PORADA PROSZE O NIA! Moj zwiazek chyba dobiega konca...

jestem z chlopakiem 2 lata. Kiedys go kochalam ale teraz nie wiem :(. On mnie kocha.. Ja mu mowie bysmy sie rozstali na jakis czas on nie chce... W mojej sytuacji zastanwaim sie co wybrac: ON JEST: Bogaty Dobry Nie pali i pije z umiarem Dba o mnie i mnie kocha Minusy: Jest zazdrosny i zaborczy nie kocham go Nie podnieca mnie WLASNIE GO ZDRADZILAM(POCALUNEK ZINNYM) CZy nasz zwiazke ma szanse? czy wybrac rozsadke i miec dobrze w zyciu?

tak zrob. zwiazki hetero sa tylko dobre dla pieniedzy . co innego zwiazki homoseksualne te sa z prawdziwej milosci.

[nie kocham go Nie podnieca mnie] chyba juz sobie sama odpowiedziałaś

wszystko byłoby jasne gdybys az tak bardzo nie leciała na forsę :o

Nie lece na kase. ale mam juz 25 lat.. wiec nie wiem czy znajde drugiego :( .. a po z atym stoi jescze cos..on bardzo dba o mnie martw sie..

a po 10latach bedziesz załowala ze jednak nie sprobowalas z innym i ze teraz sie musisz z nim"meczyc" ......znajdziesz kogos.....zostaw go

lecisz na kase, nie pier­dol

Tez tak mysle...ale wiem ze bedzie on cierpiał bardziej niz ja nie chce go zranic :(

nie zostawiaj go. Tak jak piszesz masz przy nim zagwarantowana przyszlosc. A to opisujesz wyglada jakbyscie byli pare lat po slubie... ale nie tylko miloscia zyje czlowiek. Widac ze myslisz powaznie. To dobrze. Powiedz mu ze potrzebujesz jakies odmiany... moze razem na cos wpadniecie? Uwierz mi. Kazdy nastepny facet bedize dobry ale tylko na krotko. Po paru latach sie znudzi... a jak do tego nie bedize mial funduszy? Ten za Toba szaleje to go trzymaj. I docen to :)

Kurcze... ale co zorbic... z zyciem erotycznym kiedy...jest mi ciezko go pocalowac..on mnie pyta czy go kocham aja na to mysle...ze tak :( masz racje w sumie.. aj

A teraz lekarz odkryl u mnie Nerwice :((( a pzrez co..pzre zta moa sytuacje

niedlugo skoncze 25 lat i tkwiew podobnym zwiazku jak Ty i wiem, ze juz wypadlam z rynku dziewczyn, za ktorymi faceci latają :-( moge byc ladna, srednio zamozna ale niezalezna finansowo ale: faceci w wieku odpowiednim dla mnie sa zajeci/po rozwodach, niezajeci to patalachy nic nie warte :-P nawet jak cudem trafi sie odpowiedni wolny facet-bedzie chcial mnie do lozka a ozeni sie z kilka lat mlodsza dziewica :-P po kilku latach zwiazku-bede miec ten sam stan emocjonalny jak teraz-znudzenie, wypalenie pozadania, koniec zakochania, stagnacja wniosek jest jeden-jesli chce przed 30 miec dziecko i ustabilizowane zycie to nie moge odejsc. I nigdy nie bylam z nim dla pieniedzy-bardziej imponuje mi jego pozycja spoleczna, prestiz, znajomi... rob jak chcesz-nie masz 16 lat i potrafisz podjac decyzje

Ja też mam 25lat-i wcale nie uważam sie za starą-dopiero niedawno skończyłam studia i zaczełam normalnie zarabiać i cieszyć się życiem,zwiedzać europe-nigdy nie zdecydowałabym się na taki zimny związek bez uczuć-całe życie przedemną i napewno nie chciałbym takiej przyszłości. Może to miałoby sens około 40gdy emocje są mniej ważne a warto mieć kogoś bliskiego przy sobie ale napewno jeszcze nie teraz...

DO SZCZERZE I JASNO Nie jestem dzieckiem sama powinnam podjac decyzje.. Ale jak kazdy lubie posluchac innych bo czesto moga wiele pomoc czjesc rady :). Masz racje ze w naszym wieku ciezko juz o normalnego chlopaka. Nie ejstem brzydka wiec napewno bym znalazla ale kogog: alebo mlodszego o pare lat, alebo po zwiazku gdzie zostal rzuczony pzrez panne, albo rozwodnika, albo nieudacznika :(.... Starsi duzo nei wchodza w gre. jednak co mlodsze cialo to mlodsze. Mialam keidys starszego od siebie to potem mialam wstret do siebie i do wszytkich facetow :( DO KAMA. Tez masz racje. Nie jesstesmy az tak stare...Ale naprwde nielatwo bedzie o jakis staly zwiazek zkims..tacy sa faceci..chca albo sexu,,,albo rzadzenia nami ;(