znikający bliźniak??!!

kilka dni temu zrobiono mi bdanie usg - jestem w 6 tc. Okazało sie, ze to ciąża mnoga :D:D:D Ale... no właśnie: jeden pecherzyk jest dużo większy, ładnie sie rozwija, ma pulsik. A drugi jest malutki.. otoczony też ciałkiem żółtym ale o połowę mniejszy, nie ma pulsu.. Ginka mi powiedziała, ze moze to bedzie "znikający bliźniak" - podobno 20% ciąż mnogich kończy się wchłonięciem lub usunięciem takiego pęcherzyka. Szkoda mi trochę tego drugiego pęcherzyka - marzyłam o bliźniakach. Ktoś coś wie na ten temat?? Ja czułam sie jakbym słuchała filmu sciente fiction, w efekcie całkowicie zapomniałam zapytać o resztę "instrukcji obsługi". W googlach też mało na ten temat - zjawisko do końca nierozpoznane :O

ja tydzień temu dowiedziałam sie ze są dwa pęcherzyki i za 7 dni 7 ze jeden nie rośnie strach straszny ale i nadzieja znowu czekam za tydzień mam mieć usg boje sie okropnie bo 4 miesiące temu poroniłam

koleżanka z 2007 roku raczej tu nie zajrzy, ale ty się odezwij za 9 miesięcy jak dalej się potoczyły losy tego słabszego zarodka

Znajoma miała 2 pęcherzyki. Jeden obumarl i się wchlonal. Urodziła zdrowego syna.