malowanie ust do ślubu....pytanie?

byłam u kosmetyczki która będzie mnie malowac i powiedziala ze musze kupić sobie błyszczyk do ust zeby pozniej poprawic makijaż.....problem w tym ze uzywam tylko pomadek i błyszczyków naturalnych a do slubu musze mieć cos ciemniejszego poniewaz jak wymaluje oczy to usta tez musze podkreślić :-(.......czy nie można mieć ust naturlnych a bardziej podkreslonych oczu ?????

z tego co mi wiadomo to stawia się na jedno lub drugie - mocne oczy lub mocne usta, a wtedy oczy lub usta delikatnie, naturalnie "muśnięte".

nie wiem czy dobrą kosmetyczkę wybrałaś. Zmaluje cię do ślubu jak tirówkę. Jak mocne oczy to usta delikatne, naturalne, jak usta mocne to oczy delikatnie tuszem podkreślone.

kosmetyczka jest ok. poniewaz ładnie maluje i wykłada i prowadzi cwiczenia w studium kosmetycznym więć wie o czym mówi pokazała mi róznice w makijażu oczy + usta i bez ust , rzeczywiscie ładniej sie prezentuje ten z wymalowanymi ustami .....chodzi o to zeby nie były za blade w stosunku do podkładu jezeli ma sie oczy wymalowane i puder na twarzy to usta wtedy bledną.......poprostu ich nie widać dlatego najlezy je pomalowac błyszczykiem o ton lub dwa ciemniejszym od ich naturalengo koloru.....i cos w tym jest ....z tym ze ja nie lubie kolorowych błyszczyków ale zawsze moge zetrzeć usta po przyjezdzie do domu;-);-)

W torebce pomadka z kolorem wybranym przez wizażystke plus błyszczyk. Acha , gdy oczy ciemne , usta ZAWSZE jaśniejsze.Toż to nie lata 80 te;)

przeciez powinna Ci umalowac usta trwala pomadka-tyle,ze nie blyszczaca,w ogole makijaze slubne musza byc leciutkie,matowe i ledwo widoczne i nie musisz miec ust pomalowanych caly wieczor,chyba nie bedziesz ganiac do lazienki poprawiac kolor ust, bo to jakis absurd wystarczy dobrze podkreslone oko,ustami sie nie przejmuj mowie Ci to jako dyplomowana make-up artist