Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dont cry *

ma inną...

Polecane posty

Gość dont cry *

własnie sie dowiedziałam ze koles w którym sie podkochiwałam dwa lata znalazł sobie dziewczyne ... nawet sie nie znalismy, studiujemy razem ten sam kierunek i mówimy sobie tylko czesc.On pare razy zagadywał do mnie, a ja ztego szoku ze do mnie cos powiedział uciekałam jak głupia.Boshee a planowałam ze w sobote za tydzien na baletach do niego zagadam czy cos , a teraz to juz wszystko bezznaczenia,jest mi cholernie smutno...a fakt ze zobacze go tam z jego dziewczyna , mnie złamie chyba do reszty... uhhh nech mnie ktos pocieszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryszarda_P
Tego kwiatu jest pół światu. Jak przez dwa lata nic nie zrobiłaś, to widać ci aż tak nie zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
zalezało i zalezy, ale ta niesmiałosc głupia ;( czerwienie sie na sam dzwięk jego "CZESC"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryszarda_P
To musi ci przestać zależeć. Skoro on nie zrobił nic przez dwa lata widać mu się nie podobasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcert
ja cie pociesze mam 24 lata i nigdy nie mialem dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
pewnie masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
ale nie zmienia to faktu ze czuje sie tak a nie inaczej, uhhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryszarda_P
A jak można kogoś w takiej sytuacji pocieszyć. W życiu trza być twardym, a nie miętkim. Niech szuka innego obiektu a na zaś nie robi maślanych oczu przez dwa lata tylko działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
on przez te dwa lata tez był sam, ciezko mi zniesc mysl ze go w jakims sensie "straciłam" mimo ze nigdy nie był mój...niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
kiedys na wyjezdzie naszego roku nad morzem ja se siedzialam na piachu a on przechodził, patrzył sie na mnie z daleka tak długoo woczka jak przechodził...tak mi sie wydawało , ze tak inaczej patrzył..pewnie mi sie tylko wydawało...płakac mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
a ty chcesz z nia chodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryszarda_P
To jest glupota dziewczyn (moja też kiedyś), że doszukują się znaków w spojrzeniach, gestach itp. Niestety ich tam tak naprawdę nie ma, albo naprawdę z zrzadka są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
wiem naiwna jestem :( jestem romantyczka okropna i ch ciłaabym wierzyc ze cos w tym było, ale gdzie on by spojrzał na mnie ;( nie potrafie byc twarda ,strasznie sie rozczulam zawsze jak cos idzie nie tak , ale bede nad tm pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
chyba zapłacze sie na smierc przez ta noc, okropne sie czuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryszarda_P
Nie da się zaplakać na śmierć, mogą ci conajwyżej zapuchnąć oczy.Nie ma sensu rozpaczać nad czymś, czego tak naprawdę nie było. Weż się w garśc, odpicuj się i rusz na łowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
całe życie mam takie platoniczne wyidealizowane niespełnione jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
wiecie co wam powiem, w przyszła sobote bedziemy oboje (on pewnie ze swoją nowa dziewczyna)na tej sameju dyskotece,pewnie bedzie siedział gdzies blisko mnie i moich znajomych gdyz oni sie dobrze znaja ,kto wie moze nawet przysiądzie sie na troche do naszego stolika.wiec mam zamiar zrobic spore zakupy kupic fajne ciuszki troche kosmetyków, isc do fryzjera, nie wiem co tam jeszcze ale musze wyglądac ok ,a potem PRZEZ PRZYPADEK wylac na niego drinka. ( ze niby sie potknełam czy cos-kumpela pomoze). nie mam pojecia w czym ma mi to pomóc, co najwyzej zrobi mi scene jakąs ze ma mokre spodnie czy cos,ale mi sie chyba lepeij zrobi,wiem ze on nic nie zrobił przeciez , ale tak jakos musze tak zrobic :P a potem znajde se inny obiekt westchnien tylko postaram sie by tym razem owy obiekt miał pojecie o moim istnieniu :P jestem wiiedzma starszna okrutna :P ( bosheee pomysł napoziomie licealistki ale co tam , studentkom tez czasem odbija) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezylam taka sama milosc jak ty ale niegdy nie znalazla szczesliwego zakonczenia nawet to ze nas do siebie ciagnelo nic nie dalo nie martw sie znajdziesz jeszcze tego jedynego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
moje biedna oczka po dzisiejszej nocy są tak spuchniete ze masakra,ale dosyc z rozpaczaniem , czas wziąsc sie w garsc, czekam na sobote i mam nadzieje ze... w sumie to nie mam nadzieji juz , nieee! mam nadyieje ye poynam jakiegos fajnego kolesia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
ze poznam jakiegos fajnego kolesia miało byc , (klawaitura sie buntuje:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
blue_ czy ona ma juz kogos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dont cry *
uhhhh, juz troszke przeszło, momentami nie pamietam o sprawie wogóle,a momentami sie łamie jeszcze bardziej :( cholera przecie ja go nie znam nawet!!! zamieniłam z nim przez te dwa lata moze z 10 zdań. :( On i tak był nieosiągalny wiec czym ja sie przejmuje!:( nie mam jakiegos wielkiego doła , ale jest mi smutno...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo ****
Bosheee mwczoraj go widziałam na imprezie z ta jego dziewczyna nową, cholercia, znałam ta gosciówe kiedys, i kurdeee ona jest starsznie ładna i wogóle taka naj naj naj...uhhh . staram sie o tym nie myslec ale to wcale nie takie łatwe ;( czuje sie nieco zraniona mimo ze nikt mi zadnej krzywdy nie zrobil niby... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×