Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

millussia

Facet starszy ode mnie o 10 lat, co myślicie?

Polecane posty

Mam 19 lat. Poznałam niedawno chłopaka, no w zasadzie mężczyznę - 29-letniego. Na początku nie traktowałam tego poważnie, no ale po paru spotkaniach zaczyna mi na nim coraz bardziej zależeć. Jest miły, kulturalny, dojrzały, wie jak ze mną rozmawiać i bardzo dobrze czuję się w jego towarzystwie. On chyba też, bo właśnie przed chwilą miałam kolejny miły telefon od niego i zaproszenie do kina na jutro. I tak się teraz zastanawiam co ja w ogóle robię, czy czasem nie pakuję się w coś złego? Znam go dopiero miesiąc, na razie nic między nami nie było, nawet pocałunku. Czyli mogę się wycofać w każdej chwili. Nie wiem czego się boję, ale się boję. Rodzice jak o tym usłyszeli, to od razu była awantura, koleżanki mi ciągle mówią, że taki facet to pewnie tylko seksu chce, no i ogólnie jest presja otoczenia. A wy co myślicie? Warto żeby taka znajomość się rozwineła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze warto spróbowac :) Nie jest powiedziane ze związke z facetem starszym o 10 lat jest czyms złym i nie wiadomo z góry ze on Cie skrzywdzi.Ja na Twoim miejscu nie przejmowalabym sie inymi i spróbowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...jak Ty masz dzis 19 a on 29 lat to raczej srednio to widze..i ale gdy Ty bedziesz miala z 27 a on 37 to jak najbardziej ok:) z reszta!nie znam go i w sumie nie powinnam sie wypowiadac:) tylko nie chcialabym zebys za wczesnie dojrzala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolnie rzecz biorac 10 lat to zadna roznica...moj maz jest ode mnie starszy o 9 i jest \'akurat\".jak nie zaryzykujesz to nie przekonasz sie czy bylo warto:):)takie zycie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy na ile jesteś dojrzała i na ile spełniacie nawzajem swoje potrzeby. Mój przyjaciel z którym znam się od przeszło 20 lat jest z dziewczyną młodszą od siebie o 12 lat. Są już razem prawie 4 lata, jak zaczynali to Ona miała 18 lat, On 30 :) Niestety, zaczyna się trochę między nimi psuć ostatnio z powodu różnych potrzeb - i tu jest niezły cyrk, bo Ona 22-letnia dziewczyna chce z nim zamieszkać i się stabilizować, a On, trzydziestoczterolatek, mimo że ją kocha i jest Jej wierny to woli być nadal niezależny i boi się chyba stabilizacji życiowej. Ale to taka ciekawostka na marginesie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To co mowia
kolezanki to nie jest wazne, wazne jest to co ty myslisz o nim, czy tobie odpowiada ... to jest ważne Róznica wieku jest dosyc duza to fakt, ale jezeli facet jest w porządku to dlaczego nie masz z nim być ... Moim zdaniem z czasem poznasz go lepiej i sama postanowisz, bo to twoje i tylko twoje zycie ..., powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mir123bych
dziewczyno tyle chłopaków w Twoim wieku młodszych i w ogóle a ty za starego sie bierzesz za apre lat nei będziecie do siebie pasowali, mówię to z perspektywy chłopaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieprzysz mir ...
Wlasnie za kilka lat beda do siebie pasować, opowiadasz bzdety ... Chłopak w jej wieku to po prostu smarkacz z którym trudno wytrzymac i przewaznie ma psto w glowie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Facet starszy ode mnie o 10 lat, co myślicie?\" Ja myśle, ze w takim układzie jesteś od niego 10 lat młodsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, widzę że jednak większość jest za. Mi osobiście ciężko o sobie pisać, ale wydaje mi się że jestem trochę dojrzalsza od moich koleżanek. Ten facet zresztą mi tak powiedział, to musi coś w tym być :) Ja zawsze wolałam przebywać w towarzystwie starszych osób, a faceci w moim wieku nie bardzo mnie interesują. Ja sama to bym się tym nie przejmowała, ale wiecie jak to jest. Rodzice nie bardzo na to patrzą, ktoś tam znowu za plecami obgaduje. To mnie trochę zniechęca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice jak go poznają to pewnie zmienią zdanie :) Aha, facetowi jakby chodziło o seks to nie spotykałby się z 19-latką tylko ze starszymi trochę wariatkami klubowymi, które doskonale wiedzą czego chcą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam..moj nie dosc ze 9 lat starszy to jeszcze 10 cm nizszy;) a ludzie niech sobie gadaja1wazne ze nam jest dobrze... zycie jest za krotkie na to zeby sie przejmowac takimi \"pierdolami\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Draak---no wiesz...ale niektorzy nie lubia zyc w swiadomosci ze przed nimi bylo piecdziesieciu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, jeszcze ten seks. Ja jestem... dziewicą. Ale nie żebym chciała czekać z tym do ślubu, absolutnie nie. Martwię się trochę że taki facet to pewnie za długo czekać nie będzie chciał, a i pewnie ma spore doświadczenie, to może będzie oczekiwał ode mnie czegoś czego po prostu nie będę w stanie zrobić. Ehhh, może sama sobie wkręcam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec sa dwie opcje: a)albo lubi dziewice b)szuka normalnej dziewczyny z mysla zeby sie ustatkowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina - jakby szukał seksu to nie miałoby dla niego znaczenia czy dana laska spała z 10 czy z 50...no może miałoby, bo wolałby doświadczoną ;) Hmmm...a w tym przypadku...19-letnia, dojrzała już emocjonalnie, inteligentna dziewczyna to...może być świetny materiał na partnerkę życiową :) Trochę pragmatyzmu w miłości też się przydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze dodam że on nie wiem ,że jestem dziewicą. Na razie nie rozmawiamy na te tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przestan:)jeden lubi gruszki,inny trampki a jeszcze inny dziewice:)i nie mow mi ze tak nie jest,bo sa faceci ktorych to kreci.. ale ten \"przypadek\"zakwalifikowalabym do worka B;)tym bardziej,ze nie wie czy z kims spalas czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notachild
Kiedyc myslalam, ze 30 letni faceci sa dojrzali. Bardzo sie zdziwilam, kiedy zaczelam spotykac sie z nimi i okazalo sie, ze 'dojrzalosc' to slowo, ktore w zadnym wypadku ich nie okresla. Chyba jestem dziwadlem, bo w wieku 20 jestem dojrzalsza od wiekszosci facetow. Czy tak zawsze bylo, czy po prostu przyszly takie czasy, ze mezczyzni nie dojrzewaja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyolbrzymiacie drogie Panie nasze zainteresowanie dziewicami ;) choć na pewno jest jakiś promil facetów lubujących się w dziewicach, ale to raczej zahacza mym skromnym zdaniem o zagadnienie z zakresu skrzywień psychicznych. Bo każdy normalny człowiek zdaje sobie sprawę czym jest dziewictwo dla kobiety i jakim poważnym krokiem jest jego utrata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie...zgadzam z sie zToba w 100% :)co nie zmiania faktu,ze ten \"promil\'istnieje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dlaczego rodzice
patrza na niego niechetnym okiem ? Dziewczyny, skad wam sie bierze to, ze z facetem trzeba rozmawiać czy jest się dziewica czy nie. Brak mi slów na takie androny, co ktora pozna faceta to pisze juz o sexsie. Chce wam powiedziec, że akurat za mąż wychodzą te dziewczyny, ktore nie nastawiaja kazdemu swojej .... i skończcie ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z Wami też jest skaranie boskie :D Takie życie :D Ale kochamy Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×