Facet z portalu randkowego

Na 1 z portali randkowych poznalam faceta. Bylismy juz na 1 udanej randce ponad 2 tygodnie temu. Od tej pory on codziennie smsuje, dzwoni, prawi komplementy, twierdzi,ze cieszy sie,ze poznal taka dziewczyna jak ja. Pomimo tego ciagle wchodzi na swoj profil na portalu, caly tydzien i weekend jest "strasznie zajety". Wydaje mi sie,ze jestem jedna z wielu z ktorymi sie spotyka:O Nie wiem, czy zakonczyc ta znajomosc czy poczekac co z tego wyniknie. Bardzo prosze o wypowiedzi osoby, ktore mialy podobne doswiadczenia.

Ja nie miałam takiego doświadczenia!!! Ale miałam klesia który nigdy nie maił czasu dla mnie zawsze mówił że musi gdzieś jechać:(:( Lecz nie chcący wysłał do mnie esemesa a nie do dziewczyny z która był na tych wszystkich wyjazdach:(:( I z tąd wiem że mnie zdradzał nie z jedna tylko z 10:(:( Tez mi prawił komplemety i tkaie różne żeczy!!! Ja bym na twoim miejscu skończyła tą znajomośc!!! Ale wybur należy do Ciebie:):

poznałam swojego faceta na takim profilu po miesiacu znajomości go zlikwidował jesteśmy ze soba nadal już dwa lata może poczekaj troche aż znajomość sie rozwinie, to że wchodzi na profil nie musi oznaczać że zaraz ma wiele innych jeżeli wolny czas poświeca tylko tobie to ok jeżeli widujecie sie rzadko to możliwe że nie jest szczery, obserwuj , zadawaj pytania, kojarz fakty i wyciągaj wnioski , pozdr

Wyadwej mi sie,ze jezeli facet bylby Toba tak naprawde zainteresowany to nie czulby potrzeby wchodzic na portal randkowy nawet po to,zeby odpowiedziec na wiadomosci od nawet tylko "internetowych kolezanek"

Najlepiej będzie jak zalogujesz się na tym portalu pod innym nickiem i napiszesz do niego jako inna dziewczyna. Zobaczysz co wtedy zrobi.

To tak jak typowe Turasy:P.

Nie, nie bede robila sobie nowego profilu. Takie zachoanie byloby conajmniej zalosne i desperackie;) Poczekam po prostu na rozwoj wydarzen... Nie daje mi po prostu spokoju to,ze facet pisze smy, dzwoni, a nie podaje jasno sprecyzowanej daty kolejnego spotkania. Wszystko jest na zasadzie "jak bede mial luzniejszy wieczor" :O

facet po prostu trzyma Cię w odwodzie, na wszelki wypadek, rob to samo, tez sobie poznawaj innych facetów. Powodzenia i pozdro

precelek-----> zastosuje sie chyba do tej rady. "Jak KUba Bogu..";)

roku. Amant Ty sie nie udzielaj, bo Tobie chyba jakis Turek zrujnowal zycie , a teraz sie wyzywaz na forum ;)

Trzyma Cie chyba jako tzw "kolo zapasowe":O Nie wydaje mi sie,zeby facet, ktoremu pdooba sie dziewczyna nie znalazm nawet godzinki na spotkanie z nia:O

Tez mam taka sama sytuacje:((

up