jest coś co obrzydza facetów krew miesiączkowa

oooo.. czyzby moj facet nie był facetem?? jego to nie obrzydza.. poprzedni widac tez nie byl facetem.. :) zaraz zaraz.. a moze to ty jakis dziwny jestes? :)

moze ja jestem dziwny, poprostu mam kobiety w rodzinie mowie o mammie i siostrach, moze to mi sie na psychice odbija

To naturalna sprawa i nie ma sie co brzydzic

moze jak bedziesz mial swoja kobiete to zmienisz zdanie.. :D a tak w druga strone.. to np ja nie wyobrazam sobie miec stycznosci- widziec- np spermy mojego ojca, brata- a mojego faceta- to co innego :D

no niestety widzialem takie plamy bleeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zdania nie potrafisz sklecić. Dyskutantka się znalazła. Od siedmiu boleści. O co chodzi w tytule? :o

gdzie tam cie ponioslo ,zeby domownikow podgladac brrrrrrrrrrrr

jestem facetem, niby czego nie umiem?, mowie jak ze mna jest, glupio bedzie jesli brzydzilbym sie dziewczyny, ciekaw jestem czy mi to przejdzie

nigdzie mnie nie ponioslo tylko niektorzy ludzie wstydu nie maja, ja wrecz od tego uciekam

na pewno Ja nie wyobrazalam sexsu sobie w trakcie miesiaczki,ale z czasem przemoglam sie

Jak się brzydzisz krwi miesiączkowej, to w ogóle nie bierz się za baby. A nie brzydzisz się siura zanurzać w cipce? To jak otwarta rana- zawsze coś się sączy, czy to krew, czy jakiś śluz:p Obrzydliwość. Nie bierz się za te sprawy, mówię ci:)

nie mowie o seksie w czasie miesiaczki tylko w ogole widziec tą krew i plamy z niej, dobra ide bo widze ze jestem tu nierozumiany...co ciekawe w ogole to seks mnie bardzo interesuje

do tej pory nie mialem okazji niczego zanurzac, jak mowilem mam nadzieje ze jak przyjdzie co do czego o nie bede sie brzydzil

Ale w trakcie czy nie

w ogole to jest wina moich wspoldomownikoczek,, :(

POdejzewam ;ze nie sa zbyt dyskretne -twoje domowniczki ,i to faktycznie zgroza ,tez nie chcialabym cos takiego ogladac Powiedz im o tym ,ze drazni Cie cos takiego

ja przezylam takie ochydztwo bedac w odwiedzinach u kumpeli-kozystajac z wc zauwazylam na parapecie zuzytego ob. bo zobaczyc wlasne to inna sprawa ,ale obce ochydaaaaaaaaaaa

jak to się mówi: \"dobry koń to i po błocie pociagnie\" ;)