Nie chce miec nigdy dziecka a moi rodzice sa przerazeni, czy jestem egoistka?

Tak , lubie pospac do 10 rano w sobote i niedziele. Nie lubie byc ograniczana. Mam ochote na piwko ze znajomymi, to wychodze, mam ochote na silownie to pakuje stroj i wyruszam. Moje pieniadze lubie wydawac tylko na siebie i niespodzianki dla najblizszych. Wydawanie pieniedzy na lozeczko, pieluchy itp powoduje u mnie drgawki. Lubie czuc sie wolna, niezalezna. mam mezczyzne, z ktorym planuje slub. Mam 29 lat, razem 3 lata. Juz zareczeni, zakochani w sobie po uszy ale on juz zaczal mowic o dziecku po slubie a ja? Ja jestem przerazona tak jak moi rodzice, ze nie beda dziadkami. Moja siotra, lat 33 , w bardzo udanym zwiazku z 42 letnim mezczyzna, tez nie chce miec dziecka. On ma swoje z poprzedniego malzenstwa ale moglby miec takze drugie. Ona nie chce, zreszta on nie naciska az tak bardzo. A moi rodzice coraz bardziej przerazeni....

jestes:o ciekawe czy na starosc znajomi tez tak chetnie wyskocza na piwko a ty w gory na wakacje:o niestety wiekszosc ludzi bezdzietnych na starosc uwaza te decyzje za najwiekszy blad w zyciu:o ale jak wolisz, ja zycze powodzenia.. poza tym uwazam, ze w zyciu chodzi o cos wiecej niz bycie samemu dla siebie. w koncu ile mozna chodzic na piwo, zarabiac krocie, jezdzic na wakacje i cieszyc sie wolnoscia? co ci z tego zostanie na stare lata? piekne zdjecia - chyba, ze to cie zadowala. tylko co z tego, skoro nawet nie bedziesz miala ich komu pokazac?

w sumie myślałam bardzo podobnie do ciebie i.... wpadłam ;-) Mój synek jest super, a ja wcale nie czuję się ograniczona. TO kwestia partnerstwa z facetem - czy jest polskim macho czy normalnym mężczyzną, który dzieckiem potrafi się zająć albo na wychowawczy pójść chociaż na pół roku.

hmmmmmm..... bez sensu robic sobie dziecko zeby miec kogos na starosc...ja mam coreczke i nawet mi przez mysl nie przeszlo zeby myslec ze bede miala pocieche na starosci...dziecko to wielka odpowiedzialnosc i jesli sie nie jest gotowym nie nalezy podejmowac decyzji o dziecku...ja bymam gotowa w wieku 20 lat...inni sa gotowi w wieku 40 lat a jeszcze inni przez cale zycie nie sa gotowi ...ale pomysl zeby dzoecko robic sobie na starosc mnie przeraza...

Dziecko- tak, ale nie dzis i nie jutro, planuje jak skoncze 34 lata Teraz mam 26, prawie i poki co, mam inne plany, dla dziecka dzis miejsca nie ma, ale kiedys na pewno, planuje miec jedno swoje i 2 adoptowanych Rozumiem cie bez dwoch zdan, nie kazda z nas czuje potrzeba bycia matka

Dokladnie, dziecko nie ma obowiazku byc ze mna, kiedy bede niedolega, moze mnie zostawic samej sobie i ma do tego prawo, nie urodze po to zeby ktos pozniej sie mna opiekowal, nie taki mam cel

...moim zdaniem najwazniejsze zebys uzgodnila ta kwestie ze swoim narzeczonym przed slubem bo nie mozesz od niego oczekiwac ze wyzeknie sie ojcostwa a ty go o tym przed slubem nie poinformowalas...moze wtedy zechciec zrobic sobie potomka na boku a to nie bedzie mile:O...

