co robić???

Wczoraj spotkałam starego znajomego, nie widziałam się z nim jakieś 2 lata. Poznaliśmy się w Urzędzie Gmimy, poźniej spotykaliśmy sie tam jeszcze ok 2-3 razy przypadkowo, wymienilismy telefonami.....chciał zaprosić mnie na kawę ale nigdy sie na to nie zgodziłam. Później zmieniłam numer, przestałam go widywać i kontakt sie urwał. Wiem, że on jest zainteresowany bliższą znajomością i chyba dlatego nigdy sie z nim nie umówiłam..... A wczoraj zgodzilam się, umówiliśmy sie na niedzielę. Lubię go, dobrze nam sie rozmawia itd ale nic wiecej. Tłumaczę sobie, że to tylko kawa, że nic nie znaczy. A i tak czuje się nie w porządku wobec mojego chłopaka i nawet wobec tego chłopaka. Nie chcę dawać mu złudnych nadziei.....Co robić?

wiem,pójde z nim do łóżka i wtedy mu powiem że nie możemy być razem

nastepnym razem przyjdz na spotkanie z nim ze swoim chlopakiem

oczekiwałam na radę a ktoś tylko dał głupia odp podszywając się pod moje imię :/

straszne :O glupie pytanie glupia odpowiedz

dzis topiki z takimi problemami rosna, jak grzyby po deszczu. moze to inwazja kosmitow???? :D:D:D:D:D:D:D dziewczyno! chodzisz z jednym chlopakiem, a umawiasz sie z drugim wiedzac, ze ten drugi tez chce byc twoim chlopakiem? ty sie zastanow!

przeciez nie zyjesz w Iraku...to jak juz masz chlopaka, to nie wolno isc ci ze znajomym na kawe...przestan, mamy 21 wiek. Powiedz chlopakowi o tej planowanej kawie, bo jak sie dowie nie od ciebie to bedzie mu na pewno przykro i zaczna sie podejrzenia. Zakladam tez, ze nie ukrywasz przed znajomym istnienia chlopaka. A na przyszlosc mala rada...takie przypadkowe kawy najlepiej jest zalatwic od razu (jesli sie da) i nie umawiac sie na kiedys tam. Brzmi bardziej wiarygodnie.

widzi i nie grzmi ......

jak to? majac chlopaka nie powinna sie umawiac z facetem, ktory chce byc jej chlopakiem. z kolega tak, z tym sie zgadzam. ale ona napisala wyraznie, ze ten znajomy chce z nia chodzic. po co wiec prowokowac niezdrowa sytuacje?

laVita dziekuję :) Tak właśnie to sobie tłumaczyłam.To tylko kawa ze znajomym. Tylko 1 i koniec. Przecież nie robię nic złego....Tylko te wyrzuty sumienia,poczucie winy....ale to chyba dlatego że jestem uczciwa,wierna itd :)

"Wiem, że on jest zainteresowany bliższą znajomością i chyba dlatego nigdy sie z nim nie umówiłam..... " Poczytaj sobie to Viola sto razy, sama to napisalas na poczatku. A teraz to: "Tak właśnie to sobie tłumaczyłam.To tylko kawa ze znajomym." Znajomym? Czy znajomym zainteresowanym bliższą znajomością? Kogo chcesz oszukać? Samą siebie? Ty sobie nie tłumacz, jak nieświadoma niczego nastolatka.

Czy wiesz, ze dusisz w sobie intuicje? Intuicja ci wyraznie podpowiada, ze niedzielna kawka ze znajomym, majacym pewne nadzieje w stosunku do ciebie, nie jest znow taka niewinna. Duś duś, przynajmniej bedzie ciekawiej. Cos sie zacznie dziac w twoim zyciu (niekoniecznie dobrze).

Jesli moge ci radzic, to nie idz na to spotkanie. Kawke wypij ze swoim ukochanym. Pomysl, co mozesz stracic, kiedy on obrazi sie na ciebie, ze poza jego plecami spotykasz sie z innym, ktory wyraznie ma na ciebie ochote. Badz asertywna. Wcale nie musisz sie martwic tym, ze zasmucisz swego znajomego odmowa spotkania. To jego problem. Ty sobie nie ich stwarzaj.

Myslisz że nie myslałam o tym aby nie iść??? Ale nie mam już jego numeru żeby odwołać to spotkanie

Wiec idz po to, zeby pod jakims pretekstem (zmysl cos) odwolac to spotkanie. Bedzie i grzecznie i bezpiecznie.:D Nastepnym razem, jesli czujesz, ze cos jest nie tak, to nie wchodz w to. Cokolwiek by to nie bylo. Rob to, czego jestes absolutnie pewna. Niepewnosc, to podpowiadanie intuicji.