, maści, past, pomadek, mleczek, śmietanek, peelingów, brylantyny, błyszczków do ust. Jest także nośnikiem dla pudrów w płynie i barwników w tuszach oraz cieniach. Parafina ciekła po podaniu doustnym nie wchłania się z jelit do krwi. Pokrywa błonę śluzową przewodu pokarmowego, hamuje wydzielanie soku żołądkowego. Hamuje wchłanianie mleczka pokarmowego (strawionego i upłynnionego pokarmu w jelitach). Działa przeczyszczająco przez rozmiękczanie kału i wygładzanie ścianek przewodu pokarmowego (środek przeczyszczający poślizgowy). Zatrzymuje w świetle jelit płyny i wydzieliny tworząc z nimi rozwalniającą emulsję. Doustnie podaje się 2-3 łyżki parafiny. Działanie przyczyszczające pojawia się po 8-12 godzinach. W ropie naftowej zawarty jest tzw. miękki wosk, składający się z cząsteczek zawierających pierścień naftenowy (cykloalkany = cykloparafiny). Nafteny wchodzące w skład wazeliny to pierścieniowe węglowodory nasycone. Temperatury topnienia są niższe niż zwykłych alkanów parafinowych o tej samej liczbie atomów węgla. Miękki wosk zmieszany z olejem parafinowym daje wazelinę. Wazelina - vaselinum może być biała - vaselinum album lub żółta - vaselinum flavum. Wazelina żółta ma postać zółtej, tłustawej mazi, przeświecającej, bez zapachu i smaku o temperaturze topnienia ponad 45 stopni. Nie rozpuszcza się w alkoholach i wodzie. Miesza się z olejami, chloroformem, eterami, benzenem. Wazelina biała to biaława substancja bez zapachu i smaku otrzymywana z wazeliny żółtej, o temp. topn. ponad 43 stopnie. Wazelina nie posiada właściwości leczniczych. Jest stosowana jako tanie podłoże do kosmetyków i leków dermatologicznych. Szkodliwość działania na skórę - podobne jak parafiny, choć wydaje się nieco mniejsze. Wazelina miesza się dobrze z olejami i olejkami eterycznymi. Nie wchłania się w skórę, podobnie jak parafina. Niekiedy wyróżnia sie jeszcze wazelinę naturalną, wazelinę polską i wazelinę sztuczną. Wazelina naturalna jest uzyskiwana bezpośrednio z ropy naftowej (parafina żółta i biała). Wazelina sztuczna - Vaselinum arteficiale to mieszanka cerezyny z parafiną. Wazelina polska Vaselinum polonicum to mieszanina o składzie: Rp. Wazelina polska I Ceresini albi 30 g Ol. vaselinorum 70 g Rp Wazelina polska II Vaselini albi 40 g Ol. vaselinorum 90 g Paraffini 2 g Znowu się pojawiła w tekście kolejna nazwa cerezyna - ceresin, ceresinum, ceresine. Jest to również częsty składnik kosmetyków. Cerezyna to oczyszczony wosk ziemny w postaci białej, białawej lub żółtawej, twardej masy, nieco tłustawej, drobnokrystalicznej. Cerezyna jest uzyskiwana z ozokerytu i składa się z n-alkanów C35-C50 (35-50-węglowych). Węglowodory te mają wyższą temperaturę wrzenia, trudno krystalizują. Niektóre cerezyny topnieją dopiero w temperaturze ponad 70 stopni (przedział 60-80 stopni). Ozokeryt jest minerałem kopalnym zawierającym 85% węgla. Przybiera postać woskowatej, blaszkowatej, pręgowanej substancji barwy brunatnej, brunatnozielonej lub ciemnożółtej. Ozokeryt ogrzany ze stężonym kwasem siarkowym do temperatury 160-180 stopni wydziela cerezynę Cerezyna jako substancja nie drażni skóry, nie uczula, nie podlega rozkładowi przez bakterie i grzyby. Odporna jest na działanie czynników atmosferycznych. Wchodzi w skład szminek, pomadek, kremów, twardych maści i past dermatologicznych. Utrudnia wymianę gazową i metaboliczną w skórze. Jest substancją comedogenną. 18 VI 2004 Petrolatum znany również pod nazwami Petrolatum amber, Petrolatum white, Petroleum jelly jest to półpłynna frakcja ropy naftowej barwy żółtawo-białej lub białawej. Wchodzi w skład większości tłustych kosmetyków (kremy, mleczka). Hamuje wymianę materii i energii pomiędzy skórą a środowiskiem zewnętrznym. Jest to składnik comedogenny. http://www.luskiewnik.gower.pl/informacje_czerwiec2004.html Jak widać, nie zabija ;) Może zapychać pory skóry, ponieważ się nie wchłania, ale tworzy na niej ochronną powłokę, która zapobiega utracie wilgoci. Jest powszechnie stosowana w kosmetykach aptecznych, ponieważ uczula znacznie rzadziej niż np. oleje roślinne. Najciekawsze teorie na temat jej zabójczych właściwości można znaleźć na stronach sklepów ekologicznych, które podkreślają walory swoich bezparafinowych produktów, wypisując często bajki, których nie potwierdzają badania naukowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciąg dalszy
