Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ignorowana na maxa

MAMA OBRAZIŁA SIĘ N AMEN, CO ROBIĆ

Polecane posty

ciastko z kremem ---> ja to doskonale rozumiem, nie musisz mi tego tłumaczyć, ale nie popadajmy w skrajności. Nie żyjemy w kraju, w którym na co drugim rogu kogoś gwałcą :o Poza tym rodzice też muszą rozumieć pewne rzeczy, tym bardziej, że ona zachowała się całkiem ok... może powinna zadzwonić zamiast sms-a wysyłać, no ale to już szczegół jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się zrobiła przykrość matce .Ja jabym nie widziała co się dzieje z moim dzieckiem bo 5 h nie wraca do domu to bym rozniosła całe miasto.. a poźniej ją :( tym bardziej ze bałabym się czy jej nikt krzywdy nie zrobił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorowana na maxa
teoria: wysłałam do taty bo mama nie ma komórki. gdyby miała to wysłałabym jej 10 smsów, co godzine, co by wiedziala ze nikt mnie po minięciu każdego zakrętu nie zgwałcił i nie sprzedał na organy. mój tato to bogu dzieki człowiek podchodzacy do zycia ze spokojem. małżenstwo z moja mama nauczyło go, że nerwy i krzyki nie naprawiaja problemu ;) ale moja mama wciąż jeszcze niestety nie odkryła tej rewelacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moim zdaniem całą winę należy zwalić na ojca, że nie raczył powiedziec mamie : Słuchaj, Kasia napisała, ze wróci po 9 bo poszła z Anią do kina ! przynajmniej mój tata tak by sie zachował i mama nie miałaby do mnie absolutnie zadnych pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jeszcze mama telefonu nie ma hehehhe to ciekawe jak mogłas jej wysłać smsa :P :P ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coty mówisz
Ignorowana, Prosiłaś o radę - otrzymałaś ją! Metoda, którą Ci polecamy, jest szybka, skuteczna i niekosztowna. Możesz Ją zastosować ku obopólnej korzyści. Możesz ją także ZIGNOROWAĆ, a wtedy gniewajcie się na siebie w nieskończoność! W końcu to Twój dom i Twoja rodzina, nie musisz o nią dbać. Mi tam nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorowana na maxa
coty mówisz "Zwykle jest tak, że człowiekowi, którego się kochaj lub choćby tylko szanuje, nie powinno się sprawiać przykrości" i dlatego wiesz co? i dlatego ja nie zachowuje sie wobec osob dla mnie waznych tak jak moja mama. to co ona czasem robi to dla mnie wrecz czysta abstrakcja. pamietam raz w życiu nawet mnie tak zwyzywała, że..no własnie do dzis pamietam. poza tym jesli ja sie spozniam to chyba nie po to żeby specjalnie ją doprowadzićdo bialej goraczki. a ona mnie ignoruje celowo, to mi psychike ora jak traktor. a wysłałam smsa a nie zadzwonilam dlatego że: miałam już wracać do domu ale jadac autobusem zzauwazylam z kolezanka tłok przed kinem, to była wiec spontaniczna decyzja akurat trafilysmy prosto na seans, wiec wysłałam smsa tylko dlatego że nie byłoby nic słychać gdybym zadzwoniła na domowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coty mówisz ---> I tak za każdym razem ma wszystkich na około przepraszać, nawet jak nie zawini?? Tylko dla świętego spokoju? :o Można i tak, ale wiesz... nadużywanie \"przepraszam\" jak i innych podobnych \"magicznych\" słów powoduje, że one mocno tracą na wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ignorowana na maxa
tylko troche nie rozumiem do czego moja mama dąży tym fochem syczy na mnie syczy na mojego tate nawet na psie sie wyładowuje pełna radość życia, milusie gniazdko domowego ciepła. i na co to komu? mogłaby od razu ze mną pogadać, niech by sobie wrzzeszczała, wkuryła sie no dobra. ale jej założenie od razu było takie że zrobi teatrzyk. wróciłam wtedy do domu a ona juz wtedy nie odezwała sie ani słowem. a przeciez skoro popełniłam błąd to mogła od razu zaczac rozmowe a nie odgrywać przedstawienia z celem niewiadomo jakim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coty mówisz
Wielbiciel, Ja sobie wyobrażam, że córka obecnie dorasta a mama nie bardzo panuje nad sobą i w domu trwa od jakiegoś czasu przepychanka. W takiej sytuacji nie ma co udowadniać do upadłego swoich racji, ponieważ konflikt się pogłębi. Pozostaje więc przeprosić i żyć dalej. Natomiast na dłuższą metę problem rozwiąże przeniesienie się dorosłej już córki "na swoje". Takie już jest życie, niestety. Polemika nic tu nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×