Dręczy mnie pewna rzecz. panowie pomożecie?

Zostawił mnie 3 miesiące temu mężczyzna. Szalenie go kochałam. Dziwi mnie jednak to, że odkąd mnie zostawił codziennie do mnie dzwoni i jest zazdrosny o moich "lolegów" z którymi się spotykam. Co to niby znaczy?

To kochana, że mężczyzna jest jak pies ogrodnika....sam nie zje a innemu nie da.

Ale ze co? Że już mnie nie kocha czy może stwierdził ze popełnił błąd ale boi się do tego przyznać? Co jest grane?

Nie wiem, tego sie nigdy nie dowiesz. Oni są dziwni. Mój mnie też zostawił, ale stwierdził, że \"to on sie nie nadaje, bo ja jestem kochana\":o Osrał mnie po dwóch latach i jeszcze stwierdził, że leci na niego jedna dziewczyna, którą bez problemu mógłby zaciągnąć do łóżka, gdyby tylko chciał. Ale nie chce. I że najgorsze jest to, że wie, że nikogo sobie nie znajdzie i nawet nie będzie szukac, bo i tak nikt mu się tak nie podoba jak ja, że jestem dla niego idealna. Szanse mogłaby miec u niego tylko Uma Thurman oprócz mnie:o Tak powiedział. I że wie, ż ezasługuję na kogoś lepszego i że z jednej strony by się cieszył, jaby ktos o mnie dbał i mnie kochał, a z drugiej byłby zazdrosny:o No i weź tu zrozum chłopa:o Oni sa nienormalni, nie m asię co przejmować. I mój teraz się chce przyjaźnić...

No to o co w tym wszystkim chodzi? jak sa uczucia to jest też zazdrośc, to dlaczego nas zostawiali? Zostawili a teraz codziennie dzwonią po kilka razy

jak zostawił, to nie chce wyjść całkiem na chama, dlatego jeszcze trochę pozwodzi i da spokój. sam też tak robię. nie bądź naiwna.

jeżeli nie jest tak jak pisze anastazy to jest jeszcze jedna mozliwość. chciał jednocześnie być z tobą i mieć wolność. dlatego się z tobą rozstał, żeby zaliczyć kilka doświadczeń ( z resztą bycie wolnym to fajna sprawa :) ),ale to nie znaczy, że zupełnie przestał coś tam do ciebie czuć. ja tu mówię tylko o takiej sytuacji gdy facet nie jest skończonym chamem :)