Znowu się pojawiła w tekście kolejna nazwa cerezyna - ceresin, ceresinum, ceresine. Jest to również częsty składnik kosmetyków. Cerezyna to oczyszczony wosk ziemny w postaci białej, białawej lub żółtawej, twardej masy, nieco tłustawej, drobnokrystalicznej. Cerezyna jest uzyskiwana z ozokerytu i składa się z n-alkanów C35-C50 (35-50-węglowych). Węglowodory te mają wyższą temperaturę wrzenia, trudno krystalizują. Niektóre cerezyny topnieją dopiero w temperaturze ponad 70 stopni (przedział 60-80 stopni). Ozokeryt jest minerałem kopalnym zawierającym 85% węgla. Przybiera postać woskowatej, blaszkowatej, pręgowanej substancji barwy brunatnej, brunatnozielonej lub ciemnożółtej. Ozokeryt ogrzany ze stężonym kwasem siarkowym do temperatury 160-180 stopni wydziela cerezynę Cerezyna jako substancja nie drażni skóry, nie uczula, nie podlega rozkładowi przez bakterie i grzyby. Odporna jest na działanie czynników atmosferycznych. Wchodzi w skład szminek, pomadek, kremów, twardych maści i past dermatologicznych. Utrudnia wymianę gazową i metaboliczną w skórze. Jest substancją comedogenną. 18 VI 2004 Petrolatum znany również pod nazwami Petrolatum amber, Petrolatum white, Petroleum jelly jest to półpłynna frakcja ropy naftowej barwy żółtawo-białej lub białawej. Wchodzi w skład większości tłustych kosmetyków (kremy, mleczka). Hamuje wymianę materii i energii pomiędzy skórą a środowiskiem zewnętrznym. Jest to składnik comedogenny. http://www.luskiewnik.gower.pl/informacje_czerwiec2004.html Jak widać, nie zabija ;) Może zapychać pory skóry, ponieważ się nie wchłania, ale tworzy na niej ochronną powłokę, która zapobiega utracie wilgoci. Jest powszechnie stosowana w kosmetykach aptecznych, ponieważ uczula znacznie rzadziej niż np. oleje roślinne. Najciekawsze teorie na temat jej zabójczych właściwości można znaleźć na stronach sklepów ekologicznych, które podkreślają walory swoich bezparafinowych produktów, wypisując często bajki, których nie potwierdzają badania naukowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usa-ko-sama
Dzięki za te artykuły, no cóz, jestem przerażona. Do twarzy stosuję krem Ziaji, z oliwek, nie mam wielkich problemów ze skórą, ale zauwazyłam drobne zaskórniki i krostki na twarzy. No i masz. A byłam pewna, że to dobra firma :O Ale znowu zwykłą parafiną ciekłą, dostepną w aptece czesto smarują sobie brzuchy kobiety w ciązy, aby uniknąć rozstepów i ona działa, bo uelastycznia skórę i awet kiedy ta sie rozciąga to nie pęka. Sprawdzony sposób, bo miałam do "czynienia" z taką właśnie po-ciężarna kobietą. Poza tym nawet najstarsze akuszerki czy położne zalecają parafinę do nacierana i mycia dziecka zamiast oliwki, bo ona nie uczula. I bądź tu człowieku mądry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mogę.......
Nie ma czym się przerażać, tylko podchodzić do tego racjonalnie. Choć nie jest to jakiś cudowny specyfik, to i nie jest to trucizna. Niestety nawet naturalne oleje roślinne mogą powodować wypryski. Poza tym sam Różański, chociaż straszy, to przecież pisze też, że parafina jest skuteczna, bo tworzy na skórze warstwę okluzyjną, czyli jednak nie uważa, że jest taka zupełnie bezużyteczna. Co więcej, zaleca na jej bazie mikstury, kuracje przeczyszczające, kremy z jej zawartością, choć pewnie, gdyby na rynku były naturalniejsze kosmetyki, to wybierałby je właśnie. A Ziaję bardzo lubi, bo uważa, że proponuje kosmetyki o prostych składach za przystępną cenę i nie stosuje składników, których działanie jest o wiele bardziej niekorzystne niż parafiny. Wydaje mi się, że największą antyreklamę parafinie robią "naturaliści" i to często tacy, którzy nie do końca się orientują w temacie i wierzą we wszystko co wypisują producenci kosmetyków ekologicznych, nie szukając potwierdzenia tych teorii w badanich naukowych. Poza tym fakt, że smarujemy twarz tą samą substancją, która występuje w smarze przemawia do wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mogę.......
