Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość impotentt

Jestem impotentem

Polecane posty

Gość impotentt

Jestem impotentem niestety. Nie mam obecnie kobiety i chyba bardzo dobrze dlatego, że wtedy dopiero byłaby kompromitacja. Pewnie wielu pomysli, że to prowokacja ale samemu byłoby mi kiedyś trudno w to uwierzyć, że po prostu kobiety od dłuższego czasu prawie mnie nie podniecają. Moje libido spadło praktycznie do zera. Ostatnio próbowałem seksu z prostytutka ale skończyło sie kompletna klapą własnie z powodu braku podniecenia i to mimo tego, że wziąłem viagrę. Tylko, że aby viagra zadziałała musisz być podniecony a mnie własnie tego brakuje. Czy ktos z was może miał taki problem i co cholera z tym zrobić. Nie jestem jeszcze emerytm i chciałbym jeszcze trochę pożyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impotentt
No tak tylko co z tym zrobić. Wydaje mi się, że w moim wypadku powodem sa nerwy i stres tylko jak tu w dzisiejszych czasch żyć spokojnie :o Przeciez z pracy, która najbardziej mnie stresuje się nie zwolnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam wizytę u seksuologa zamiast viagry :) To mi bardziej wygląda na blokadę psychiczną, niż na impotencję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impotencie mam pytanie
Wybacz bezposredniosc ale interesuje mnie ten problem. Czy mimo braku podniecenia jestes wstanie dojsc do wytrysku? Czy kobiety w ogole Cie nie podniecaja? A jezeli nie to co Cie podnieca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impotentt
No ale ta blokada psychiczna czy jak ją tam nazwiemy to w sumie impotencja. Jaka to różnica? Moim zdaniem winne sa zmęczenie i stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, tylko czy to jest impotencja psychiczna, skoro nic Cię nie podnieca? Ale tak nic zupełnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impotentt
To znaczy nie jest tak, że kobiety w ogole mnie nie podniecają. Chodzi o to, że podniecają mnie tylko od czasu do czasu i w mniejszym stopniu. Kiedyś praktycznie jak widziałem ładna dziewczyne w mini czy obcisłych spodniach momentalnie miałem wzwód a teraz bywa, że taka dziewczyna w ogole na mnie nie działa i tak zdarza się coraz częściej chodź nie zawsze. Owszem wytrysk mam kiedy się masturbuję ale wtedy jednak jestem podniecony z tym, że nie tak jak kiedyś. Nie można powiedziec żeby kobiety w ogole mnie nie podniecały albo żebym był 100% impotentem. Jakies tam jeszcze libido we mnie jest ale znacznie zmniejszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie w tym temacie
Facet którego poznałam 2 lata temu(45lat)też twierdził ze jest impotentem,od 2 lat do dziś przestał tak uważać,były na początku malutkie problemy,ale poradzilismy sobie z tym i możecie wierzyc lub nie żadnej wiagry nie było potrzeba, nie martwcie sie panowie uierzcie w siebie i napewno sie uda.Trzymam za was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymek mola
ło jezu siedze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impotentt
Fajnie że twojemu facetwoi się udało ale napisz co robić? Jestem młodszy od twojego mena więc chyba mam szansę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymek mola
na krzesle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymek mola
i myśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymek mola
biała siu che ja ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam od razu impotent ....
znajdz sobie fajna babke , uprawiaj z nia seks i problem zniknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymek mola
i siwe ło jezu!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymek mola
islam is good tiam 80 liat i mjaja dzizi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impotentt
Łatwo powiedzieć. Podejrzewam, że kiedy spotkałbym ta fajna babkę to nasz pierwszy seksik okazałby się niewypałem a potem byłoby jeszcze gorzej. Najpierw musze jakoś odbudowac swoje libido, swój popęd seksualny, który jest niestety bardzo mały. Jak mam uprawiac seks jeśli nie mam popędu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a jeśl oglądasz (o ile w ogole oglądasz) filmy porno to dostajesz wzwodu?? moze masz jakis określony typ kobiety który Cie rajcuje? mi np. nie podobaja sie anorektyczki i nie wiem co by taka robiła przy takiej laske by mi nie stanął :P poszukaj kobiety w swoim guscie (nawet jesli odbiega on od określnych wzorców)i moze wtedy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupe se ----------------- kupe
