panicznie boje sie zdrady

ciąle o tym mysle,zastanawiam sie czy jak gdzies wychodzi to nie pozna jakiejs lask ktora go oczarujei,stresuje mnie nawet jego wyjscie do ulubionego pubu.W pracy poznaje mase kobiet,wiem ze lubi ładne dziewczyny.Moze to glupie ale duzo o tym mysle,brzydze sie zdrada,i jakbym dowiedziala sie o niej to napewno to bylby koniec.To nienormalne,ale jestem zazdrosna o byle dziewczyny:(

Ja przynajmniej jestem pewny.

a byłaś już kiedyś zdradzona?

Chyba żadna z nas nie chciałaby być zdradzona... Ja również tego boję się..Wiem,że mnie bardzo kocha,ale boję sie,że jakaś się zacznie kręcic i ulegnie... Te obawy w większości sa bezpodstawne,a z zazdrościa to trzeba walczyć,żeby nie stracić do siebie zaufania Pozdrawiam

nie,nie bylam,ale podejrzewam ze to strasznie boli.On za to byl czesto zdradzany,mówi ze on nigdy by nie zdradzil,ale tego nie moge byc pewna

ciagłą podejrzliwością i zazdrością! facet poczuje się ,jak pies na smyczy(krótkiej) i ucieknie do innej! Kobieto nie wywołuj wilka z lasu! Po co zadręczasz się na zapas?

tez sie tego okropnie boje...nie zostalam zdradzona ( jedynie nadwyrężył moje zaufanie) ale lęk i obawy są że tak jak moja mama zostane kiedys sama i to z dzieckiem...

byc moze,ale nie moge sie powstrzymac