To pojęcie względne. Ma swoje plusy i minusy. Przypadków zgonów z jej powodu jak dotąd chyba nie odnotowano ;) A jeśli chodzi o oliwki dla dzieci (Bambino, Johnson's Baby, Nivea - czy o takie chodzi?). To ich głównym składnikiem jest właśnie parafina, a uczulają najczęściej dodatki zapachowe, koloryzujące, ekstrakty z roślin itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olianka
usa-ko-sama a ja słyszałam że Ziaja uczula bo na chińszczyźnie robiona! Mnie też uczula :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elissska
ziaja niestety dodatkowo zawiera sporo konserwantow (parabenow), a nawet rakotworcze pochodne formaldehydu. mozna o tym poczytac w internecie. nie tylko na forach, ale sa publikacje naukowe na ten temat. wiec parafina nie jest przy tym az tak szkodliwa. najgorsze moim zdaniem sa parabeny. nie ma naukowego potwierdzenia, ze wywoluja raka piersi, ale w wycinkach komorek rakowych piersi je znaleziono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiamm
czyli jaki krem byście mi polecili ,który zawiera najmniej składników szkodliwych-zdaje sobie sprawę że takiego cuda to na pewno nie ma :) A ja kupuje sobie ziaje i dzieciom a tu wyczytałam takie rzeczy o ziaji że aż mnie przeraziło. Mała swoja muszę kapac w emolium bo ma skórę atopowa i.Koleżanka poleciła mi bym kąpała w parafinie-ale nic nie wiem na ten temat . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_maniaczka
nauczcie się czytać ze zrozumieniem... parafina to substancja szkodliwa dla skóry i zdrowia, bo: skóra jej nie wchłania, ani nie rozkłada = raz nałożona zostanie na twojej skórze na wiele wiele dni, a nawet tygodni, nie zmyjesz jej wodą, wodą z mydłem, ani alkoholem - jedynie benzyna może ją usunąć; przez obecność parafiny skóra nie wchłonie też "dobrych" składników kremu czy mleczka, bo ta tłusta maź blokuje ich przenikanie wgłąb skóry, ponadto parafina nie pozwala skórze oddychać, zatyka pory, powoduje namnażanie się bakterii na skórze (pod warstwą parafiny) i co za tym idzie krosty, zaskórniki i inne syfy, krótko mówiąc bardzo szkodzi skórze i ogólnie zdrowiu. Co z tego, że nie uczula? przy tylu wadach to akurat bez znaczenia... Pomyślcie, że cały ten brud, łój wydzielany przez skóre, bakterie i grzyby, to wszystko kisi się i mnoży pod warstwą parafiny i żadne mydło tego nie jest w stanie zmyć, bo spływa po warstwie parafiny, a pod spodem cały syf zostaje aż robią się krosty, czopy z ropy, zaskórniki, skóra się nie może złuszczyć, do skóry nie dociera tlen, robi się szara i zmęczona, pot nie wydostaje się na zewnątrz, szkodliwe substancje są zatrzymywane w skórze bo nie mają ujścia, nie przebiją się przez warstwę parafiny. Nawet spirytusem jej nie usuniesz, musi być benzyna, ew. parafina zostaje starta przez ubranie albo ręcznik, ale tylko częściowo. Smarowanie się kosmetykiem z parafiną to to samo co nałożenie sobie na głowę plastikowej torby. Owińcie sobie ciało folią spożywczą, a będziecie mieć ten sam efekt jaki daje parafina :) Woda wam ze skóry nie wyparuje i folia też nie uczula hehehe taaak, pocieszajcie się , że nie zabija ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojooojoj
to nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerber
no to: - parafina jest hydrofobowa (nierozpuszczalna w wodzie i nieprzepuszczalna dla wody - prawdą jest to co napisano w postach powyżej) - zanieczyszczenia organizmu, które są hydrofobowe nie rozpuszczają się w wodzie, ale rozpuszczają się w parafinie, więc z organizmu zostaną przez jej warstwę usunięte - zanieczyszczenia organizmu, które nie są hydrofobowe (są hydrofilowe - rozpuszczają się w wodzie) są usuwane wraz z moczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli parafina jest szkodliwa tak wnioskuję z powyższych wpisów, bo skoro skóra przez nią nie oddycha bo jest zablokowana na wszystko z zewnątrz, jak cytowany worek plastikowy -to logiczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×