Zaczarowana. apropos mam 26 lat a moja Olivia w tym roku idzie do przedszkola...

trudno mi powiedziec czy jestes egoistką czy nie i przecież nie o to chodzi :) Osobiście uważam, że dzieci są czymś najlepszym, a zarazem najbardziej nieprawdopodobnym , co mogło nam się przytrafić, bo poza nimi tak naprawde nie mamy nic. Dzieci sa śladem, który po sobie pozostawiamy, to w nich będziemy żyły po śmierci. Życie jest wielka zagadką, a dzieci jej rozwiązaniem. Jeżeli istnieje jakiekolwiek rozwiązanie zagadki, to one nimi są. Pozdrawiam

Egoistką chyba nie jesteś skoro lubisz dzielić się z innymi i ich obdarowywać ;) jeśli nie chcesz dziecka to nie miej go tylko dlatego że chcą go Twoi rodzice, Ty je będziesz wychowywała nie oni, dziecko potrzebuję matki najbardziej na świecie, a takie dziecko z przymusu całe życie będzie cierpiało bo nie dasz mu tej matczynej miłości. Nie chcesz dziecka trudno nie każdy jest do tego stworzony ;)

Hmmmmmmmmmmmmmmm ale Ty piszesz bzdury :( zrobić sobie dziecko po to żeby mieć kogoś na starość??!!!!! ludzie jak czytam takie bzdury to mnie trafia. dziecko to nie zwierzątko wrrrrrrrrrrrrrrrrr

brak tobie uczuc wyższych jak np. uczuc macierzyńskich ?

\"Może po prostu brak tobie uczuc wyższych jak np. uczuc macierzyńskich ? \" TO NIE SĄ UCZUCIA WYŻSZE ALE ZWIERZĘCY program:P.

Trzeba byc idiota, aby zrobic sobie dziecko, aby na starosc miec opiekuna.

niedawno zaczęłam pracować i też nie chcę mieć dziecka. Nie wyobrażam sobie tego. Też uwielbiam spać w weekendy i mieć czas dla siebie. Poza tym ile to kasy.....

A co ty tam wiesz dzieciaku :) A tak na marginesie to widocznie twoja matka też realizuje zwierzęcy program

kto mowi, że kobieta chce miec dziecko zeby na starość miec opiekuna, chyba macie zacmienie umysłu, ludzie opanujcie się i przestańcie wypisywac takie androny bo szkoda na was słów. TO NIE JEST TOPIK DLA MAŁOLATÓW

Tu akurat Amant ma rację....

Potworo , powiedz , czy rodzice bardzo Was rozpieszczali i wyrzekali sie dla was swoich przyjemności ? ak z ciekawosci pytam. Nie przejmuj sie niemiłymi uwagami . Nie ma obowiazku robienia sobie dziecka. Chcesz - robisz, nie chcesz - nie robisz. Wazne tylko , żebyście mieli jakąś wspólna wizje z facetem. Że na przykład nie teraz , ale za jakies 2-3 lata , albo że juz natychmiast , albo ze wcale. I musicie obydwoje sie na taka wersje zgodzic , to jest bardzo wazne , żeby w tym punkcie nie było rozbieznosci. Bo inaczej predzej czy później ktoś będzie nieszcześliwy - albo on , bo nie ma , albo ty , bo dałas sie zmusic albo bo non stop wysłuchujesz nagabywań

rozumiem Cie,mam to samo,nie bede sie do niczego zmuszac,wole byc soba i byc szczesliwa,niz robic cos na sile "bo tak trzeba" i byc nieszczesliwa Mam inne plany w zyciu niz dzieci

Nie chodzi o to, żeby mieć dzieci na starość do opieki, ale żeby był na świecie ktoś bardzo bliski, ktoś, kto o nas myśli, kocha, tęskni, odwiedzi, pocałuje, zapłacze nad grobem, no i nawet po śmierci można żyć w czyims sercu.Dlatego ludzie starzy żałują swych egoistycznych decyzji. Nie wiem czy wszyscy, ale znam takich dziadków mówiących, że najbardziej żal im,iż nie mieli dzieci albo mieli ich zbyt mało. Ja mam dwie córki (16 i 17 lat)i i jest wspaniale, kedy siadamy razem i gadamy na różne tematy. To nie to samo co z przyjaciółką, uwierzcie. Czuję się szczęśliwa, gdy całują mnie w policzek, mówią \"kocham\". Żal mi bedzie gdy wyfruną z domu, boję się ciszy, ale będę czekać na wnuki. :) A dla tych, które nie chcą miec dzieci życzę po prostu wpadki. Zdziwicie się, jak zmienią się Wasze poglądy. Będziecie szaleć na punkcie swojego maleństwa.

nie pamietam mojej mamy ,zmarla,gdy bylam mala,nie czuje w sobie instynktu macierzynskiego,nigdy nie cieszyly mnie male dzieci i tyle

że dziecko was będzie kochać. Parę lat tak, a później? Równie dobrze może was zabić dla 10 zł. Były takie przypadki :/