kremy i wiek

mam pytanie ktore nie daje mi spokoju i sama nie potrafie sobie odpowiedziec wiec postanowilam sie was o to zapytac a mianowicie mam 27lat czy uwazacie ze powinnam zaczac uzywac kremow przeciwzmarszczkowych aby w 100% zapobiec ich pojawianiu sie czy moze jeszcze zawczesnie bo mam kolezanki ktore juz je stosuja ale ja jakos nie moge sie odwazyc bo boje sie ze popsuje sobie skore a wy jakich kremow uzywacie ,na codzien pomozcie czuje sie taka zagubiona miedzy tym wszystkim

na prawde nikt z was mi nie pomoze

Radze uzywac kremy nawilzajace i kremy z wit. C. Mam kolezanke, ktora uzywa od 25 roku zycia kremy przeciwzmarszczkowe i niestety po kilku latach jej skora na twarzy wyglada fatalnie.

Nie uda Ci się zapobiec w 100% pojawieniu się zmarszczek. Główną przyczyną ich powstawania jest fotostarzenie skóry, dlatego powinno się ją chronić przed słońcem. Kremów z filtrami powinno się używać bez względu na wiek. Poza tym trzeba dbać o odpowiednie nawilżenie i natłuszczenie skóry, wybierać kremy ze składnikami działającymi antyoksydacyjnie (np. wyciąg z białej lub zielonej herbaty, z winogron, witaminy). Najważniejsze są potrzeby skóry i dobranie kosmetyku, który je zaspokoi. Nieważne czy będzie się nazywał "przeciwzmarszczkowy" czy nie, liczy się jego skład.

używam kremów przeciwzmarszczkowych - rano filtrów, wieczorem retinoidów.

miala 21 lat i uzywala. I ja np. ja bardzo popieram, gdybym w jej wieku miala sucha cere tez bym takiego kremu se nakladala

21 lat uzywała kremu na zmarszczki a w wieku 25 lat zrobi sobie lifting. To się nazywa kult młodości, który jak widac dotyka nie tylko gwiazdy, ale i 'zwykłe' kobiety.

Popierasz ją, a wiesz czego ona dokładnie używała? Tzn. co se nakładała ;)

dobrze nie bede siegac po kremy przeciwzwmarszczkowe ale co powinno wchodzic w sklad tego \"zwyklego\" nawilzajacego kremu ???? WIT C i co jeszcze?????

W sklad kremu powinno wchodzic jak najmniej, bo za duzo tych witamin i tak ta droga sie nie wchlonie. Chcesz miec ladna cere to pij wode mineralna i jedz zdrowo , bo skore najlatwiej odzywic od srodka Jedynym zadaniem kremu moze byc natluszczenie skory i stworzenie ochronnej powloczki chroniacej przed drobnoustrojami- mikrouszkodzenia bowiem moga prowadzic wlasnie do utraty elastycznosci skory

Co do tych mikrouszkodzen to powoduja ja tez silne kremu zawierajace duzo chemicznie syntetyzowanych zwiazkow, wiec paradoksalnie kremy zwane przeciwzmarszczowymi nawet moga niszczyc skore, a dawac tylko efekt sciagnietej skory. Moze siegnij po jakies naturalne kremy? A moze w ogole z nich zrezygnuj i natluszczaj sie rano tylko oliwka dla dzieci z oleju migdalowego, albo maslem karite(shea) ktore ma wlasciwosci filtru przeciw UV

popadacie Niestety środowisko jest zanieczyszczone, słońce promieniuje jadowicie i należy skórę chronić. nie tylko przez używanie filtrów ale również przez jej wzmacnianie. W tym wieku warto już używać kremów z wit C i koenzymem Q10

do naga prawda...nie pitol...porównaj kobiety zpokolenia naszych babć i teraz. Stosujac odpowiednie kremy ładniej sie starzejemy i opóźniamy proces starzenia.

Wciagu dnia krem z filtrem, na noc co drugi dzien krem z witaminka C, np. Active C La Roche Posay. Nie radze uzywac silniejszych kremow. Taka pielegnacja w zupelnosci wystarczy.

Znów "silniejsze" kremy. W Active C jest dość małe stężenie witaminy C i nawet w serach przygotowywanych na bazie półproduktów uzyskujemy więcej. Ale to chyba nie o to chodzi. Które to te "silniejsze" kremy? Bo z tego co zauważyłam, to większość drogeryjnych kremów "przeciwzmarszczkowych" to przerost formy nad treścią i reklama, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Czy tego mamy się bać?

Poproszę o nazwy tych "silniejszych", bo na razie to abstrakcja. "W sklad kremu powinno wchodzic jak najmniej, bo za duzo tych witamin i tak ta droga sie nie wchlonie" Wszystko zależy od formy witamin. Niektóre postaci są nietrwałe i rozkładają się nawet w opakowaniu, inne są dostarczane do skóry przez mikronośniki, dzięki czemu są uwalniane stopniowo, co minimalizuje ewentualne podrażnienia. Dostarczenie witamin w pożywieniu jest niezwykle istotne, ale to nie znaczy, że kremy nie działają i powinno się z nich zrezygnować. "Co do tych mikrouszkodzen to powoduja ja tez silne kremu zawierajace duzo chemicznie syntetyzowanych zwiazkow, wiec paradoksalnie kremy zwane przeciwzmarszczowymi nawet moga niszczyc skore, a dawac tylko efekt sciagnietej skory" O jakie związki chodzi i proszę o podanie nazw takich kremów. Dużo syntetycznych związków zawierają nawet zwykłe kremy nawilżające. Jeśli mają ładnie pachnieć, wyglądać i mieć atrakcyjną konsystencję, to często uzyskuje się to właśnie dzięki zastosowaniu chemii (Olay, Avon). Założenie, że kremy przeciwzmarszczkowe zawierają więcej substancji aktywnych jest słuszne, ale często to tylko pobożne życzenie. A efekt "ściągniętej" skóry to chyba efekt botoksu, rozkurczanie mięśni i wygładzenie twarzy za pomocą silikonów. To kremy dla 40+, które pomagają doraźnie wygładzają twarz. Działają jak baza pod makijaż. A my tu chyba rozmawiamy o kremach z antyoksydantami?

"maslem karite(shea) ktore ma wlasciwosci filtru przeciw UV" Co pisze na ten temat biotechnolog: "żadne ze znanych obecnie naturalnych filtrów nie są wystarczająco skuteczne by mogły być stosowane jako samodzielne filtry słoneczne. Nie można na nich wyłącznie polegać nawet w kremach do codziennego użytku, a tym bardziej w kremach do opalania. Wysokość ochrony jaką gwarantują te filtry jest porównywalna do wartości faktora SPF rzędu 2-4. Poza tym większość wyciągów roślinnych nawet jeśli ma zdolność pochłaniania promieniowania słonecznego to głównie w zakresie promieniowania UVB, mało która substancja naturalna chroni w pełnym paśmie UVA" Brak ochronyy przed słońcem grozi nie tylko zmarszczkami, ale i poparzeniami i nowotworami skóry.