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impotentt
Figo Fago owszem kiedy oglądam pornosy mam wzwód ale problem w tym, że kiedys był zawsze a teraz tylko czasami. Ja akurat preferuję kobiety takie przy kości, z dużym tyłkiem z fajnymi cyckami :p i takie mnie zawsze podniecały ale tak jak juz pisałem ostatnio libido totalnie siadło. Pisanie znajdź sobie dziewczyne nic nie da. chciałbym wiedzieć czy są na to może jakieś lekarstwa albo zioła czy jakies afrodyzjaki. Ja nie potrzebuję teraz kobiety tylko tego żeby kobiety znowu zaczęł mnie podniecać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś po prostu przemęczony! Skoro libido spadło, a nie całkiem zanikło, to jest szansa :) Doktór może tylko pomóc... Jeśli nic innego nie pomoże. Jakbyś był kobietą poleciłabym Ci weekend w SPA, wizytę u fryzjera albo nową bieliznę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impotentt
Stonka powaznie myslę nad doktorem ale troche mi głupio i wstyd :o Może znasz jakieś domowe metody na podniesienie libido nie wiem jakies zioła albo leki :) To, że to z nerwów, stresów i przemęczenia to ja wiem ale nie wiem jak teraz wyjśc na prostą :o Temat pewnie wielu wydaje się zabawny, niektórzy pewnie myslą, że to prowokacja a mnie się zwyczajnie odechciewa żyć. Co to za życie, to nie zycie tylko wegetacja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no nie przesadzaj, życie to nie tylko seks :) A może np. przestałeś się czuć atrakcyjnym partnerem? Może to tkwi gdzieś głębiej w Tobie? Np. jakaś kobieta coś dziwnie skomentowała? Zioła... W sumie to są jakieś afrodyzjaki, ale nie wiem czy to jest droga do pokonania problemów z libido. Może zamiast lekarza przyjaciel albo przyjaciółka? Poza tym learza nie należy się wstydzić. (Primum non nocere)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impotentt
Lekarz pewnie powie prosze się nie stresować, myślec pozytywnie, nie denerwowac się, nie przemęczać, dobrze się wysypiać itp. Tyle to i ja wiem tylko cięzko to wprowadzić w zycie. Cholera a może to juz starość :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd wiesz co powie lekarz? :P Stresująca praca... Wiesz, to może być przyczyną miliona innych dolegliwości. Po długotrwałym stresie organizm zaczynają się kłopoty ze snem, potem z układem immunologicznym, nerwowym, krwionośnym, pokarmowym, rozrodczym (niekoniecznie w tej kolejności ;)) Tu trzeba poszukać leku na stres, a nie na impotencję. Może zmiana diety? Joga albo coś w tym stylu... Albo po prostu spróbować zmienić swoje życie. Niestety, na to by marnować je na długotrwały stres jest ono zbyt cenne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smaruj malego
gesiwiem 3 razy dziennie przez miesiac -powinno pomoc :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorosla z doroslym
sama chcialam zalozyc podobny topik, ale wypowiedzi taka jak powyzsza troche mnie hamuja; sypiam od roku z facetem, ktory coraz czesciej mowi o sobie impotent, problem w tym ze po prostu "wymieka". O ile sobie przypominam zawsze byly male problemy np nie mogl dojsc, teraz po prostu po kilku minutach mu opada; owszem "wstanie" znowu ale na krutko; zapewnia mnie ze to nie z mojej winy , w ogole staram sie go "nie stresowac" w tym temacie zwlaszcza ze nie wypusi mnie nigdy z lozka bez zaspokojenia ale widze ze z nim coraz gorzej psychicznie; na prawde chcialabym mu jakos pomuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druzynowy Dobra Rada
Lepsze wyniki daje moczenie w beczce z solanka po makrelach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slyszalem rownierz
ze modlitwa duzo pomaga w tych sprawach ... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filozof się znalazł
RÓWNIEŻ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×