sen

cos ze mna nie tak chyba. Chcialabym chodzic spac wczesniej ale nie moge :( przed 2 nie ma szans zebym zasnela ...nie byloby tak zle gdyby nie fakt ze wstaje o 6 do pracy :/ co ja bym dala zeby wstawac sobie na 12 najlepiej :p Dzieje sie pewnie tak dlatego ze jak wracam o 16 z pracy to nie mylse o niczym innym jak tylko o polozeniu sie przynajmniej na godzinke zeby pospac ... probowalam zelaza,zielonej herbaty, kawy itp i rzeczywiscie pomagalo ale do tego stopnia ze kladalam sie spac o 4 rano :/ a pozniej wiadomo w 2 godz sie wyspac nie mozna. Juz niewiem co mam robic jak sie zmusic do spania wieczorem i byc aktywnym z rana i w dzien :/ moje marzenie to 23 :)

ja tez dopiero wieczorem sie "rozkrecam" :-)

sprobuj sie polozyc np. o 23 i przed snem jeszcze cos poczytac, najlepiej cos nudnego...

:) raz probowalam tak na sile i bylo jeszce gorzej bo wstalam o 3 i pozniej 2 godziny sie meczylam, skonczylo sie na tym ze zaspalam do pracy ...nie ma chyba ratunku dla mnie, jestem skazana na wieczne niewyspanie ;)

odechcialo mi sie popoludniowych drzemek.Niestety dalej chodzilam pozno spac bo bylam pobudzona gdzies o 3-4

moze idz wieczorem / przed snem na taki krotki, szybki spacer. mi czasami pomaga